Bliskość

[niepozorny]

Czule wyszeptane, podtekst oczywisty,
młodość i uroda, podobne marzenia.
Łatwo głowę stracić pośród słów wzorzystych
i erosa pierwszych sztuczkach, zamierzeniach.

Nagle ktoś odchodzi, rażenie piorunem,
lot w niebo zakłócił pospolity dramat.
Podziw nieobecny, skarlał też szacunek,
przeszłość tyle warta, co bzdurna reklama.

Ale przesyt mija, apetyt powraca,
na ziemi triumfuje prawo przyciągania.
Z kimś się dobrze czujesz, w ważnych sprawach zgadzasz,
komuś tak do twarzy w przelotnych zmieszaniach.

Czy się dobrze skończy, kolejna porażka?
Tak jak pory roku różnią się emocje.
Choć końcowy wynik to zawsze zagadka,
lepiej za bliskością tęsknić coraz mocniej.

[Leon Gutner]

Słuszne i dobrze złożone .
W każdym calu i w każdej linijce.

Z uszanowaniem L.G.

[niepozorny]

Leonie - cieszy, że mnie odwiedzasz. Serdecznie pozdrawiam.

[Ewa Włodek]

ano - bez bliskości - człowiek się zwykle czuje jakby mu brakowało do pełni czegoś istostnego...

pozdrawiam serdecznie...
Ewa

[niepozorny]

Ewo- msz, to bliskość jest esencją udanych związków. Pozdrawiam serdecznie