Dzień dobry Doroto,
przychylam się do zdania poprzedników, mnie również bardzo podoba się Twój wiersz
Czytając go, prawie natychmiast, pomyślałam o Tadeuszu Peiperze i jego sztandarowym haśle 3M -
Miasto. Masa. Maszyna.
oraz przesłaniu -
poezja jako budowa - oraz "tworzenie to perspektywa budowy, nowatorstwa, rozwoju i konstruowania".
Wygrzebałam z zakamarków pamięci jego wiersze, szczególnie
Miasto i
Ulica
Ulica.
Dwa prostokąty z cegły na prostokącie z betonu
Hymn pionu.
Przez rogatkę z dachów światu się przemyca,
złodziejom dnia - kara
Tramwaj, paw z blachy, ... gl-gl ... próżność swą rozgęgla.
Słońce = tylko benzyna i para.
Człowieka = ptak z węgla.
Zobaczyłam i poczułam w Twoim wierszu
lirykę opisową tak szeroko propagowaną przez ruch (zapomniany dzisiaj)
Awangardy Krakowskiej" z Tadeuszem Peiperem na czele.
Sięgnęłam więc po jego artykuły, manifesty, szczególnie "Tedy" - wydane w Warszawie w 1930 r., nakładem księgarni F. Hoesika.
Niektóre z jego tez, zawartych w tym zbiorze, wydają mi się aktualne oraz wprowadzane w życie także obecnie,
a mam tu na myśli świadomość zawodową twórcy, czyli spojrzenie na dzieło, jako swoisty produkt językowy,
z wyraźnym akcentem położonym na wyrazistość, ekspresywność, skrótowość, dobitność,
a także wynikającą z tych zabiegów - niespodziankę.
Oto kilka początkowych zdań z artykułu "Miasto. Masa. Maszyna".
Będąc skupiskiem ludzi, złączonych ze sobą względami na korzyści wynikające ze współżycia, miasto rozwijało się tak, jak tego wymagało życie. Z natury jego, jako skupienia, wynikało zredukowanie działania woli jednostki [...] Kaprys czy upór jednostek, albo też przeżytkowe systemy myślowe, mogły wykrzywiać na krótszy, czy dłuższy okres, ale nie były one w stanie nadać jej innego kierunku aniżeli ten, jaki wyznaczały potrzeby życiowe [...] każde miasto, w każdym z okresów swojego rozwoju musiało być brzydkie dla współczesnych [...] Kiedy powstawały, były rezultatem miejscowych potrzeb i niewątpliwie domorosłych estetów przyjmowały niechęcią, wstrętem lub grozą. Kiedy stały się częścią obrazu przeszłości, odziedziczyły po nim urok rzeczy, które były...
Doroto - to ostatnie zdanie bardzo pasuje mi do Łodzi z Twojego wiersza

Pozwól, że przytoczę jeszcze jeden z - wydaje mi się - istotnych i celowych fragmentów tekstu Peipera:
Zdaje mi się, że okoliczności natury czysto fizjologicznej przyczyniły się również do negatywnego ukształtowania stosunku człowieka do miasta. Konstrukcja organiczna człowieka jest dziełem natury. Organa ludzkie i ich funkcje są tworem warunków, w jakich pierwotnie rozgrywało się życie gatunku ludzkiego. Przyroda jako tło. Powietrze pachnące świeżością ziemi [...] Do tych warunków przystosowany był organizm ludzki. Miasto stworzyło warunki nie tylko odmienne, ale wręcz przeciwne. W tych warunkach człowiek musiał czuć się źle fizjologicznie [...] więc miasto ciążąc fizjologicznie, musiało ciążyć także estetycznie.
Wiersz Peipera
Miasto
Miasto:
Miasto wyśrubowało się w ziemię
pięściami walczącego marzenia
Człowiek
odziany w walce upału
Zamieszał w swojej własnej dłoni
Niebo:
karta tytułowa zaginionej książki
Jeszcze tylko dwa słowa o Tadeuszu Peiperze. Urodził się w 1891 roku w Podgórzu, które wtedy było osobnym miastem, leżącym po drugiej, południowej stronie Wisły. Dzisiaj, po dzielnicy
Kazimierz, która, niestety, jest aż nazbyt skomercjalizowana - staje się modną dzielnicą Krakowa. Zmarł w Warszawie w 1969 roku.
Przyboś uważał go za "prawdziwego Europejczyka". Brzękowski podziwiał za otwartość i odkrywczość umysłu. Współczesnych fascynowała jego osobowość i sposób bycia:
finezja prowadzonego z rozmówcą dialogu, przy czym zmienny co chwilę wyraz oczu, ruchliwa mimika ust i całej twarzy, zawieszenie głosu lub jego podniesienie, gest ręki wreszcie, zwarcie lub rozwarcie dłoni podnosiły temperaturę i dobitność słów, których sugestia była nieodparta.
Przepraszam za ten przydługi "wywód", ale jak widzisz dobra poezja nie bierze się znikąd i podsuwa nam dawno nie uczęszczane, czasami "chwastami czasu" zarośnięte ścieżki.
Za wzruszenia i "odkurzenie pamięci" bardzo Ci Doroto dziękuję
Przesyłam serdeczne pozdrowienia
Lucile