Gdzieś na starym dachu w Niebie
Bóg rysuje ołówkiem anioły
strażnicy zatopionej gwiazdy
Apokalipsy Apostoły
grają w karty grzechami nie wiernych
duszą się dymem cygar przeklętych
umarli już przedwczoraj
tam jest Boży raj
w dzięń sądu
wylała burzowa rzeka
spaliła splamionego deszczem człowieka
zamieniła go w sople mroźnego istnienia
nie wiedząc na co czekał
on tylko uciekał
Uciekinier
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
Re: Uciekinier
Ja bym na tym skończyła
Gdzieś na starym dachu w Niebie
Bóg rysuje ołówkiem anioły
strażnicy zatopionej gwiazdy
Gdzieś na starym dachu w Niebie
Bóg rysuje ołówkiem anioły
strażnicy zatopionej gwiazdy
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Uciekinier
Napisałam strasznie długi i mądry
komentarz z wypunktowaniem wszystkich niedoróbek i zgasł mi sprzęt, a komentarz trafił szlag.
Nie ma tego złego jednak, bo po raz pierwszy zgadzam się z Iskrą.
Na tym należy poprzestać i wrzucić do okruchów. Cała reszta jest dość masakryczna, jak dla mnie, plus ortograf i literówka.
zestawienie rymowe przedwczoraj - raj, przyprawia mnie o ból zębów.

Nie ma tego złego jednak, bo po raz pierwszy zgadzam się z Iskrą.
Na tym należy poprzestać i wrzucić do okruchów. Cała reszta jest dość masakryczna, jak dla mnie, plus ortograf i literówka.
łącznieToyer pisze:nie wiernych
dzieńToyer pisze:w dzięń
zestawienie rymowe przedwczoraj - raj, przyprawia mnie o ból zębów.
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Uciekinier
I jeszcze w kwestii poznawczej zjawiska
trochę przeszedł ten splamiony, zanim ostatecznie osiągnął poprzez ogień i wodę, stan skupienia sopla.
A tu:
burzowa rzeka spaliła splamionego deszczem, a potem popioły które pozostały po tym splamionym, zamieniła w mroźne sople...Toyer pisze:wylała burzowa rzeka
spaliła splamionego deszczem człowieka
zamieniła go w sople mroźnego istnienia


trochę przeszedł ten splamiony, zanim ostatecznie osiągnął poprzez ogień i wodę, stan skupienia sopla.
A tu:
wcale się nie dziwię, po takich szokach termicznych, że dał w długą co siłToyer pisze:on tylko uciekał
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Uciekinier
Zjawiska natury zostawię w spokoju .
Powiem słówko o treści . Nie wiem w jakim jesteś wieku drogi autorze ale dopada cię wizja apokaliptycznej przyszłości cechująca poetów coś około 60 .
Wtedy już można odpowiednio trwożyć piórem .
A twoje Toyer w zasadzie poprawne i chyba tylko poprawne .
Z uszanowaniem L.G.
Powiem słówko o treści . Nie wiem w jakim jesteś wieku drogi autorze ale dopada cię wizja apokaliptycznej przyszłości cechująca poetów coś około 60 .
Wtedy już można odpowiednio trwożyć piórem .
A twoje Toyer w zasadzie poprawne i chyba tylko poprawne .
Z uszanowaniem L.G.
- Toyer
- Posty: 242
- Rejestracja: 29 kwie 2012, 17:44
Re: Uciekinier
Mam 22 lata może wtedy dopadł mnie takim dekadencki nastrój:)
Pozdrawiam
Pozdrawiam