*** (wśród drzew)
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 378
- Rejestracja: 29 kwie 2013, 0:06
*** (wśród drzew)
I była zgroza nagłych cisz. I była próżnia w całym niebie!
A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie?
B.Leśmian "Dziewczyna"
raz szarobury kocur był birbant łazęga i niecnota
wciąż ze zwyczajów dworskich kpił i ciągle drażnił się z despotą
z edyktów carskich jawnie drwił nie było żadnej rzeczy świętej
i rzecze dwór już brak nam sił przegońmy go z królewskich pięter
niech spotka go okropne zło klątwa niełaska i skaranie
nie chcemy aby brzmiał tu głos który ma etykietę za nic
dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
Dodano -- 12 sty 2014, 21:10 --
______________________________________
*fragment wiersza "wśród rzęs sitowia"
http://www.osme-pietro.pl/tradycyjne-fo ... 12984.html
A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie?
B.Leśmian "Dziewczyna"
raz szarobury kocur był birbant łazęga i niecnota
wciąż ze zwyczajów dworskich kpił i ciągle drażnił się z despotą
z edyktów carskich jawnie drwił nie było żadnej rzeczy świętej
i rzecze dwór już brak nam sił przegońmy go z królewskich pięter
niech spotka go okropne zło klątwa niełaska i skaranie
nie chcemy aby brzmiał tu głos który ma etykietę za nic
dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
Dodano -- 12 sty 2014, 21:10 --
______________________________________
*fragment wiersza "wśród rzęs sitowia"
http://www.osme-pietro.pl/tradycyjne-fo ... 12984.html
Ostatnio zmieniony 15 cze 2014, 4:29 przez szarobury, łącznie zmieniany 1 raz.
dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: *** (wśród drzew)
Brawo!
- inspiracja wierszem cobuska? - myślę, że będzie pocieszony, szary.
Zatrzymałeś i zadumałeś - pozdrawiam

Zatrzymałeś i zadumałeś - pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 378
- Rejestracja: 29 kwie 2013, 0:06
Re: *** (wśród drzew)
Dziękuję i pozdrawiamanastazja pisze:Brawo!- inspiracja wierszem cobuska? - myślę, że będzie pocieszony, szary.
Zatrzymałeś i zadumałeś - pozdrawiam


dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: *** (wśród drzew)
I inspiracja i kontynuacja znakomite więc nic tu dodać nic ująć tylko szczerze czytać w zadumie i zamyśleniu i podziwiać .
Podziwiam więc i sprawia mi to ogromną przyjemność .
Z uszanowaniem L.G.
Podziwiam więc i sprawia mi to ogromną przyjemność .
Z uszanowaniem L.G.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: *** (wśród drzew)
Bardzo ładny wiersz.
Życie ludzkie, raz stworzone, nigdy się nie kończy. Odradza się w kolejnych cyklach. Widzę tu wyraźnie nawiązanie do koncepcji reinkarnacji. Trudno jest przecież pogodzić się z tym, że śmierć oznacza kres. "Nowa jawa" to nowe wcielenie, spojrzenie na świat nowymi oczami.
Natura jakby współuczestniczyła w tym akcie odradzania się. Zamarła, zastygła w oczekiwaniu.
Z jednej strony powtarzasz myśli z dwóch pierwszych, ale pointa wykracza już poza ich treść.
Życie w "innych światach" - może zostać zrozumiane bardzo metafizycznie. W końcu nie wiemy, czy istnieją te inne światy.
Dusza w tym wierszu to jakby potencjał, nieskończenie wielka liczba egzystencjalnych możliwości. Każde realne życie to tylko spełnienie się jednej z nich.
Głupio tak własną twórczość wciskać "na chama" do komentarza, ale kiedyś mi się "coś" napisało i sądzę, że w jakimś stopniu koresponduje z Twoją poetycką wizją, więc cytuję:
"Śmierć to jedynie zmiana świecy
w przeżartym rdzami kandelabrze."
"Odbicie w setkach krzywych luster" - oznacza - hipotetycznie - również wspomnienia.
Warsztatowo nie ma się do czego przyczepić. Jest
Pozdrawiam,
Glo.
Te wersy zawierają w sobie dużą dawkę nadziei. Początek melancholijno-nostalgiczny wprawdzie, lecz otwiera się na inną rzeczywistość, której istnienie zaledwie przeczuwamy.szarobury pisze:Wśród drzew uśpione nagłe cisze
i mgły skłębione nad wodami,
bo to nie koniec - jeszcze istnieć
będziesz, gdy sięgniesz nowej jawy.
Życie ludzkie, raz stworzone, nigdy się nie kończy. Odradza się w kolejnych cyklach. Widzę tu wyraźnie nawiązanie do koncepcji reinkarnacji. Trudno jest przecież pogodzić się z tym, że śmierć oznacza kres. "Nowa jawa" to nowe wcielenie, spojrzenie na świat nowymi oczami.
Natura jakby współuczestniczyła w tym akcie odradzania się. Zamarła, zastygła w oczekiwaniu.
Ta strofa rozwija poprzednią, z położeniem nacisku na piękno przyrody, harmonijnie współgrające z wizją ponownego powrotu do życia.szarobury pisze:Wystarczy tylko wejść przed zmierzchem
pomiędzy chmury, fiolet, błękit,
odbite w krystalicznej rzece,
by się zaczęło znów, jak kiedyś.
Ostatnia strofa jest - i to się bardzo chwali - najbardziej pojemna znaczeniowo.szarobury pisze:Choć tutaj ziemię sypie grabarz
i wieko dźwięczy echem pustym
będziemy żyli w innych światach -
odbiciem w setkach krzywych luster.
Z jednej strony powtarzasz myśli z dwóch pierwszych, ale pointa wykracza już poza ich treść.
Życie w "innych światach" - może zostać zrozumiane bardzo metafizycznie. W końcu nie wiemy, czy istnieją te inne światy.
Dusza w tym wierszu to jakby potencjał, nieskończenie wielka liczba egzystencjalnych możliwości. Każde realne życie to tylko spełnienie się jednej z nich.
Głupio tak własną twórczość wciskać "na chama" do komentarza, ale kiedyś mi się "coś" napisało i sądzę, że w jakimś stopniu koresponduje z Twoją poetycką wizją, więc cytuję:
"Śmierć to jedynie zmiana świecy
w przeżartym rdzami kandelabrze."
"Odbicie w setkach krzywych luster" - oznacza - hipotetycznie - również wspomnienia.
Warsztatowo nie ma się do czego przyczepić. Jest

Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 378
- Rejestracja: 29 kwie 2013, 0:06
Re: *** (wśród drzew)
Leonie, jak zwykle dzięki za pochylenie się, a jeśli się spodobało pisanie, to tym bardziej jestem szczęśliwy. PozdrawiamLeon Gutner pisze:I inspiracja i kontynuacja znakomite więc nic tu dodać nic ująć tylko szczerze czytać w zadumie i zamyśleniu i podziwiać .
Podziwiam więc i sprawia mi to ogromną przyjemność .
Z uszanowaniem L.G.

dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: *** (wśród drzew)
szczególnie to, Szary - dla mnie:
i uśmiechy, uśmiechy...
Ewa
a za całośćszarobury pisze: Choć tutaj ziemię sypie grabarz
i wieko dźwięczy echem pustym
będziemy żyli w innych światach -
odbiciem w setkach krzywych luster.

i uśmiechy, uśmiechy...
Ewa
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: *** (wśród drzew)
Interesujące spojrzenie.szarobury pisze:będziemy żyli w innych światach -
odbiciem w setkach krzywych luster.
Ja zawsze myślałem, że to, co zastaniemy gdzieśtam, będzie o wiele prostsze, niż to, z czym musimy się zmagać tu i teraz. Tymczasem sugerujesz spojrzenie prześmiewcze. Może tak lepiej? Kiedyś pośmiejemy się z nas samych i z naszego losu, który teraz uważamy za najtrudniejszego przeciwnika?
Za lustra. Proste i krzywe.



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
-
- Posty: 378
- Rejestracja: 29 kwie 2013, 0:06
Re: *** (wśród drzew)
Dziękuję i strasznie się cieszę z takiego komentarza. Pozdrawiam pięknieGloinnen pisze:Bardzo ładny wiersz.Te wersy zawierają w sobie dużą dawkę nadziei. Początek melancholijno-nostalgiczny wprawdzie, lecz otwiera się na inną rzeczywistość, której istnienie zaledwie przeczuwamy.szarobury pisze:Wśród drzew uśpione nagłe cisze
i mgły skłębione nad wodami,
bo to nie koniec - jeszcze istnieć
będziesz, gdy sięgniesz nowej jawy.
Życie ludzkie, raz stworzone, nigdy się nie kończy. Odradza się w kolejnych cyklach. Widzę tu wyraźnie nawiązanie do koncepcji reinkarnacji. Trudno jest przecież pogodzić się z tym, że śmierć oznacza kres. "Nowa jawa" to nowe wcielenie, spojrzenie na świat nowymi oczami.
Natura jakby współuczestniczyła w tym akcie odradzania się. Zamarła, zastygła w oczekiwaniu.
Ta strofa rozwija poprzednią, z położeniem nacisku na piękno przyrody, harmonijnie współgrające z wizją ponownego powrotu do życia.szarobury pisze:Wystarczy tylko wejść przed zmierzchem
pomiędzy chmury, fiolet, błękit,
odbite w krystalicznej rzece,
by się zaczęło znów, jak kiedyś.
Ostatnia strofa jest - i to się bardzo chwali - najbardziej pojemna znaczeniowo.szarobury pisze:Choć tutaj ziemię sypie grabarz
i wieko dźwięczy echem pustym
będziemy żyli w innych światach -
odbiciem w setkach krzywych luster.
Z jednej strony powtarzasz myśli z dwóch pierwszych, ale pointa wykracza już poza ich treść.
Życie w "innych światach" - może zostać zrozumiane bardzo metafizycznie. W końcu nie wiemy, czy istnieją te inne światy.
Dusza w tym wierszu to jakby potencjał, nieskończenie wielka liczba egzystencjalnych możliwości. Każde realne życie to tylko spełnienie się jednej z nich.
Głupio tak własną twórczość wciskać "na chama" do komentarza, ale kiedyś mi się "coś" napisało i sądzę, że w jakimś stopniu koresponduje z Twoją poetycką wizją, więc cytuję:
"Śmierć to jedynie zmiana świecy
w przeżartym rdzami kandelabrze."
"Odbicie w setkach krzywych luster" - oznacza - hipotetycznie - również wspomnienia.
Warsztatowo nie ma się do czego przyczepić. Jest![]()
Pozdrawiam,
![]()
Glo.


Dodano -- 29 sty 2014, 17:37 --
Dziękuje, chociaż już się nastawiłem na buziaki od Ciebie, EwoEwa Włodek pisze:szczególnie to, Szary - dla mnie:a za całośćszarobury pisze: Choć tutaj ziemię sypie grabarz
i wieko dźwięczy echem pustym
będziemy żyli w innych światach -
odbiciem w setkach krzywych luster.
![]()
i uśmiechy, uśmiechy...
Ewa

Dodano -- 29 sty 2014, 17:39 --
Dzięki, chociaż kocury nie lubią piwa więc spełniam toast podwójnym mlekiem - wstrząśniętym, nie zmieszanymskaranie boskie pisze:Interesujące spojrzenie.szarobury pisze:będziemy żyli w innych światach -
odbiciem w setkach krzywych luster.
Ja zawsze myślałem, że to, co zastaniemy gdzieśtam, będzie o wiele prostsze, niż to, z czym musimy się zmagać tu i teraz. Tymczasem sugerujesz spojrzenie prześmiewcze. Może tak lepiej? Kiedyś pośmiejemy się z nas samych i z naszego losu, który teraz uważamy za najtrudniejszego przeciwnika?
Za lustra. Proste i krzywe.
![]()
![]()
pozdrawiam

dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro