nie interesuje mnie to
wolę butelkę i kumpli spod budki z piwem
jedno Ci mogę obiecać
będę omijał Twoje teksty
są dla mnie za mądre

przepraszam wszystkich których uraziłem swoim prostactwem


Moderatorzy: eka, Leon Gutner
nie przejmuj się, ja też nie wiem.Arti pisze:nie wiem co to jest terroryzm sytuacyjny
Za to dobry. W tym przypadku przerzucenie odpowiedzialności za swoje zachowanie na tych, których się obrażało,e_14scie pisze:terroryzm? Neologizm stworzony na poczekaniu
Sokratesku, nie ma szantażuZa to dobry. W tym przypadku przerzucenie odpowiedzialności za swoje zachowanie na tych, których się obrażało,
poprzez szantaż emocjonalny: Przeproście mnie to może dam się ubłagać i wszystko będzie jak dawniej
(a co, wystarczy zajrzeć do zsypu).
Czy teraz to jasne, czy mam jeszcze wytłumaczyć słowo "jasne'?
mnie możesz wyjaśnić słowo przeprościeSokratex pisze:Przeproście mnie......[...]
[...]Czy teraz to jasne, czy mam jeszcze wytłumaczyć słowo "jasne'?
Tak, nawet to trzeba tłumaczyć. Ale na przykładzie, żebyś wreszcie zaczęła myśleć sama.e_14scie pisze:mnie możesz wyjaśnić słowo przeprościeSokratex pisze:Przeproście mnie......[...]
[...]Czy teraz to jasne, czy mam jeszcze wytłumaczyć słowo "jasne'?
I jeszcze fragment filmu Barei, który oddał tutejszą sytuację wiele lat temu.Sokratex pisze:Tak, nawet to trzeba tłumaczyć. Ale na przykładzie, żebyś wreszcie zaczęła myśleć sama.e_14scie pisze:mnie możesz wyjaśnić słowo przeprościeSokratex pisze:Przeproście mnie......[...]
[...]Czy teraz to jasne, czy mam jeszcze wytłumaczyć słowo "jasne'?
Kiedy byliśmy z grupką znajomych w restauracji, bardzo nieprzyjemnie zachowała się wobec któregoś z nas kelnerka.
Natychmiast uratowała sytuację kelnerka z sąsiedniego rewiru przejmując po niej nasz stolik (i inne)
i przepraszając za niedyspozycję koleżanki. Powiedzieliśmy, że nic się nie stało bo w końcu każdy może mieć zły dzień.
Zjedliśmy jakby nigdy nic kolację i kiedy przyszło do uregulowania rachunku, ku naszemu zdziwieniu
przyszedł do naszego stolika kierownik zmiany i jeszcze raz przepraszając za całą sytuację powiedział,
że nie ma mowy o płaceniu.
Jeśli, to były wynikiem nie tylko Twojego zachowania. Zamiast załagodzić sytuację...Arti pisze:człowieku, a nie starczy Ci, że odchodzę z funkcji moderatora
mało?
czego jeszcze chcesz? przeprosin? chyba kpisz... co do przeprosin zacznij od siebie
bo obraziłeś tu wszystkich dokołamam przywołać Twoje cytaty?
e_14scie pisze:mówiąc szczerze, to ja raczej oczekuję od Ciebie. Ale, żeby nie było bez uporu, dobrze sypiam i bez tego.