#11
Post
autor: szarobury » 05 sty 2014, 11:52
EdwardSkwarcan pisze:szarobury pisze:głos który przebiegł każdy dukt
na wzgórzach czesał trawy płowe
po śladach tropił sarni cień
polany leśne objął wpół
o chmury szare jak ten dzień
otarł się aby opaść w dół
Piękny wiersz
Pozdrawiam

Dzięx

Pozdrawiam

dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro