Do twórcy obscenicznego wiersza wolnego

[Leon Gutner]

To Leon krótko - poza aspektem użytej formy wiersz ni jak do mnie nie przemówił .
Przeczytałem ale z uporem i nie wiem po co się pisze wiersze na taki temat .
Szybko zapomnę pewnie o tym wierszu .

Z uszanowaniem L.G.

[Nula.Mychaan]

Oj z trudem dobrnęłam do końca i niestety choćbym bardzo chciała, a nie chcę, to nie mam za co pochwalić

[adamm1]

O Matko Nazareńska...

[tabakiera]

Tak sobie myślę, że na każdą formę jest miejsce w literaturze.
Ważne, żeby nie przeginać.
Z brakiem akceptacji i z krytyką.
Także z zachwytem.

Autor nie tylko treścią, ale też formą jasno wypowiada się za preferowanym rodzajem twórczości.
Nawet każdy wers zaczyna z wielkiej litery, co jest z lekka staromodne.

Gdyby nie zmiany, nie byłoby rozwoju.
Gdyby nie stare, nie byłoby nowego.
Nie byłoby się przed czym buntować i do czego wracać.

[Ulme]

Dziękuję wszystkim za zainteresowanie, a było wyjątkowo duże
Alchemiku, Szczepanie, nadarzyła się okazja do wspomnień...
U mnie na półce na eksponowanym miejscu stoją oprócz Mickiewicza Lenartowicz, Syrokomla, Karpiński, Konopnicka itp. - i pewnie to widać w moich wierszach.

[Paweł D.]

ciał obraz nagich,
Gdzie aż się roi od ud, fallusów i wagin

Skutecznie zachęciłaś mnie do czytania wierszy tego tajemniczego Kogoś. Natomiast Twój utwór przeczytałem z prawdziwą nieprzyjemnością. Pozdrawiam.

[Ulme]

Cała nieprzyjemność po mojej stronie