między zmysłem a zmyśleniem

[Nicol]

.


miałam cię kiedyś za owidiusza
stroiłam w laury i płatki róży
umiałeś karcąc bezwiednie wzruszać
jakbyś się bawił bat kręcąc z duszy

świat przycupnięty na skraju drogi
z niedowierzaniem szemrał z zaścianka
pamiętam chwile strome jak schody
lekko wznoszone w piaskowych zamkach

szeleszcząc suknią z cieniutkiej drwiny
w którą stroiłeś mnie bez umiarów
myślałam - po cóż w altanę przybył
dla kilku draśnięć? przytuleń paru?

dla brzmień co jeszcze w słowika trelach
baldachim tkały gdy szept się zatlił?
- już nie odgadnę - nie tu - nie teraz

byłeś

lub miałam zwid w wyobraźni


.

[Miladora]

No to może lepiej, że go nie ma?

Ech, te uzależnienia...

[Nicol]

czy lepiej ...?
zapewne inaczej .........
Milu

Racja - ech

[Leon Gutner]

Znów masz " znakomite zwidy " Nicol .

Nastrojowe i strofami prosto w Leona .
Jak chcę sobie humor poprawić to wpadam pod twoje strofy .
Nigdy mnie nie zawodzą .

Z uszanowaniem L.G

[Withkacy]

żeby było lżej, zwalę to na zwid w wyobraźni

[Nicol]

Znów masz " znakomite zwidy " Nicol .

Nastrojowe i strofami prosto w Leona .
Jak chcę sobie humor poprawić to wpadam pod twoje strofy .
Nigdy mnie nie zawodzą .

Z uszanowaniem L.G

no to jesteśmy kwita kiedy poprawiasz mi humor swoimi komentami .......

Dodano -- 05 maja 2012, 6:56 --

żeby było lżej, zwalę to na zwid w wyobraźni

chyba pomysł nienajgorszy ...