Quo vadis?

[coobus]

Uciekam od polityki, staram się żyć ekologicznie, ale przyklasnę tym słowom i wypiję za twoje zdrowie

[Dante]

Durniów w polityce nie brakuje, ale najwidoczniej nie zasługujemy na lepszych... Ktoś ich w końcu wybiera i stawia na świeczniku.

Hm, tu miałbym pewne zastrzeżenia. Od jakiegoś czasu nasze wyborcze możliwości ograniczają się najczęściej do wyboru mniejszego zła, ale jednak zła, a co za tym idzie przy innym głosowaniu mielibyśmy tych durniów jeszcze więcej.
Możemy zatem w ramach "demokracji" (cudzysłów jak najbardziej pożądany) decydować z jakiej partii durniów wybierzemy, ale wpływu na to jakich durniów preferowana przez nas partia do wyborów wystawi nie mamy żadnego.


Wszystkim odwiedzającym serdeczne dzięki.

[skaranie boskie]

Od jakiegoś czasu nasze wyborcze możliwości ograniczają się najczęściej do wyboru mniejszego zła, ale jednak zła, a co za tym idzie przy innym głosowaniu mielibyśmy tych durniów jeszcze więcej.

Ktoś mądry powiedział, że, gdyby wybory mogły coś zmienić, dawno by ich zakazano.
Miał rację. Podobnie, jak rację ma Dante, pisząc tę satyrę na nekropolitycznych durniów.
Tak myślę.
W Durnolandzie pozostaje mi jedynie

[Dante]

Jakbyśmy zapomnieli, że to my jesteśmy suwerenem.

O święta naiwności!!!.
Jeśli wybór mamy miedzy durniem, a cymbałem najlepsza pamięć nie pomaga