Miejsce początku
(komentarz do obrazu Jacka Yerki)
Brnąc po pas przez traw przestrzenie,
wszyscy zmierzamy do początku.
Świat – ogromny, lecz widzenie
ograniczone bez wyjątku.
Nad głową ciąży podwójny klosz:
nie ujrzysz nieba, a liście, szkło.
Mądrzy patrzą za drzew filary
na nieskończone łany żyta
i przypuszczają, że wymiary
są szersze niż nasz wzrok odczyta.
Umyka nam wszak, że aż po pas
brniemy przez inny wymiar i czas.
Wiemy jedynie, że jesteśmy
beznadziejnie wciąż w pół drogi.
Siądźmy, w ułudzie kubek wznieśmy,
wynurzmy też z tych trawek nogi?
Nie – Pan Zastawy, nadszedłszy znów,
zamknie szufladę, przekręci klucz.
link do obrazu w większych rozmiarach
Miejsce początku
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 367
- Rejestracja: 03 lip 2012, 23:34
- Lokalizacja: Kraków/Gdańsk
Miejsce początku
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 05 lip 2012, 22:26 przez emelly, łącznie zmieniany 1 raz.
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Miejsce początku
To najładniejsze .emelly pisze:Nad głową ciąży podwójny klosz:
nie ujrzysz nieba, a liście, szkło.
A całość ? Bo ja wiem ?
Inaczej dobrałbym rymy i dużo więcej uwagi poświęcił rytmice .
Z jednym i drugim nie jest hm ..powiedzmy dobrze .
Mimo to wiersz wystarczył abym był ciekawy co jeszcze poczytam pod tym nickiem .
Z ukłonem L.G.
-
- Posty: 367
- Rejestracja: 03 lip 2012, 23:34
- Lokalizacja: Kraków/Gdańsk
Re: Miejsce początku
Z rymami nic już się nie zrobi, ale pomyślę nad rytmiką. "Ograniczone bez wyjątku"... Rzeczywiście, akcent pada dopiero na czwartą sylabę w linijce. To chyba najbardziej "kłujący w ucho" fragment. Cieszy mnie jednak, że wiersz, pomimo wszystkich niedociągnięć, wydał się komuś interesujący
On, w sumie, miał przede wszystkim frapować (podobnie jak malarski pierwowzór).
Dziękuję za komentarz,
Gosia

Dziękuję za komentarz,
Gosia
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Miejsce początku
Rzeczywiście, rymy muszą pozostać, jakie są. Warto jednak próbować w kolejnych wierszach poszukać rymów niegramatycznych. U Ciebie większość opiera się na identycznych formach składniowych wyrazów: "początku-wyjątku", "filary - wymiary"... Takich współczesna poezja stara się raczej wystrzegać.
Nad rytmem rzeczywiście warto popracować. Przede wszystkim dobrze byłoby zadbać o regularność co do ilości sylab w wersie, zatroszczyć się o stałą średniówkę (przy dziewięciozgłoskowcu dobrze brzmi po 5 sylabie) i sprawdzać rozmieszczenie akcentów. Dobrze jest wiersz przeczytać sobie kilkakrotnie na głos, żeby posłuchać, jak brzmi w recytacji.
Natomiast podoba mi się Twój sposób obrazowania w tym utworze - wyszła Ci ciekawa ekfraza (czyli utwór literacki inspirowany innym dziełem sztuki). Dwie pierwsze zwrotki pod tym względem są najbardziej interesujące, zwłaszcza motyw wędrowania przez niezliczone, otwierające się po kolei czasoprzestrzenie. Dobry też finalny dwuwers - Pan Zastawy - intrygująca postać...
Pozdrawiam,

Glo.
Nad rytmem rzeczywiście warto popracować. Przede wszystkim dobrze byłoby zadbać o regularność co do ilości sylab w wersie, zatroszczyć się o stałą średniówkę (przy dziewięciozgłoskowcu dobrze brzmi po 5 sylabie) i sprawdzać rozmieszczenie akcentów. Dobrze jest wiersz przeczytać sobie kilkakrotnie na głos, żeby posłuchać, jak brzmi w recytacji.
Natomiast podoba mi się Twój sposób obrazowania w tym utworze - wyszła Ci ciekawa ekfraza (czyli utwór literacki inspirowany innym dziełem sztuki). Dwie pierwsze zwrotki pod tym względem są najbardziej interesujące, zwłaszcza motyw wędrowania przez niezliczone, otwierające się po kolei czasoprzestrzenie. Dobry też finalny dwuwers - Pan Zastawy - intrygująca postać...
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 367
- Rejestracja: 03 lip 2012, 23:34
- Lokalizacja: Kraków/Gdańsk
Re: Miejsce początku
Dziękuję za uwagi.
Naprowadziłaś mnie na ciekawe spostrzeżenie - otóż w tym wierszu średniówka teoretycznie istnieje. Co takiego sprawia, że wydaje się, że jej nie ma? Problem polega chyba na tym, że pada ona w takich miejscach jak: "za | drzew filary", lub "(...) ogromny, lecz | widzenie", co wymusza bardzo nienaturalny sposób czytania - w pierwszym wypadku "za drzew" stanowi jedną "zbitkę akcentową", którą niedobrze jest rozbijać. W drugim wypadku byłoby dużo lepiej, gdyby średniówka pokrywała się z przecinkiem; obecnie osoba czytająca na głos, jeśli chce zachować rytmikę, musi zrobić aż dwie pauzy bardzo blisko siebie. Pomyślę nad poprawkami, aczkolwiek nie wiem, czy będę potrafiła nie przedobrzyć - łatwo z tak krótkiego wiersza z dokładnymi rymami zrobić tzw. "patatajkę".

Naprowadziłaś mnie na ciekawe spostrzeżenie - otóż w tym wierszu średniówka teoretycznie istnieje. Co takiego sprawia, że wydaje się, że jej nie ma? Problem polega chyba na tym, że pada ona w takich miejscach jak: "za | drzew filary", lub "(...) ogromny, lecz | widzenie", co wymusza bardzo nienaturalny sposób czytania - w pierwszym wypadku "za drzew" stanowi jedną "zbitkę akcentową", którą niedobrze jest rozbijać. W drugim wypadku byłoby dużo lepiej, gdyby średniówka pokrywała się z przecinkiem; obecnie osoba czytająca na głos, jeśli chce zachować rytmikę, musi zrobić aż dwie pauzy bardzo blisko siebie. Pomyślę nad poprawkami, aczkolwiek nie wiem, czy będę potrafiła nie przedobrzyć - łatwo z tak krótkiego wiersza z dokładnymi rymami zrobić tzw. "patatajkę".
