rozświetlanie – pantum

[Miladora]

Jak gotowy tekst ballady.

To do roboty, Pawłuś.
Żebyśmy na dwa głosy zaśpiewali.

Próbowałam i ja / napisałam dwa, czy trzy/ ale nie wyszło tak pięknie.

Nie opowiadaj takich rzeczy, bo czytałam kiedyś Twoje pantum, Danuśka, i urzekło mnie.
Nawet obiecałam sobie, że je odgapię w wolnej chwili.
Trochę to potrwało, ale wreszcie spróbowałam.

Takiego wiaderka jeszcze nie miałaś

No, nie miałam, Zoleńko.
A teraz kolej na Ciebie. I nawet nie próbuj się wywinąć, bo Ci i tak nie odpuszczę.

Buziaki, kochani, z podziękowaniem

[Zola111]

Ja już jestem niepiśmienna, Miladorko.

Skończył mi się atrament.

Dzięki, pozdrawiam,

[Miladora]

Skończył mi się atrament.

Kupię Ci chiński tusz - czarny z jedwabnym, perłowym połyskiem.

I pędzelek, Zolencjo.

[Zola111]

Nie chcę nowego pędzelkaaaaaaa

jak kupić mi chcesz nowy tusz?
chiński, z jedwabnym połyskiem?
a ja chcę poprzedni, i już.
i taki mój, przede wszystkiem!

bo On miał to coś, czego nic
nie zdoła zastąpić chińszczyzna.
miał szyk, świeży styl i ten "pic",
poeta jak chłopiec - mężczyzna,

a brał ci on ze mnie, ach brał...
powieści i pieśnie i treny,
a dawał kojenie i szkwał,
urodę od pięknej Heleny,

przeczesał i przebrał w niu stajl,
a szeptał mi "moja królowo".
aż poszedł w niesiną gdzieś dal.
już nie chcę zaczynać "de novo".



Buziaki, Droga Milu.

[Miladora]

jeden się kończy i już
drugi zaczyna atrament
jeśli zabraknie to tusz
kupuje się bo te same
zalety ma zwykle i
potrafi pocieszyć wzorem
chyba że komuś się śni
po prostu pokutny worek
ale nie warto bo gdzie
znaleźć podobną zabawę
jeśli nie w życiu więc
spokojnie dasz sobie radę


Buziaki, Droga Zoleńko

[Zola111]

Tego kwiatu - pół światu... Wiem, Miladorko.



Dzięki, pozdrawiam

[kamyczek]

Stepanian
Tytuł: Re: rozświetlanie – pantum

Piękne i nastrojowe toto. Misternie utkane. Jak gotowy tekst ballady. Brawo za inwencję, Milu.

też tak uważam.

Buziak posyłam.

[Miladora]

też tak uważam.

No to serdeczne Bóg zapłać, Kamyśka.

Buziaki na dobry dzień