ultimatum blues

[Miladora]

ale to już nie ten "Kornet"

Może jeszcze kiedyś będzie. Cóż, jedni znikają, inni przychodzą na ich miejsce - normalna rzecz.
Na wszystko trzeba czasu.

[Gloinnen]

Nie moje klimaty muzyczne - ale wierszyk palce lizać. Do twarzy Ci w tych bluesowych zaśpiewach.

Każdy ma swoją wizję niebiańskiego szczęścia. Trudno jest oderwać się od tego, co kochamy. A muzyka to przecież obraz nieskończoności, jaki w sobie nosimy. Stąd pragnienie tego żeby po drugiej stronie odnaleźć jego realizację...

Pozdrawiam,


Glo.

[Miladora]

Dzięki, Glo.
Wprawdzie jako wolnomyślicielka nie liczę na żaden Raj - z bluesem czy bez bluesa - ale miło czasem pomyśleć: Wiem, że nic nie wiem.

Miłego wieczoru

[Gloinnen]

nie liczę na żaden Raj - z bluesem czy bez bluesa

Rajem jest wszystko, co nosimy w duszy - i to zabierzemy na drugą stronę. To przecież część nas - jak ten blues, który zapadł w Ciebie głęboko...
Przynajmniej miło czasem mieć nadzieję...

[Miladora]

Rajem jest wszystko, co nosimy w duszy - i to zabierzemy na drugą stronę.

co zabierzemy na drugą stronę
aż strach pomyśleć
bo wtedy każdy dyktator wziąłby
swój chory system
żądze ambicje a także władzy
silną potrzebę
każdy morderca zbrodniczy instynkt

i koniec z Niebem

[Gloinnen]

Myślę, że dotknęłaś właśnie istoty rozważań o niebie i piekle. Ja tam nie wierzę w rajski błękit z aniołkami i - dla kontrastu - w kotły pełne smoły.
Jeżeli człowiek nosi w duszy rzeczy piękne i dobre - zabierze je ze sobą na drugi brzeg i pozostanie otoczony pięknem i dobrem.
Człowiek zły będzie się zaś pławił w tym, co złe. Skądinąd - myślisz, że ludzie źli są szczęśliwi? Zło przecież bierze się albo z nieszczęścia, albo z głupoty. I jedno, i drugie uniemożliwia (chyba) szczęście, gdyż nie pozwala go dostrzec.
Moim zdaniem przez całe życie zbieramy w sercu bagaż. Śmierć zabiera nas tam, gdzie już niczego nie będziemy mogli do tego bagażu dorzucić, dopakować. I nasza wieczność będzie naznaczona tym, co zgromadziliśmy za życia w walizce. Wieczność Mordercy - wypełni żądza zabijania, wieczność Dyktatora - strach przed utratą władzy, itd.

[iTuiTam]

...
więc daj mi przyszłość tak niebieską
jak tylko może bywać wieczność

zagraj mi Panie blues and soul
na głos Armstronga i na trąbkę
nie masz wyboru Panie bo
anielski mnie nie zwabi koncert
pod skórą mam wonderful world
dlatego proszę – okaż łaskę
i obdarz bluesem – wtedy zasnę

Smutna - blue - i bluesowa dusza wiersza zadźwięczała LA i dla mnie.
Ciekawa gra słów i znaczeń.
Niebiesko zasnąć przy bluesie - bardzo ładny obraz.

serdecznie
iTuiTam

[Nicol]

Niewątpliwie Mila zaserwowała nam bardzo zgrabnego i śpiewnego bluesa..
aż palce o struny wołają a melodia wersów sama się niesie ...

[skaranie boskie]

Przekonałaś mnie.
Idę do nieba. Tylko jeszcze załatw, żeby te aniołki brzdąkające na harfach i tłumy rozmodlonych babć w moherach stamtąd eksmitowali. Albo niech im jakieś osobne kwartały wydzielą.

[Miladora]

Skądinąd - myślisz, że ludzie źli są szczęśliwi?

Zależy, co rozumiemy przez szczęście.

Zło przecież bierze się albo z nieszczęścia, albo z głupoty.

I z wielu, wielu jeszcze innych czynników, niestety.

Dzięki, Glo, iTuiTamko i Nicolku. Miło Was widzieć.

i tłumy rozmodlonych babć w moherach stamtąd eksmitowali.

Skarańku - gwarantuję, że na niebiańskim oddziale dla ateistów i wolnomyślicieli nie uświadczysz nikogo w moherku.
Dzięki.

Miłego wieczoru wszystkim bluesowiczom