*** (Z nowymi nadziejami w nieboskłon się wszepczę)

[Gloinnen]

Z nowymi nadziejami w nieboskłon się wszepczę,
usypię z gwiazd mandale na przyszłe spełnienia.
Raz jeszcze tryśnie ogniem, w podróżnej legendzie,
nad wspólną mapą szczęścia - życzliwa kometa.
Choć wieczór wciąż wylewa gorący atrament
na ciało pełne tęsknot – nie poddam tej walki.
Srebrzyste nocne czółno podąży niebawem
ku jasnym stronom życia przez płynny malachit.
Zabłądzą wszystkie zmysły w półmlecznych bezmiarach,
zaczniemy prędko szukać gościnnej kryjówki,
by usnąć bez widowni, daleko od świata,
a we śnie móc się pieścić, całować i tulić.

Gdzieś czeka na nas przystań. Wystarczy uwierzyć,
połączyć dwa przeczucia - i będzie, jak chcemy.



____________________
Glo.

[Gajka]

... nocne czółno podąży niebawem
ku jasnym stronom życia przez płynny malachit... i to się nazywa optymistyczne podejście do życia

[ayalen]

Glo, Ty slowami usypujesz mandale, gwiezdne, i sloneczne, i jakie chcesz.

[anastazja]

Z nowymi nadziejami w nieboskłon się wszepczę,
usypię z gwiazd mandale na przyszłe spełnienia.

to

i to

by usnąć bez widowni, daleko od świata,
a we śnie móc się pieścić, całować i tulić.

bardzo. Glo. Pozdrawiam.

[Leon Gutner]

I jest tak jak Leo by sobie czytać życzył .

Życzenie zostało spełnione .

Z uszanowaniem L.G.

[Maryla Stelmach]

Fajny nastruj. Lubię takie klimaty. Pozdrawiam.

[Liliana]

Gdzieś czeka na nas przystań. Wystarczy uwierzyć,
połączyć dwa przeczucia - i będzie, jak chcemy.

albowiem wiara czyni cuda

pięknie, nastrojowo