o tym, czym jeszcze

[Stepanian]

nie mam konturów, przecież wiesz.
starczyło mnie na to, co w środku.
drżenie, to taki krótki dreszcz,
w nazwisku krótkie ślady przodków.

nie będę nigdy, tak jak ty -
niezłomny, pewny i wiedzący.
mam swoje okna, swoje drzwi,
gdy się nie mylę, to niechcący.

a kiedy myślę, kiedy znam,
siadam i piję, piszę, krzyczę.
wyciekam każdą z moich zmian,
zupełnie jakbym miał macicę.

a potem głaszczę ciekłą myśl
i siebie głaszczę, siebie pieszczę,
dobry nie jestem już, a zły
nie bywam, w każdym razie jeszcze.

[Miladora]

nic nie poradzisz – jak sam wiesz
dobro i zło to czasem fikcja
a czasem chodzi o to że
nie warto nawet grzebać w myślach

im dłużej wszystko bowiem trwa
smutniejsze jabłka rodzą drzewa
i w gorzkim niebie gorzka łza
z obłoku w obłok się przelewa

choć jesteś wciąż to jakby cię
nie było przedtem ani teraz
a wokół tylko uschłe pnie

ech szlag by trafił to
cholera

[Ania ayalen]

ech , rysy na szkle...niezlomne drzewa pierwsze sie lamia, prawdziwie niezlomnymi okazuja sie byc te plastyczne, poddajace sie podmuchom wiatru. Czasem przygiete do ziemi, ale niezlomne. I wiesz,tak sobie mysle- najpiekniej jest wiedziec ile jeszcze sie nie wie.Nie wiem- chce wiedziec....to otwarte drzwi. Cieply ten Twoj wiersz

[Leon Gutner]

Dawno cię nie czytałem Step więc dla mnie to jest twój powrót w dobrym stylu .
Sprawny precyzyjny wiersz w świetnym klimacie ze znakomitą końcówką
Wszystko tak jak lubię .

Z uszanowaniem L.G.

[anastazja]

nie będę nigdy, tak jak ty -
niezłomny, pewny i wiedzący.
mam swoje okna, swoje drzwi,
gdy się nie mylę, to niechcący.

Podoba mi się ta strofka baaardzo

[Ewa Włodek]

każdy jest sobą, i nie każdy che być taki, jakim by go chcieli uksztaltować i widzeć inni. I nawet nie zawsze chce być "na obraz i podobieństwo" - jak Twój peel, Step...
Mądrze rzekłeś...

uśmiechy posyłam...
Ewa

[Stepanian]

choć jesteś wciąż to jakby cię
nie było przedtem ani teraz
a wokół tylko uschłe pnie
ech szlag by trafił to
cholera

- tylko Mila potrafi tak żart połączyć z nostalgią

.Nie wiem- chce wiedziec....to otwarte drzwi. Cieply ten Twoj wiersz

. - niestety nie umiem inaczej pisać. Ostatnio dowiedziałem się, że moje wiersze nie mają konturów, ale ponieważ trochę się z nimi utożsamiam, uznałem, że ja też ich nie mam.

Wszystko tak jak lubię .

- miło mi Leo, tym bardziej, że na nic lepszego na razie mnie nie stać.

Podoba mi się ta strofka baaardzo

- bardzo dziękuję.

każdy jest sobą, i nie każdy che być taki, jakim by go chcieli uksztaltować i widzeć inni. I nawet nie zawsze chce być "na obraz i podobieństwo"

- doskonale rozszyfrowałaś Ewo. Niektórzy może i chcą, ale nie potrafią.

[Nicol]

bywanie złym
nie bywa złe
zwłaszcza gdy rym
wersami wrze...

[Ania ayalen]

alez maja, maja. Tylko zamglone, hm...naszkicowane bardzo delikatna reka. Zarys w blekicie...zamyslenie w blekicie.