ZATRZYMANA W KADRZE

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: ZATRZYMANA W KADRZE

#11 Post autor: Gloinnen » 07 gru 2015, 0:22

Końcówka rzeczywiście leśmianowska.
Jak widzę, nie tylko ja to odczułam.
A że uwielbiam Leśmiana, więc daję plusa za wiersz.

:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
pallas
Posty: 1554
Rejestracja: 22 lip 2015, 19:33

Re: ZATRZYMANA W KADRZE

#12 Post autor: pallas » 07 gru 2015, 16:32

coobus pisze: zatrzymałem ją w wierszu
Peel jest poetą, a jak wiadomo on potrafi zatrzymać w słowach jeden kadr,
który rozrasta się w minuty, godziny.
Kogo zatrzymał?
Kobietę może nawet partnerkę.
Choć może też oznaczać, że poeta zatrzymał po prostu chwilę.
coobus pisze:oddałem wieczności
I tą chwile poeta oddaję ludziom (czytelnikom). Ona przetrwa
w jego słowach w następnych pokoleniach.
coobus pisze:z duszą chorą drepczącą po barierce mostu
z rzeką która w jej stronę wyciągała dłonie
z zielenią ściekającą
z nabrzeżnych porostów
Świetnie wykorzystujące powtórzenia na początków wersów,
które wzmacniają obraz, a czytelnik czeka co się stanie.
Ten opis przypomina mi scenę samobójczą. Skoczy ta osoba czy też nie?
coobus pisze:szukałem dla tej chwili
słów niewybarwionych
Poeta mówi tu, aby oddać tą chwile w słowach musi dużo włożyć pracy.
Szukać takich słów by było jasne, ale zarówno tajemnicze, ale także nie przesadzić.
coobus pisze:niejaskrawych lękliwych jak jej szare oczy
dopasować je chciałem do powagi stali
którą rzekę przecięto
by mogła w nią skoczyć
Poeta chcę ukazać prawdę tak zimną jak stal,
która boli lecz pozwala otworzyć oczy.
Wszystko powinno być na miejscu, bo inaczej
będzie to obraz jaskrawy i przy zdobiony.
coobus pisze:i stały tak przez chwilę
złączone bezdechem
Może jednak to są zakochani, myślą, że zawsze będą razem.
Nic ich nie rozdzieli.
coobus pisze:jej dusza i ta moja ciągle jeszcze biała
wystraszyły się lustra wolno zeszły z mostu
poczłapały za nimi
bezrozumne ciała
Nie wiem, ale myślę, że śmiejesz się tu ze sentymentalnej miłości,
która jest taka idealna, piękna. Po prostu nie jest prawdziwa,
zawiera tylko jeden pierwiastek, a mianowicie ten duchowy.

Tyle mojej interpretacji. Miło się czytało.
Ciekawa budowa wiersza:
7 sylab
6 sylab
13 sylab
13 sylab
7 sylab
6 sylab
Oddaje tematykę i obraz wiersza.
A w ogóle jak ten typ wiersza się nazywa.

To już naprawdę wszystko.

Piotrek :)
Porzućcie wszelką nadzieję, którzy tu wchodzicie.
/Dante Alighieri - Boska Komedia/

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: ZATRZYMANA W KADRZE

#13 Post autor: coobus » 08 gru 2015, 13:18

Pallas - Ładna i ciekawa analiza. Użyty przeze mnie zwrot złączeni bezdechem troszkę cię zmylił, Ten wiersz, to rzeczywiście zapis chwili, utrwalonej w kadrze (carpe diem), ale bohaterowie wiersza się nie znają. Wyobraź sobie taką scenę, jak z filmu. Spacerując nabrzeżem dostrzegasz dziewczynę, stojąca na barierce mostu. Sytuacja tak jednoznaczna, że nie masz wątpliwości. To rzeczywiście scena samobójcza. Nie masz też na nic wpływu, nie ma możliwości reagowania. Nerwowe zachowanie może tylko przyśpieszyć decyzję desperatki. Stajesz i obserwujesz, z cichą nadzieją na przychylność losu. Dziewczyna długo patrzy w wodę. To, co nazywam jej duszą, jest tym wszystkim, co się tam w niej kłębi, kaleczy, popycha do przodu i wstrzymuje zarazem. Analogiczny obraz drugiej duszy, to przede wszystkim bezradność. Patyrzysz na nią, ona kątem oka na ciebie, bo ma cię w tym samym planie, co rzekę. Być może to właśnie sprawia, że nie potrafi się zdecydować. Być może, bo tego nigdy się nie dowiesz. Schodzi powoli z barierki, idzie w stronę brzegu. Ty też odchodzisz na miękkich nogach. Tym razem twoja naiwna wiara miała jednak siłę przekonywania, ale nie zawsze los potrafi słuchać.
Jak widzisz, nie znali się. I nie było tu miłości. Choć gdyby to był amerykański film, poprowadziłby dalszą akcję we wiadomym kierunku.
Jak nazywa się ten typ wiersza? Nazywa się pewnie kaprysem twórcy. Gdybym rozbił 13-stkę na 7 i 6, wiersz byłby typowy. A tak, troszkę się zbiesił. Ale niegroźnie.
Dzięki Piotrze, za ciekawą analizę i za poświęcony wierszowi czas. Wiersze jak ludzie, potrafią czasem odpłacać tym samym.

Eka - Dlaczego w tytułach pojawiła się forma wielkich liter? Przestawiłem się jakiś czas temu na takie właśnie archiwizowanie swoich wierszy w zbiorach, i tak je tu przenoszę. Nie jest to koniecznością. Jeśli wprowadza chaos lub wątpliwości, dostosuję się do wszystkich. To nie będzie problemem. Po prostu nie przywiązywałem do tego wagi. Uświadomiłaś mi to teraz.

Dziękuję wszystkim za komentarze i za to, że zajrzeliście w ten utrwalony w kadrze obraz :)
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

marta zoja
Posty: 1039
Rejestracja: 22 mar 2013, 18:11

Re: ZATRZYMANA W KADRZE

#14 Post autor: marta zoja » 08 gru 2015, 22:46

Coobi wierz mi... niejedną duszę zatrzymujesz na tym moście... swoimi wierszami... mnie szczególnie... każde słowo :rosa:
Nagle przyszło mi do głowy, że nie mam apetytu, bo brak we mnie literackiego realizmu.
Wydało mi się, że sam stałem się częścią jakiejś żle napisanej powieści.
Kroniki ptaka nakręcacza- Haruki Murakami

bronmus45

Re: ZATRZYMANA W KADRZE

#15 Post autor: bronmus45 » 15 gru 2015, 11:48

tragiczna tanka

Miejsca tragiczne
buzujących emocji
- dla zatraconych -
I jedynie odważni
mają na tyle siły.

Awatar użytkownika
jaga
Posty: 578
Rejestracja: 02 gru 2011, 19:33

Re: ZATRZYMANA W KADRZE

#16 Post autor: jaga » 15 gru 2015, 21:09

szukałem dla tej chwili
słów niewybarwionych

:kofe:
zatrzymał na dłużej
Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.
Wisława Szymborska

Awatar użytkownika
kamyczek
Posty: 340
Rejestracja: 12 gru 2011, 16:50

Re: ZATRZYMANA W KADRZE

#17 Post autor: kamyczek » 19 gru 2015, 21:56

I to jest prawdziwa liryka, pięknie. :ok:
Pozdrawiam.
"Nie można być autorem dla każdego."
Albert Camus

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”