Supernowa

[Gloinnen]

(...) gasnące gwiazdy świecą
najjaśniej
/R. Swoboda

To, co jeszcze rok temu było wątłą iskrą,
niedojrzałe przeczucie najgorętszych zbliżeń,
w nocnych niszach czekało na właściwą chwilę,
aby nagle wybuchnąć, oślepić – i minąć.

Niebo strąci niebawem rozpaloną głownię
z kryształowych przestworzy w cyfrowy abisal.
Tak niedawno ta gwiazda wschodziła do życia,
teraz światłem się z wolna wykrwawia do wspomnień.

Drżącą wizją spłynęła na ekran laptopa;
później zwykła rozmowa, bo więcej nie pragniesz.
Uśmiech w oknie się srebrzy. Dobranoc. Wyłączam.

Lecz ciąg dalszy dla ciebie nieznany zostaje.
Nie wiesz, jakie tornada szaleją w ciemnościach -
- rozbestwione nadzieje i gorzkie nostalgie.



____________________
Glo.

[szarobury]

rozbestwione nadzieje i gorzkie nostalgie
mocno wyrażone

lubię Twoje wiersze
czasami czytając mam wrażenie, że słowa są poukładane jak ... naboje w magazynku
schodząc w dół tekstu ma się odczucie, że właśnie powinno tylko to, a nie inne słowo tutaj włożone
odczucie staranności, dopracowania

dobranoc
wyłączam

[Leon Gutner]

O tak - w ciemnościach po turn off szaleją straszne tornada .

Mam upodobanie w twoim pisaniu Glo

Z największą przyjemnością L.G.