Nowy Rok Loli (Jewgienij Piurnonsensowicz)

[misza]

Siadła pod oknem pełna melancholii,
choć ma pić za co, gdyż wczoraj był pierwszy.
Nie będzie z Żenią do świtu gryzmolić
safickich wierszy.

Znajomy kelner nawet nie zapytał,
wiedząc, jak damę pocieszyć w niedoli,
podał ogórki i litr wódki z żyta,
bo czystą woli.

Włosy w nieładzie. Rozmazał się w strugach,
znaczony łzami, niedbały makijaż.
Ponura zima dla Loli zbyt długa
bez Jewgienija.

Lek na samotność wnikał w nią łagodnie,
ale wciąż łkała – w szlafroku i bosy
Piurnonsensowicz wyszedł przed tygodniem
po papierosy.

Gdzie on się podział, taki mizeraczek?
Pogubił drogę w stumilowym borze,
więc jego lica więcej nie zobaczę,
bo pomarł może.

Wilcy go zjedli lub leśne demony,
niecnie porwały w mrocznych bagien topiel.
Piję, boś pewnie na zawsze stracony.
Po tobie, chłopie.

A prawda była przecież oczywista;
Jewgienij zapił. Nie wińmy go za to,
że teraz drzemie, jak każdy artysta,
razem z Erato.

[Nalka31]

Cóż poradzić, że Jewgienij woli mityczne muzy od doczesnych krągłości. Ma nad czym płakać dziewczyna, biedna Ci ona, że takiego artystę obdarzyła uczuciem. Choć zapewne Jewgienij jak wstanie szczodrze jej to wynagrodzi.

Serdeczności z Nowym Rokiem Miszko.

[Leon Gutner]

Ręce opadają .
Wyłącznie z zachwytu .

I nic mi po słowach kiedy dusza mówić nie zdoła bo zachłyśnięta

Z podziwem L.G.

[misza]

Pięknego, godnego miłych wspomnień
2014 roku
życzy
Lola, Jewgienij
i wszyscy jego domownicy

[Ewa Włodek]

oj, marny los Joli!!! Niechże się, baba, ogarnie, machnie ręką na Żenię i pocieszy się innym, mniej, hmmm - romantycznym...
Oj, Miszko, Miszko, znawco dusz kobiet, uwieszonych poły amatora wyskoków wszelakich (i tych - circa 60 gradusów, i tych - złotowłosych)...


na najlepszy Nowy...
Ewa

[misza]

Niechaj Ci szczęści w Nowym Roku!
Z pozdrowieniami od Żeni i jego drużyny
oraz Miszy

[Gloinnen]

Znajomy kelner nawet nie zapytał,
wiedząc, jak damę pocieszyć w niedoli,
podał ogórki i litr wódki z żyta,
bo czystą woli.

I to jest właśnie to!



Glo.

[misza]

Zgadza się.
Czysta prawda

[Gajka]

WARSZTAT - PERFEKCJA

[misza]

Perfekcja - to nalać setkę wódki podczas ciemnej,
sztormowej nocy, na rozchybotanej łajbie i nie uronić kropelki.
Piurnonsensowicz tak by potrafił