Czujesz Milo, to spełnienie? Dobrze w takim życiu, a nie innym, dobrze akurat w tych ramionach, a nie innych, dobrze schować się w tym mroku, w którym ona się właśnie chowa... I dobrze właśnie w tym, a nie innym spełnieniu, sięgac po świt. Ania czuje tak, jak i ja - bez "tych" i "takich", byłoby "inaczej", ale już nie tak samo. Po raz setny powtórkami buduję klimat taki, na jakim mi zależy, bo się ich nie boję, nawet myślałem, że ktoś wytknie mi trzykrotnie "myślisz", a to wszystko przecież celowe, zamierzone. A to czego w wierszach nie widac, czego nie sięga szkiełko i oko... nie będę tego rozwijał, ale taka jest dusza. Tak więc tym razem spoglądamy na to samo inaczej. To nawet dobrze. Moje stare przywary pozostają ze mną chyba po to, żeby moje wiersze pozostały moimi.
Dziękuję wszystkim za komentarze, Tobie Milo za twórcze spojrzenie, a Tobie Aniu za ten instrument gdzieś tam w Tobie, przez który spoglądasz na czarne znaki na białym tle.
Miłego dnia, wieczorkiem zajrzę
