uroczej
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: uroczej
... wzrok śląc intymnych wierszy uwielbienia strofy...
...pieszczą włosów pukle...
... marzę kradnąc twe wdzięki porwać w uroczysko...
... doceń pąs mych policzków miła Walentynko...
...rozmarzając rozpalę wędrując ku szczytom
po jedwabistych wzgórzach odurzając burzą...
...pieszczą włosów pukle...
... marzę kradnąc twe wdzięki porwać w uroczysko...
... doceń pąs mych policzków miła Walentynko...
...rozmarzając rozpalę wędrując ku szczytom
po jedwabistych wzgórzach odurzając burzą...
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: uroczej
Ten komentarz z podkreśleniami jest nijakim argumentem, bo są poprawne.
Kobieta nie wie, co to włosów pukle. Jest mi wesoło.
...po jedwabistych wzgórzach odurzając burzą..
.
Metafory kobieto. Wers jest poprawny
.
Cały komentarz w ramach złośliwości, lub złego nastroju.

Dodano -- 19 lut 2017, 5:24 --
Ten wiersz, w tym stanie poszedł do druku w tomiku, po sprawdzeniu przez profesor polonistkę i ludzi wydawnictwa, więc wyssane złośliwości go nie zmienią.

Kobieta nie wie, co to włosów pukle. Jest mi wesoło.
Powiem pani, że nie każdy przyziemny, myślący o kosiarce i trawniku zrozumie. Poeta może dużo i ma w nosie widzimisię kochających szarość.Gajka pisze:... wzrok śląc intymnych wierszy uwielbienia strofy...
...po jedwabistych wzgórzach odurzając burzą..
.
Metafory kobieto. Wers jest poprawny
.
Też wers poprawny. A próbę obrony wyssanego z palca komentarza mam gdzieś.Gajka pisze:.rozmarzając rozpalę wędrując ku szczytom
Dwa jedyne zaimki w całym wierszu, podczas gdy w twórczości innych aż roi się od nich ma być przestępstwem. Czy tak?Gajka pisze: marzę kradnąc twe wdzięki porwać w uroczysko...
... doceń pąs mych policzków miła Walentynko..
Cały komentarz w ramach złośliwości, lub złego nastroju.

Dodano -- 19 lut 2017, 5:24 --
Ten wiersz, w tym stanie poszedł do druku w tomiku, po sprawdzeniu przez profesor polonistkę i ludzi wydawnictwa, więc wyssane złośliwości go nie zmienią.

-
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: uroczej
ad 1.
Kobieta doskonale wie, co oznacza powiedzenie - pukle włosów - podejrzewam, że pan nie wie w czym temat.
ad 2.
Powiem panu, nie ważne jaką pozycję zajmuje czytający - czy to koszący trawę,
czy sprzedawca zza lady wiejskiego sklepu - trzeba pisać po polsku, aby każdy rozumiał
co czyta.
ad 3.
Ostatnie dwa wersy, a już nie chce mi się tłumaczyć... i tak pan przekręci na swoje.
ad 4.
...Ten wiersz poszedł do druku... nie wątpię, jeśli nad całością czuwa technik gastronomii.
Proponuję przeczytać "Drapanie ciszy" Sławomira Płatka (dwie części) - znajdzie pan dużo ciekawych informacji dla siebie.
Pozdrawiam.
Kobieta doskonale wie, co oznacza powiedzenie - pukle włosów - podejrzewam, że pan nie wie w czym temat.
ad 2.
Powiem panu, nie ważne jaką pozycję zajmuje czytający - czy to koszący trawę,
czy sprzedawca zza lady wiejskiego sklepu - trzeba pisać po polsku, aby każdy rozumiał
co czyta.
ad 3.
Ostatnie dwa wersy, a już nie chce mi się tłumaczyć... i tak pan przekręci na swoje.
ad 4.
...Ten wiersz poszedł do druku... nie wątpię, jeśli nad całością czuwa technik gastronomii.
Proponuję przeczytać "Drapanie ciszy" Sławomira Płatka (dwie części) - znajdzie pan dużo ciekawych informacji dla siebie.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 20 lut 2017, 13:38 przez Gajka, łącznie zmieniany 3 razy.
Re: uroczej
A mnie się wyjątkowo ten wiersz podoba.
Widzę i doceniam trud w niego włożony, to dopieszczenie każdego wersu. Po prostu w punkt.
Pozdrawiam.elka.
Widzę i doceniam trud w niego włożony, to dopieszczenie każdego wersu. Po prostu w punkt.

Pozdrawiam.elka.
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: uroczej
Gajka nie chce mi się pisać i osobiste wycieczki rób sobie w gaiku
Dziękuję Ell

Dziękuję Ell

- Mchuszmer
- Posty: 578
- Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
- Lokalizacja: Kraków
Re: uroczej
Wzięło mnie dziś na rymowane :-)
To, że można zostać zahipnotyzowanym u Ciebie rytmem, jest oczywiste; czarujesz też brzmieniem, muzykalny z Ciebie człek.
Choć nawet mimo tego mogą niektórych czytelników drażnić pewne rzeczy. Myślę, że to ważny dla autora głos, bez względu na to, że odbiór ogółu nie jest jednolity i że niekoniecznie sama argumentacja do nas trafia.
Myślę, że chodzi o nadmiar, w różnym sensie. Mnie również parę cech wiersza zmęczyło i powiem tak - "błędów" tu na pewno nie ma, to oczywiste, a co poza tym - wolnoć wieszczu w swojem wierszu. Ale w końcu nie tylko o to w tym idzie, by oddzielić sucho błąd od poprawności.
Np. odczułem w uszach nadmiar końcówek "ąc" (w ostatniej strofie).
Dopełniaczówek czy inwersji - ja nigdy nie potępiałem, nie tylko w takich formach, w których tradycyjnie są używane, ale w różnych; to prawda, że wszystko jest dobrym narzędziem, byle go odpowiednio użyć. Po prostu myślę, że tutaj dopełniacze, epitety i inwersje mocno zdominowały tekst - zubażając go, jeśli chodzi o zapis.
Być może nie da się tego inaczej zapisać, nie odcinając. Ale mam wrażenie, że tekst jest po prostu przeciążony, zbyt gesty.
Poza tym uwiera w dwóch konkretnych miejscach - wersy 3. i 9. po prostu źle się czyta i ogarnia, karkołomne składniowo. Można zauważyć, że ja u siebie tez coś, hm, pospiętrzałem w jednym kolosie;-), ale zrobiłem to w celach humorystycznych.
Inna rzecz, która mnie tu uderzyła - sformułowania uznane za kalki, zużyte, choć dawno temu na pewno świeże - ust nektar, szczyty (w tym kontekście) etc.
Myślę, że części odbiorców trudno poczuć coś, widząc zużytą frazę - oczy tylko się po niej prześlizgują.
Taki opis nie wydaje się wówczas autentyczny, bo nie jest u autora czymś własnym.
Piszę szczerze, bo i Ty zapewne cenisz mimo wszystko szczerość w komentarzach, pisząc je, więc mam nadzieję, ze nie weźmiesz za złe.

To, że można zostać zahipnotyzowanym u Ciebie rytmem, jest oczywiste; czarujesz też brzmieniem, muzykalny z Ciebie człek.
Choć nawet mimo tego mogą niektórych czytelników drażnić pewne rzeczy. Myślę, że to ważny dla autora głos, bez względu na to, że odbiór ogółu nie jest jednolity i że niekoniecznie sama argumentacja do nas trafia.
Myślę, że chodzi o nadmiar, w różnym sensie. Mnie również parę cech wiersza zmęczyło i powiem tak - "błędów" tu na pewno nie ma, to oczywiste, a co poza tym - wolnoć wieszczu w swojem wierszu. Ale w końcu nie tylko o to w tym idzie, by oddzielić sucho błąd od poprawności.
Np. odczułem w uszach nadmiar końcówek "ąc" (w ostatniej strofie).
Dopełniaczówek czy inwersji - ja nigdy nie potępiałem, nie tylko w takich formach, w których tradycyjnie są używane, ale w różnych; to prawda, że wszystko jest dobrym narzędziem, byle go odpowiednio użyć. Po prostu myślę, że tutaj dopełniacze, epitety i inwersje mocno zdominowały tekst - zubażając go, jeśli chodzi o zapis.
Być może nie da się tego inaczej zapisać, nie odcinając. Ale mam wrażenie, że tekst jest po prostu przeciążony, zbyt gesty.
Poza tym uwiera w dwóch konkretnych miejscach - wersy 3. i 9. po prostu źle się czyta i ogarnia, karkołomne składniowo. Można zauważyć, że ja u siebie tez coś, hm, pospiętrzałem w jednym kolosie;-), ale zrobiłem to w celach humorystycznych.
Inna rzecz, która mnie tu uderzyła - sformułowania uznane za kalki, zużyte, choć dawno temu na pewno świeże - ust nektar, szczyty (w tym kontekście) etc.
Myślę, że części odbiorców trudno poczuć coś, widząc zużytą frazę - oczy tylko się po niej prześlizgują.
Taki opis nie wydaje się wówczas autentyczny, bo nie jest u autora czymś własnym.
Piszę szczerze, bo i Ty zapewne cenisz mimo wszystko szczerość w komentarzach, pisząc je, więc mam nadzieję, ze nie weźmiesz za złe.

mchusz, mchusz.
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2660
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43
Re: uroczej
Uważam, że lepsze dopełniaczówki zamiast koniecznych wypełniaczy w postaci zaimków itp.Mchuszmer pisze:Dopełniaczówek czy inwersji - ja nigdy nie potępiałem, nie tylko w takich formach, w których tradycyjnie są używane, ale w różnych; to prawda, że wszystko jest dobrym narzędziem, byle go odpowiednio użyć. Po prostu myślę, że tutaj dopełniacze, epitety i inwersje mocno zdominowały tekst - zubażając go, jeśli chodzi o zapis.
Są ozdobnikami tekstu a czym w tym samym czasie są zaimki?
Nie uważasz, że gdyby tak myśleć to wszystko trzeba odrzucać i o czym pisać?Mchuszmer pisze:Myślę, że części odbiorców trudno poczuć coś, widząc zużytą frazę - oczy tylko się po niej prześlizgują.
W białych można o strychach, szambach, piwnicach, schodach, sufitach i innych wynalazkach, lecz w rymowanych są bezużyteczne.
Wiem i cenię.Mchuszmer pisze:Piszę szczerze, bo i Ty zapewne cenisz mimo wszystko szczerość w komentarzach, pisząc je, więc mam nadzieję, ze nie weźmiesz za złe.
Pozdrawiam.

- Mchuszmer
- Posty: 578
- Rejestracja: 26 paź 2015, 21:15
- Lokalizacja: Kraków
Re: uroczej
Rozumiem, że przy tworzeniu innych rodzajów (w sensie gramatycznym) metafor mnożą się pewne części mowy, ale na dobrą sprawę wszystko ma dwie strony medalu (np. dopełniaczówki kojarzą się zwykle z chodzeniem na skróty, choć nie te oryginalne).Uważam, że lepsze dopełniaczówki zamiast koniecznych wypełniaczy w postaci zaimków itp.
Są ozdobnikami tekstu a czym w tym samym czasie są zaimki?
Mnie idzie tylko o umiar w jednym, drugim, trzecim i ograniczenie monotonii formy - ale to normalne, że różnie tę równowagę lub jej brak odczuwamy. Na pewno różnicowanie takie jest zwłaszcza w sylabotonikach trudne i nie twierdzę, że umiałbym, ale że edwardowe pisanie udowadniało już, że można:-)
Nie :-D. W gruncie rzeczy staram się nawet unikać silenia na oryginalność. Trudno od pewnych schematów uciec, choć wszystko zależy od kontekstu i zestawień.Nie uważasz, że gdyby tak myśleć to wszystko trzeba odrzucać i o czym pisać?
Tutaj chodziło mi o pewne już dobrze znane całe związki, jak ust nektary itp., w zasadzie gotowe protezy dla impresji podmiotu.
No, nie zawsze musi nam zagrać tak samo, co złego to nie ja, ale dziękuję za możliwość rzeczowej wymiany :-) Pozdrawiam!
mchusz, mchusz.