Maligna

[P.A.R.]

W żyłach gorący ołów

z góry patrzę czy z dołu
a nawet jeśli z boku
ucieka święty spokój...

[Ewa Włodek]

Ewa Włodek pisze:
W żyłach gorący ołów

z góry patrzę czy z dołu
a nawet jeśli z boku
ucieka święty spokój...

święty spokój złudzenie
tylko zabłyśnie mignie
i skończy się w malignie...


dzięki piękne, P.A.R-ze to, że wstąpiłeś, spojrzałeś i powiedziałeś ciekawe słowo...
z Noworocznym serdecznym...
Ewa

[ono]

zaintrygowałaś mnie tym wierszem - szczególnie końcówką i...nie do konca wiem czy go prawidłowo odczytałem, ale wiersz czasami musi mieć swojaq tajemnicę


kamil

[Ewa Włodek]

nie do konca wiem czy go prawidłowo odczytałem, ale wiersz czasami musi mieć swojaq tajemnicę

ooo, Kamilu, czasem tajemnica - potrzebna. Może i właściwie odczytałeś?

dziękuję pięknie, że wstąpiłeś, spojrzałeś i powiedziałeś słowo o wierszu...
moc serdecznego dla Ciebie...
Ewa

[lczerwosz]

Zabiłaś święty spokój. P.A.R. rozpoznał?
Ale nie przytulaj go za mocno. Bo nie taki święty.
Tzn. Spokój, nie P.A.R.
Pozdro
L.

[Ewa Włodek]

Zabiłaś święty spokój.

no, Leszku, zabić święty spokój P.A.R-a - to sukces!!! Hurra!!!

pięknie Ci dziękuję za odwiedzinki, za daną chwile i za miłe słowo...
moc serdeczności do Ciebie...
Ewa