Język ciała
Choćby oczy aż wyblakły od patrzenia
w to co razi, albo w to, co ledwo widać;
co ma razić, dalej razi, nawet w zwidach.
A co mgliste, niepewnością straszy z cienia.
Drogi prawdy zarastają dzikie chaszcze,
urzędami zawładnęła kleptomania.
Prawodawca współczesnością krach zasłania,
zamiast karać coraz głośniej błędom klaszcze.
Tylko ci, co mają bierny język ciała,
zapracować na ten luksus jakoś muszą.
Tracą zdrowie na dyskusjach z własną duszą;
nadaremnie - bo najniżej sięga pała.
Bóg współczesny na ich włości nie przychodzi,
a Praojciec przekupiony skrył się w niebie.
Nie chce słuchać o co modlą się w potrzebie
pokrzywdzeni, nieszczęśliwi - a nie złodziej.
Język ciała
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Język ciała
Wolę cię Juleczko mniej moralizatorską a bardziej liryczną ale rozumiem że i takie klimaty nachodzą człowieka w pewnych okresach życia .
Z ciekawością i lekko przymkniętym okiem
Ukłony L.G.
Z ciekawością i lekko przymkniętym okiem

Ukłony L.G.