Jesienna gwiazda

[Gloinnen]

Dymny zapach w powietrzu. Obnaża się jesień,
brzęcząc miedzią wisiorków, jak senna hurysa.
Klony gną mokre karki i sił im ubywa.
Mglisty kokon pękł cicho. Wypełzły zeń cienie.

Ciążą w ciasnych tobołkach nostalgie ukryte.
Zmierzch gorącą żywicą horyzont zapalił.
Coraz trudniej odchodzić - gdy trzeba - bez skargi.
Czas powrotu - nieznany, a jutro - wątpliwe.

Już nie proszę o miłość. To tylko liść. Jeden.
W twoich rękach drży z bólu, czerwienią nabrzmiewa.
Palec błądzi wśród plamek i rdzawych unerwień.

Może zdążę przygarnąć, nim stracisz złudzenia.
Gorzkie światło Alkione* oplata cię szeptem.
Pozwól teraz być blisko, przychylić znów nieba.



*Alkione - najjaśniejsza gwiazda w konstelacji Plejad.
____________________
Glo.

[ono]

- cóż - tylko to Glo

[Leon Gutner]

Dobrze z takim wierszem i klimatem popatrzeć w moje ukochane plejady .

Z uszanowaniem L.G.

[Henryk VIII]

Ale obrazy! Malarski wiersz " Ciążą w ciasnych tobołkach nostalgie ukryte.
Zmierzch gorącą żywicą horyzont zapalił."

[Ewa Włodek]

Coraz trudniej odchodzić - gdy trzeba - bez skargi.
Czas powrotu - nieznany, a jutro - wątpliwe.

Plejady - świecą, plejady - gasną w blasku słońca. Powrócą - następnej nocy, albo - nie, i czy aby na pewno? Nic nie jest na tym świecie pewne, poza tym, że coś sie zaczyna, i coś - kończy...
Bardzo refleksyjnie, Glo, i w moim guście...

z uśmiechem...
Ewa

[coobus]

Wysłane przez Ciebie sygnały często komentowane są tu jako niemodne, przebrzmiałe, nieaktualne. Jesień, gwiazda, miłość, złudzenia, zmierzch... Ale domyślasz się, jak to odbierają tacy lirycy, jak ja - one ciągle brzmią, jeśli wyciąga się z półki wiersze, to właśnie dla takich strof. Wiem, że nie każdy tak to odbiera, różnorodność poezji jest przecież jej siłą.
Mój odbiór wyrażam

[Sokratex]

Bardzo ładnie, Glo.
Kusi poszerzyć znaczeniowo 5 wers. Zrobić z niego obraz w obrazie, coś w rodzaju:

Ciążą w luźnych sukienkach nostalgie ukryte.

I może "To tylko liść." zbyt dosadne porównanie w tak zwiewnym wierszu?
Ledwie o liść.

Pozdrawiam i cieszę się, że znów Cię czytam