Z duszą na ramieniu

[Leon Gutner]

Nagle jakby cię nie było
a poza tym aż za nadto
jak bezwolny robot
miłość
albo jakiś inny fantom

ilustruje każdy szczegół
w nagim czasie ciężkim bladym
nie ocali w takim
biegu
nie zostaną nawet ślady

w zapomnieniu nie dam rady
dziwić się a potem patrzeć
gubisz mnie już
od dekady
mówisz że to noc nas zatrze

pewnie jeszcze koniec świata
jakieś światło w wiecznym cieniu
tyle zrodzi
w poematach
dama z duszą na ramieniu

[anastazja]

Nagle jakby cię nie było
a poza tym aż za nadto

dobre to Leonie!

[szarobury]

Bardzo do mnie mówi ten nieco cichy smutek.
Pozdrawiam

[Leon Gutner]

Anastazjo , Szary - z podziękowaniem za słówko i odwiedziny .

L.G.

[coobus]

Nagle jakby cię nie było
ale jesteś w tym niebyciu
żywiołowa rwąca siła
na przerwanej grobli świtu

Dośpiewało mi się. Tak trochę zafałszowałem w tym duecie
Wierzę, że przymkniesz na to oko (ucho?)

[Leon Gutner]

Dla dośpiewanego Coobiego .

I jeszcze Bo takiego zaśpiewu rad bym słuchać .

Z podziękowaniem L.G.

[ono]

jak zawsze Twoje, czytam z przyjemnoscią

kamil

[Leon Gutner]

Z przyjemnością dziękuję ci Kamilu .

Z uszanowaniem L.G.

[EdwardSkwarcan]

Jeszcze raz Leo
Zdrowych i wesołych świąt życzę

[Leon Gutner]

Jeszcze raz nawzajem Ed


Z uszanowaniem L.G.