Fan fiction

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
emelly
Posty: 367
Rejestracja: 03 lip 2012, 23:34
Lokalizacja: Kraków/Gdańsk

Fan fiction

#1 Post autor: emelly » 04 lip 2012, 0:45

Fan fiction

Dziś świeże powietrze aż kapie z gałęzi
I czerwień jarzębin wychyla się z mżawki.
Na ławce pęcznieją omszałe brodawki...
Też puszczę korzonki, dorosłam do więzi.

Być może widoczność mi trochę się zwęzi,
Gdy ręce zdrewnieją i wrosną nogawki;
Jednakże w szumienie zamienią się drgawki
I wiatr mi w listowiu, nie w płucach zarzęzi.

Nerwica mi wreszcie bez bólu przeminie,
Zaś w dziupli od nosa się schronią wiewiórki.
Przestanę czas tracić na czczej gadaninie,

Oddawszy swój wokal skowronkom na chórki.
Zatętni radością najmniejszy mój badyl.
Tatusiem mi będzie – to ważne! – Bombadil!

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Fan fiction

#2 Post autor: Leon Gutner » 04 lip 2012, 11:44

Duuużo lepiej niż w pierwszym czytanym dziś przeze mnie wierszu .
Forma bez zarzutu - jedna z moich ulubionych w czytaniu.
Temat jakby nie Leonowy a mimo to czytałem z wielkim zainteresowaniem .

Uszanowanie L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

emelly
Posty: 367
Rejestracja: 03 lip 2012, 23:34
Lokalizacja: Kraków/Gdańsk

Re: Fan fiction

#3 Post autor: emelly » 04 lip 2012, 12:12

Dziękuję! :D Gosia

Nicol
Posty: 985
Rejestracja: 13 sty 2012, 9:24

Re: Fan fiction

#4 Post autor: Nicol » 04 lip 2012, 12:15

Fajne ;)
:rosa:
Szczęście zdobywa się pod warunkiem, że się go nie pragnie zdobyć.

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Fan fiction

#5 Post autor: Gloinnen » 04 lip 2012, 13:56

Pozdrawiam - też bardzo lubię Tolkiena! Tym razem rytmicznie jest bez zarzutu. O rymach już pisałam pod poprzednim tekstem, więc tutaj już nie będę się powtarzać.. Podoba mi się pomysł i jego realizacja, sporo bardzo ciekawych metafor i obrazów:
emelly pisze:Dziś świeże powietrze aż kapie z gałęzi
I czerwień jarzębin wychyla się z mżawki.
emelly pisze:I wiatr mi w listowiu, nie w płucach zarzęzi.
emelly pisze:Zaś w dziupli od nosa się schronią wiewiórki.
emelly pisze:Oddawszy swój wokal skowronkom na chórki.
:ok:

Wrzucę może w odpowiedzi i w nawiązaniu jeden z moich starych "elfich" wierszy.

Miłego, :)

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

emelly
Posty: 367
Rejestracja: 03 lip 2012, 23:34
Lokalizacja: Kraków/Gdańsk

Re: Fan fiction

#6 Post autor: emelly » 05 lip 2012, 17:38

Dziękuję za miłe komentarze! :rosa:
Gloinnen pisze:O rymach już pisałam pod poprzednim tekstem, więc tutaj już nie będę się powtarzać.
Z krytyką rymów w przypadku poprzedniego wiersza się zgadzam, teraz jednak będę się kłócić ;) . Wydaje mi się, że w dokładnych rymach (o ile nie są nieudolne) nie ma nic złego, to bardziej kwestia gustu niż obiektywnych kryteriów. Co więcej, w przypadku wiersza sylabotonicznego, w którym potoczystość odgrywa tak istotne znaczenie, wydają mi się jak najbardziej na miejscu.

Pozdrawiam,
Gosia

:kwiat:

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Fan fiction

#7 Post autor: skaranie boskie » 07 lip 2012, 1:19

Przyznam, że nie kręcą mnie opowieści o różnych krasnoludkach, skrzatach, strzygach, gnomach i czarokrążcach. Muszę jednak przyznać, że twój wiersz jest doskonały w formie. To sonet czystej wody.
Za tę formę :bravo:
:kwiat: :kwiat: :kwiat:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Fan fiction

#8 Post autor: Gloinnen » 07 lip 2012, 1:30

Ponieważ zostałam wywołana do tablicy w kwestii rymów - to gwoli wyjaśnienia napiszę, że istnieje różnica pomiędzy rymami dokładnymi a gramatycznymi. Rymy dokładne mogą być piękne, gramatyczne - najczęściej są nieciekawe. Najgorsze są takie oparte na całych seriach słów w takiej samej formie składniowej - np. marzeniem/wspomnieniem/pragnieniem/westchnieniem/ albo /miłuje/całuje/czuje/panuje/ itp. Takie serie można tworzyć w nieskończoność i nie wymaga to szczególnego kunsztu, wysiłku ani też dbałości o oryginalność. Zdarzają się też rymy gramatyczne interesujące, ale wtedy trzeba mimo wszystko czymś odbiorcę zaskoczyć...
Wszystko jest też kwestią ilości. Jeden rym gramatyczny w dłuższej formie nie jest jakimś strasznym przestępstwem, podobnie gdy cały utwór oparty jest na powtarzalności rymów (villanella chociażby). Ale w krótkiej formie, gdy wszystkie rymy są przewidywalne, raczej uznałabym to za mankament.

Ale to tylko moje, zaznaczam, zdanie.
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Abi
Posty: 1093
Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57

Re: Fan fiction

#9 Post autor: Abi » 07 lip 2012, 5:06

superoza, Eme

A.

emelly
Posty: 367
Rejestracja: 03 lip 2012, 23:34
Lokalizacja: Kraków/Gdańsk

Re: Fan fiction

#10 Post autor: emelly » 09 lip 2012, 13:56

Glo pisze:Najgorsze są takie oparte na całych seriach słów w takiej samej formie składniowej - np. marzeniem/wspomnieniem/pragnieniem/westchnieniem/ albo /miłuje/całuje/czuje/panuje/
Tak, ale jest różnica pomiędzy rymem gałęzi/więzi (ta sama forma gramatyczna - l. poj., dopełniacz) a takim rymami jak: pragnieniem/westchnieniem czy jedząc/siedząc, oddalony/skończony. Pozostałe trzy rymy rzeczywiście można namnażać w nieskończoność, ponieważ rymujemy ze sobą końcówki gramatyczne, które można "dokleić" do praktycznie każdego czasownika (no, powiedzmy, co drugiego). Tego typu rymy uważam za całkowicie niedopuszczalne (podobnie jak kojarzące się jedynie ze szkolnymi rymowankami maluje/pisuje - "uje się nie kreskuje" itd. ;) ), chyba że ktoś potrafiłby użyć ich celowo, dla uzyskania konkretnego efektu poetyckiego. W przypadku gałęzi/więzi sytuacja jest inna. Końcówka -ęzi nie należy do takich, które można sobie dowolnie doklejać "gdziekolwiek bądź". Dodatkowo, rzeczowniki "pragnienie" i "westchnienie" będą się ze sobą rymowały w każdej liczbie i przypadku, wystarczy zachować ich zgodność. "Gałąź" i "więź" nie. A, w ogóle bez sensu gadam, bo przecież chodziło mi w wierszu o gałęzie w liczbie mnogiej, więc rymu gramatycznego nie ma wcale.
Czyli rymami gramatycznymi byłyby: brodawki/drgawki/nogawki, zwęzi/zarzęzi, badyl/Bombadil. Mimo wszystko nie są to te najgorsze połączenia, tym bardziej że w przypadku "-ęzi" właściwie wyczerpuję katalog istniejących rymów dokładnych, chyba że wliczę w to jeszcze takie rymy jak "rzęzi", "zawęzi" itd. Podobnie jest z Bombadilem w mianowniku (poza tym, rymuję nazwę własną z rzeczownikiem pospolitym, co raczej wyklucza rym częstochowski, czyli oklepany, banalny). Moim zdaniem, najgorszy w tym wierszu jest rym drgawki/nogawki, myślę jednak, że nawet on broni się dzięki rytmiczności wiersza i jego niezbyt poważnej tematyce. Dzięki jednak za uwagi!
:kwiat:
skaranie boskie pisze:Za tę formę :bravo:
superoza, Eme
Ale fajnie! :D

Buźka,
Emelly

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”