Czego pragniesz?

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
szarobury
Posty: 378
Rejestracja: 29 kwie 2013, 0:06

Czego pragniesz?

#1 Post autor: szarobury » 12 sty 2014, 15:04

g
Ostatnio zmieniony 15 cze 2014, 4:32 przez szarobury, łącznie zmieniany 1 raz.
dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Czego pragniesz?

#2 Post autor: Leon Gutner » 12 sty 2014, 20:50

Drogi Szary .

Te same odczucia co w jednym z ostatnich twoich wierszy .

Otwartość i zestawienie słów czynią odbiór Leona niepewnym . To zdaje się też starszy wiesz prawda ?
Przeplatasz tu dobre rymy z tymi nie najwyższej kategorii.

Ale konsekwentnie prowadzisz temat aż do puenty więc jedno jest pewne . Lekko i łatwo czyta się takie wiersze.
Leo ma jednak nieco większe liryczne wymagania .

Mimo to z przyjemnością

Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

szarobury
Posty: 378
Rejestracja: 29 kwie 2013, 0:06

Re: Czego pragniesz?

#3 Post autor: szarobury » 17 sty 2014, 8:55

Dzięki, Leonie. Na tyle stary żeby nie dostawać bicia serca jeśli się komuś nie spodoba.
Pozdrawiam :)
dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Czego pragniesz?

#4 Post autor: Gloinnen » 17 sty 2014, 12:19

Witam,

co do rymów, to zgadzam się z Leonem, że większość wyciągnięta z puli częstochowskiej, a wisienką (zgniłą) na tym torcie, jest zestawienie "szlochać/kochać". Środkowa zwrotka brzmi - bez urazy - jakby ułożona dla zgrywy, a nie na serio.
Całość raczej brzmi dość sztubacko, niczym przepisana z liściku posłanego pod ławką.
szarobury pisze:ale powiedz, czy pragniesz kochać,
czy wystarczy gdy będziesz kochana?
To pytanie trochę dziwne, w kontekście dalszej treści utworu.

Bo właśnie "być kochaną" (na co wskazuje strona bierna), to znaczy, według mnie, właśnie przyjmować wspomniane w końcówce hołdy i atencje. Nielogicznie zatem brzmi umieszczenie w tym miejscu słowa "wystarczy", wskazującego raczej na skromność, pewne wyrzeczenie się, ograniczenie własnych wymagań. (Konotacja pozytywna - sprzeczna chyba z autorskim zamysłem.)

Jakoś inaczej warto podkreślić bierność adresatki i jej wyczekującą pasywność.

Na przykład przenieść właśnie tutaj te hołdy i peany:

"ale powiedz czy pragniesz kochać,
czy śnisz tylko o hołdach, peanach?"

W ostatniej (mój autorski pomysł - gwoli przykładu, jedynie):

Gdy się marzą atencje i gloria,
o schylony grzbiet łatwo się potkniesz
i niestety już, moja najdroższa,
resztę życia przejść musisz samotnie.


Zgadzam się natomiast z tym, że miłość to przede wszystkim dawanie, poświęcenia, aktywne staranie się, aby uszczęśliwić drugą osobę, a nie postawa roszczeniowa i wymaganie wiecznej apoteozy.

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Czego pragniesz?

#5 Post autor: anastazja » 18 sty 2014, 14:45

szarobury pisze:Kiedy w siatkę czas złowi twe oczy
i siwizną na skroniach zagości,
:bravo:

bardzo się zasmuciłam szary - powiem Ci jedno, zaczynają mi się podobać Twoje wiersze. Chyba dołączysz do moich ulubieńców.

Pozdrawiam :ok:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

szarobury
Posty: 378
Rejestracja: 29 kwie 2013, 0:06

Re: Czego pragniesz?

#6 Post autor: szarobury » 18 sty 2014, 17:39

Gloinnen pisze:Witam,

co do rymów, to zgadzam się z Leonem, że większość wyciągnięta z puli częstochowskiej, a wisienką (zgniłą) na tym torcie, jest zestawienie "szlochać/kochać". Środkowa zwrotka brzmi - bez urazy - jakby ułożona dla zgrywy, a nie na serio.
Całość raczej brzmi dość sztubacko, niczym przepisana z liściku posłanego pod ławką.
szarobury pisze:ale powiedz, czy pragniesz kochać,
czy wystarczy gdy będziesz kochana?
To pytanie trochę dziwne, w kontekście dalszej treści utworu.

Bo właśnie "być kochaną" (na co wskazuje strona bierna), to znaczy, według mnie, właśnie przyjmować wspomniane w końcówce hołdy i atencje. Nielogicznie zatem brzmi umieszczenie w tym miejscu słowa "wystarczy", wskazującego raczej na skromność, pewne wyrzeczenie się, ograniczenie własnych wymagań. (Konotacja pozytywna - sprzeczna chyba z autorskim zamysłem.)

Jakoś inaczej warto podkreślić bierność adresatki i jej wyczekującą pasywność.

Na przykład przenieść właśnie tutaj te hołdy i peany:

"ale powiedz czy pragniesz kochać,
czy śnisz tylko o hołdach, peanach?"

W ostatniej (mój autorski pomysł - gwoli przykładu, jedynie):

Gdy się marzą atencje i gloria,
o schylony grzbiet łatwo się potkniesz
i niestety już, moja najdroższa,
resztę życia przejść musisz samotnie.


Zgadzam się natomiast z tym, że miłość to przede wszystkim dawanie, poświęcenia, aktywne staranie się, aby uszczęśliwić drugą osobę, a nie postawa roszczeniowa i wymaganie wiecznej apoteozy.

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
Och przykro mi, że z tego wiersza z saloniku Glo zapachniało obórką i słoma posypała się na wywoskowane parkiety. :sorry: Dziękuję za głębokie jak zwykle pochylenie się nad moimi bazgrołami. Nie zamierzam bronić się, bo jeśli odbiorca nic nie zauważył, to wciskanie mu jakichś półprawd wypada żałośnie. Moja subiektywna ocena jest nieco wyższa, ponieważ wiersz mówi to co chciałem powiedzieć i w konwencji jaką zamierzyłem. Utworek na tyle stary, że każdy cios przyjmę na wyprostowanych wszystkich czterech łapkach.. I rzeczywiście - rymy wyabstrahowane z wersów nie są mocno budujące, a więc i nie mam się za co obrażać.
Dziękuję i pozdrawiam ciepło :rosa:
dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Czego pragniesz?

#7 Post autor: Gloinnen » 18 sty 2014, 18:15

szarobury pisze: z tego wiersza z saloniku Glo zapachniało obórką i słoma posypała się na wywoskowane parkiety.

Ósme piętro, to nie żadne salony ani ekskluzywna wystawa, tylko miejsce, gdzie możemy porozmawiać o własnej twórczości. Lepszej, bądź gorszej, bo każdy z nas pisze bardzo różnie i każdemu przytrafiają się utwory mniej lub bardziej udane.
Doradzamy sobie wzajemnie, jak poprawić te jeszcze niedoskonałe, albo czego unikać w przyszłości. Zgodnie z subiektywnymi, czytelniczymi odczuciami.

Po co zatem taka cyniczna ironia?
Proponuję więcej luzu i :vino: .

Aha, nie cierpię wywoskowanych parkietów i wnętrz jak bombonierki. Jako reprezentantka prawdziwej bohemy, wolę artystyczny nieład. :green:
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

szarobury
Posty: 378
Rejestracja: 29 kwie 2013, 0:06

Re: Czego pragniesz?

#8 Post autor: szarobury » 18 sty 2014, 21:11

Gloinnen pisze:
szarobury pisze: z tego wiersza z saloniku Glo zapachniało obórką i słoma posypała się na wywoskowane parkiety.

Ósme piętro, to nie żadne salony ani ekskluzywna wystawa, tylko miejsce, gdzie możemy porozmawiać o własnej twórczości. Lepszej, bądź gorszej, bo każdy z nas pisze bardzo różnie i każdemu przytrafiają się utwory mniej lub bardziej udane.
Doradzamy sobie wzajemnie, jak poprawić te jeszcze niedoskonałe, albo czego unikać w przyszłości. Zgodnie z subiektywnymi, czytelniczymi odczuciami.

Po co zatem taka cyniczna ironia?
Proponuję więcej luzu i :vino: .

Aha, nie cierpię wywoskowanych parkietów i wnętrz jak bombonierki. Jako reprezentantka prawdziwej bohemy, wolę artystyczny nieład. :green:
To w ostatnim Twoim zdaniu wynikło mi z Twoich wierszy, które ostatnio "studiuję" :). Z pewnością ten wiersz jest bardzo daleko od tego co czytam w Twojej twórczości. I oczywiście same rymy nie są najprzedniejsze, co już przyznałem, ale moim zdaniem rym naprzemienny maskuje nieco tę obórkę i słomę. A jak napisałem wiersz jest na tyle dawny, że negatywna ocena nie może mocno zaboleć. Więc jeśli z mojego komentarza wynikła jakaś bolesność to :sorry: sorry. Przyznaję, nieco sarkastyczny. Ale nie miałem zamiaru kąsać. Bardzo cenię sobie Twoje komentarze. Sam ich rozmiar sprawia, że człowiek czuje się dopieszczony. I jest to jedna z kilku rzeczy dla których tutaj nadal bywam. Pozdrawiam :)

Dodano -- 18 sty 2014, 22:13 --
anastazja pisze:
szarobury pisze:Kiedy w siatkę czas złowi twe oczy
i siwizną na skroniach zagości,
:bravo:

bardzo się zasmuciłam szary - powiem Ci jedno, zaczynają mi się podobać Twoje wiersze. Chyba dołączysz do moich ulubieńców.

Pozdrawiam :ok:
Anastazjo, potrafisz dodać podwójną parę skrzydeł. Dziękuję i pozdrawiam najcieplej :)
dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”