Krew się burzy
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Krew się burzy
Akacja kusi jak odaliska,
uśmiechem wonnym rozpala wieczór;
na miasto spada cisza gwiaździsta,
ulice drążąc magią bezszeptu.
Wiatr kręci młynka, srebrzy kurzawę,
chodniki ubrał w puch topolowy.
Szeleszczą chmury czarnym jedwabiem,
lukarnom ciemność zakleja oczy.
Są takie zmierzchy, gdy drżą w delirium
podskórne lęki zbudzone majem;
zastyga w spazmach cień z jadeitu,
wstrząsają nocą szklane wibracje.
Myśl niespokojna wciąż czegoś szuka,
półsen wsysają głodne arterie,
zapach akacji gęstnieje w płucach,
wydając ciało wiośnie na żertwę.
_____________________
Glo.
uśmiechem wonnym rozpala wieczór;
na miasto spada cisza gwiaździsta,
ulice drążąc magią bezszeptu.
Wiatr kręci młynka, srebrzy kurzawę,
chodniki ubrał w puch topolowy.
Szeleszczą chmury czarnym jedwabiem,
lukarnom ciemność zakleja oczy.
Są takie zmierzchy, gdy drżą w delirium
podskórne lęki zbudzone majem;
zastyga w spazmach cień z jadeitu,
wstrząsają nocą szklane wibracje.
Myśl niespokojna wciąż czegoś szuka,
półsen wsysają głodne arterie,
zapach akacji gęstnieje w płucach,
wydając ciało wiośnie na żertwę.
_____________________
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 303
- Rejestracja: 05 gru 2011, 18:13
Re: Krew się burzy
Już wiem, że będzie to jeden z moich najbardziej ulubionych tutaj. Drży podskórnie, jestem pod ogromnym wrażeniem, ciarki po plecach *** Brawa!!!
Zmieniłabym jedynie słowo 'magia', według mnie, aż prosi się żeby dopisać - kroplą:
- ulice drążąc kroplą bezszeptu -
, a przecież kropla drąży skałę...
Ponadto i bez tego słowa można wyczytać, że wieczór jest wyjątkowo magiczny.
- W drugiej strofce użyłabym przecinka lub średnika zamiast dużej litery 'Szeleszczą' ,
tak jak w każdej z pozostałych strofek.
Zabieram sobie całość do ulubionych. Moje gratulacje i poproszę o więcej takich wierszy!
Słoneczne pozdrowienia z Wisły



Zmieniłabym jedynie słowo 'magia', według mnie, aż prosi się żeby dopisać - kroplą:
- ulice drążąc kroplą bezszeptu -
, a przecież kropla drąży skałę...
Ponadto i bez tego słowa można wyczytać, że wieczór jest wyjątkowo magiczny.
- W drugiej strofce użyłabym przecinka lub średnika zamiast dużej litery 'Szeleszczą' ,
tak jak w każdej z pozostałych strofek.
Zabieram sobie całość do ulubionych. Moje gratulacje i poproszę o więcej takich wierszy!
Słoneczne pozdrowienia z Wisły

tomek i agatka
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Krew się burzy
Najładniej tutaj ze wskazaniem na głodne arterie .Gloinnen pisze:Myśl niespokojna wciąż czegoś szuka,
półsen wsysają głodne arterie,
zapach akacji gęstnieje w płucach,
wydając ciało wiośnie na żertwę.
Nieco bardziej zawile niż zwykle ale równie lirycznie .
Dobrze jest ciebie poczytać Glo w takich klimatach .
Z ukłonem L.G.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Krew się burzy
Bardzo bogaty w obrazy wiersz, Gloneczku. 
I klimat jak ze snu.
Podoba mi się.
Mam tylko takie małe sugestie:
- Są takie zmierzchy, gdy drżą w delirium
podskórne lęki zbudzone majem;
zastyga w spazmach cień z jadeitu,
wstrząsają nocą szklane wibracje. - można zmienić szyk tego wersu i wtedy wychodzi lepiej wpasowujący się rym niż "majem/wibracje".
Dałabym:
- Są takie zmierzchy, gdy drżą w delirium
podskórne lęki zbudzone majem;
zastyga w spazmach cień z jadeitu,
szklane wibracje nocą wstrząsają.
Odnośnie "wstrząsają" - wpada na "wsysają" - może by tak zmienić jakoś?
- Myśl niespokojna wciąż czegoś szuka,
półsen wsysany w głodne arterie?
No i podoba mi się sugestia Smoków - "ulice drążąc kroplą bezszeptu" - ta kropla daje dobry obraz.
No to dobrego


I klimat jak ze snu.
Podoba mi się.
Mam tylko takie małe sugestie:

- Są takie zmierzchy, gdy drżą w delirium
podskórne lęki zbudzone majem;
zastyga w spazmach cień z jadeitu,
wstrząsają nocą szklane wibracje. - można zmienić szyk tego wersu i wtedy wychodzi lepiej wpasowujący się rym niż "majem/wibracje".
Dałabym:
- Są takie zmierzchy, gdy drżą w delirium
podskórne lęki zbudzone majem;
zastyga w spazmach cień z jadeitu,
szklane wibracje nocą wstrząsają.
Odnośnie "wstrząsają" - wpada na "wsysają" - może by tak zmienić jakoś?

- Myśl niespokojna wciąż czegoś szuka,
półsen wsysany w głodne arterie?
No i podoba mi się sugestia Smoków - "ulice drążąc kroplą bezszeptu" - ta kropla daje dobry obraz.

No to dobrego


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: Krew się burzy

GLO

Świetne metafory i super wiersz !!!!

- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Krew się burzy
w moim guście, Glo, bardzo w moim guście...Magiczne i nieprzewidywalne te noce majowe...
Pozdrowieńka z uśmiechami...
Ewa


Pozdrowieńka z uśmiechami...
Ewa
-
- Posty: 284
- Rejestracja: 13 maja 2012, 13:17
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Krew się burzy
Pięknie.
Brak mi słów na określenie stanu ducha, w jaki wprowadza ten wiersz.
Uwielbiam taką delikatną, liryczną i bezpretensjonalną poezję.
Jedynie sugestia zastąpienia magii kroplą, wydaje się wysoce uzasadniona, choćby tym, że magia to już słowo wyeksploatowane, a wiem, że takich starasz się unikać. Poza tym - jak rzadko - tylko zachwyt i zaczytanie.

Brak mi słów na określenie stanu ducha, w jaki wprowadza ten wiersz.
Uwielbiam taką delikatną, liryczną i bezpretensjonalną poezję.
Jedynie sugestia zastąpienia magii kroplą, wydaje się wysoce uzasadniona, choćby tym, że magia to już słowo wyeksploatowane, a wiem, że takich starasz się unikać. Poza tym - jak rzadko - tylko zachwyt i zaczytanie.




Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: Krew się burzy
Wg. mnie wiosna w Twym wierszu ma pewną dozę z drapieżności, wywołuje lęki i drżenie, dusi powietrze przesycone zapachami
aż krew się burzy
Ciekawie
prawdziwe i jednocześnie oryginalnie

aż krew się burzy
Ciekawie

prawdziwe i jednocześnie oryginalnie

z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Krew się burzy
Dziękuję wszystkim przepięknie i za komentarze i za słowa krytyki.
Wasze propozycje zmian muszę jeszcze na spokojnie przetrawić. Cieszę się, że ogólnie przyjęliście jednak tekst pozytywnie.
Pozdrawiam ciepło,

Glo.

Pozdrawiam ciepło,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl