Strojnisia

[Malwina]

Wystroję się w korale
najchętniej czerwone
niech jeszcze raz jesienią
kolorem zapłonę

we włosy wepnę zgrabnie
wieniec z barwnych liści
mgłą otulona szczelnie
taka ci się przyśnię

będę dość tajemnicza
zniknę po północy
musisz mnie odtąd szukać
tylko gdzie masz oczy

[skaranie boskie]

No proszę.
Dafne się pięknie ustroiła i obiecuje się przyśnić.
Dobrze, że nie mnie bo w moim wieku takie sny mogą być zabójcze. :sza:

Miło się czyta Dafne.
Tak lekko i spokojnie.
Dobry wiersz na odstersowanie.

Pozdrawiam

[Mariusz]

W środku masz dwa razy -się- blisko siebie i błąd akcentacyjny w krótszym wersie..reszta lekka łatwa i przyjemna:)..dla mnie na plus:)

[Gorzki Dziad]

Witaj Dafne. Z ludzką twarzą - i w wierszu i na obrazku.

Ktoś by rzekł, że wiersz "babski", ale Moja Dziadowska Gorycz lubi takie wiersze i przyjmuje je z uśmiechem.
:szal: :oq:

[Leon Gutner]

Przywykłem u Dafne do bardziej wysublimowanych zakończeń dlatego kończę sobie ten wiersz po dwóch strofach prosząc o wybaczenie .

Z uszanowaniem L.G.

[Malwina]

Leonie, tak się cieszę, że rozpoznałeś mnie z tego snu. :oq:

[Gloinnen]

Dobrze, że nie mnie bo w moim wieku takie sny mogą być zabójcze.

Co Ty nie powiesz!?

Kokietka z Twojej peelki, Dafne. Podoba mi się jesienny koloryt i refleksja o przemijaniu - z jednej strony zniknięcie w onirycznych zamgleniach - z drugiej strony - upływ czasu. Od korali, wieńców, migotania - do nieistnienia. Jesień życia? Jesień miłości?

Pozdrawiam,

Glo.

[Abi]

pozdrawiam Dafne,
która przejęła mój nick z...

zióbki
A.