- Gdy już wiosna się rozbryka, wyroztańcza, porozfika -
zaraz po mgłach w słońcu wpadnę wyrwać kartkę z pamiętnika.
- Nie znam pana? - Nic nie szkodzi! - w parę nieznań dzień się składa,
bo ja też o pani wczoraj usłyszałem od sąsiada.*
Hej! - na łączkę popędzimy konfrontować się z naturą,
gdy wtem noskiem świat zakreślisz: - Coś mi tutaj... szaroburo.
Przymiotniki wokół zblakłe? Rzeczowniki samolubne -
w bezkontekstach się zgubiłam, spójrz, jak drżę od niedomówień.
Taka żaba, nim w staw skoczy - wpierw reklama musi lecieć.
Albo ptaszek... kto to słyszał, ni stąd zowąd w chmurach skrzeczeć?
Najpierw spiker z TVN-u musi wejść, poprawić krawat:
- Proszę państwa, dzisiaj Skowron kwiaty polne nam obgada!
Unasienię cię w przedkłosiach, zasznuruję w podwieczorach,
zakołacze świt niejeden chcąc się dostać do śpiwora,
zanim zbudzi nas nareszcie, spojrzysz w toń przedwczoraj - potem...
a tu łąkę ktoś przełączył, kiedy spałaś, cudpilotem!
Bo płaskonos po niej łazi, i krwawodziób, ohar, brzęczka,
świerszczak do wąsatki mruga, by oświadczyć się na klęczkach.
I turzyca zaostrzona, i dwustronna, i tatarak,
żabki, myszki, trzmiele, świerszcze... wszystko wokół barwne naraz.
Kiedy wiosna cię roztańczy, zbisurmani i rozbryka -
sam, odwiózłszy cię do domu, schowam się do pamiętnika,
byś wzdychała odtąd zawsze, przełączając setny kanał:
- Tu też nudy. Najciekawszy w życiu bywa jednak banał...
* Takie dziewczę smutne tęskni, choćby i do księcia złego:
patrzy ciągle w telewizor, ziewa, je - i tyje z tego!
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
http://www.tekstowo.pl/piosenka,paul_mc ... r_day.html
- Gdy już wiosna się rozbryka, wyroztańcza, porozfika -
Dodano -- 28 mar 2013, 13:16 --






Zdrowych, obfitujących w radosne wydarzenia Świąt
i wreszcie prawdziwej wiosny!