bezsenność

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

Wiadomość
Autor
Melania
Posty: 49
Rejestracja: 01 maja 2013, 10:29

Re: bezsenność

#11 Post autor: Melania » 01 maja 2013, 16:43

Klimat wewnętrznego uwolnienia - jest mi lżej, jest
nadzieja...
Czasami wystarczy niewiele słów, żeby "wygadać" to, co
ciąży, co przeszkadza.
Piękny wiersz. ;)

szarobury
Posty: 378
Rejestracja: 29 kwie 2013, 0:06

Re: bezsenność

#12 Post autor: szarobury » 01 maja 2013, 20:09

Gloinnen pisze:Znów mi się przypomniała Młoda Polska, i jej "otchłanie", "majaki", "czeluści", "strzępy mgły"... Wyczuwam chyba pokrewną poetycką duszę - bo to moje ulubione nastroje.

Podoba mi się neologizm "marzenne"... :)
szarobury pisze:lecz jest błękit tak słodki że tylko go wyśnisz
kiedy na dnie czeluści roztrzaskasz się wreszcie
:bravo:

Dla mnie rewelacyjny obraz - idealnie pasuje do moich przemyśleń.

Z recenzenckiej uczciwości proponuję podjąć próbę, aby czasem wyjść trochę poza ramy stylizacji i ożywić wersy rekwizytami mniej staroświeckimi - efekt mógłby być ciekawy. Warsztat masz dobry, pióro sprawne, nic więc nie powinno Ci przeszkodzić w eksploracji nowych lądów.
;)

Glo.
Dziękuję. Ten jak i poprzedni tekst urodził się w czasie lektury Grochowiaka, więc jeśli zabrzmiało z młodopolska to chyba nieuleczalne. Pozdrawiam

Dodano -- 01 maja 2013, 21:30 --
marta zoja pisze:są noce marzenne gwiaździste i lekkie
jak strzępy mgły nad ranem rozwłóczone w sadzie
i są noce czarne niemalże stuletnie
pełne zwidów majaków bezkresne otchłanie

spłyną ciszą tak gęstą że uwięzną myśli
strach powieki oblecze w purpury złowieszcze

lecz jest błękit tak słodki że tylko go wyśnisz
kiedy na dnie czeluści roztrzaskasz się wreszcie


Piękne słowa tak głęboko zaistniały roztrzaskaniem :kwiat:

Z uszanowaniem nad treścią i formą :)
Dziękuję za miłe śłowa i pozdrawiam ciepło. :)

Dodano -- 01 maja 2013, 21:36 --
Leon Gutner pisze:Leonowi najbardziej do gustu przypadła stuletnia noc . :)

Z uszanowaniem L.G.
Dziękuję i kłaniam się nisko. Pozdrawiam :)

Dodano -- 01 maja 2013, 21:52 --
bartosia pisze::rosa: :rosa: :rosa:

Prawda, są "noce marzenne" i są noce "stuletnie" - trafne określenie i całośc piekna.

Pozdrawiam :)
:kwiat: Pozdrawiam

Dodano -- 01 maja 2013, 21:57 --
Ewa Włodek pisze:czasem to co piekne, jest zbyt piekne, żeby moglo się zadrzyć - w życiu. Może zaistniec tylko - później...Tak sobie pomyślałam, czytając, szeczególnie finałowy dwuwers...Lubię takie zaskakujące "zwroty"...
:ok:
pozdrawiam serdecznie...
Ewa
Dziękuje, dla mnie te dwa wersy są kluczowe więc miło mi, ż zwróciłaś na nie, Ewo, uwagę. Pozdrawiam najcieplej :) :rosa:

Dodano -- 02 maja 2013, 2:15 --
skaranie boskie pisze:Dobry wiersz.
Jak napisała Glo, stylizacja młodopolska.
Zastanawia mnie, na ile stylizacja, na ile zaś tak właśnie Autorowi w duszy gra.
Mam ten dylemat z romantyzmem u siebie.
Pozdrawiam :) :beer:
Dziękuję za podarowany czas, a na postawione pytanie myślę, że odpowiedziałem już właśnie Glo.
Pozdrawiam

Dodano -- 02 maja 2013, 2:50 --
Nicol pisze:dooobre czytanie .... :)
:rosa:
dziękuję i pozdrawiam :) :green: :green:

Dodano -- 02 maja 2013, 2:54 --
Gipsy pisze:No, ja tez z tych, co to ich ciagnie do stylizacji mlodopolskiej. Moje klimaty. Pozdrowionka :)
Dziękuję i cieszę się bardzo z takiego odbioru. Pozdrawiam :rosa:

Dodano -- 02 maja 2013, 2:56 --
Bożena pisze:pięknie - poetycko w wierszu- marzennenoce i noce stuletnie- najbardziej mi przypadły :)
szarobury pisze:kiedy na dnie czeluści roztrzaskasz się wreszcie
- przed zaśnięciem wielu ludzi doświadcza takiego spadania- za całość :bravo: :bravo: :bravo:
dziękuję za taki komentarz, bo odczytuję, że udało mi się wymalować namacalny i chociaż trochę akceptowalny w odbiorze obraz - pozdrawiam :)

Dodano -- 02 maja 2013, 3:00 --
Melania pisze:Klimat wewnętrznego uwolnienia - jest mi lżej, jest
nadzieja...
Czasami wystarczy niewiele słów, żeby "wygadać" to, co
ciąży, co przeszkadza.
Piękny wiersz. ;)
Dziękuję bardzo, ale szkoda, że nie chcesz tutaj publikować - z pewnością klimat mniej bagienny chociaż, jak świadczył mój mail, burza może przydarzyć się wszędzie.
dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”