blues na boga i skaranie
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: blues na boga i skaranie
Według mnie nie ma potrzeby specjalnie moralizować w temacie. W końcu jesteśmy na forum, gdzie rozmawiamy o utworach literackich. Warto zauważyć, że narzędziem oraz materią poety, prozaika, literata - jest język. Powinno się go przyjąć z pełnym dobrodziejstwem inwentarza i z różnorodnością jego rejestrów. Zwłaszcza w tekście wiersza, zastosowane przez autora techniki nie powinny podlegać ocenie obyczajowej.
Wulgaryzmy istnieją w każdym języku i pełnią w nim określoną funkcję. W sferze relacji międzyludzkich używanie ich może być uznane za niegrzeczne, chamskie, lekceważące, niemoralne, szokujące. Biorąc jednak pod uwagę rozważania zupełnie innej natury - lingwistycznej, warsztatowej - jedynym kryterium jest zasadność sięgnięcia po wulgaryzm w danym kontekście sytuacyjnym. Innymi słowy - czy spełnia on w sposób właściwy rolę, jaką "słowu" przypisał Autor.
Glo.
Wulgaryzmy istnieją w każdym języku i pełnią w nim określoną funkcję. W sferze relacji międzyludzkich używanie ich może być uznane za niegrzeczne, chamskie, lekceważące, niemoralne, szokujące. Biorąc jednak pod uwagę rozważania zupełnie innej natury - lingwistycznej, warsztatowej - jedynym kryterium jest zasadność sięgnięcia po wulgaryzm w danym kontekście sytuacyjnym. Innymi słowy - czy spełnia on w sposób właściwy rolę, jaką "słowu" przypisał Autor.
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 113
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:13
Re: blues na boga i skaranie
Hola, hola!
Nie rozpędzaj się tak, bo pędzisz na oślep
i jeszcze zrobisz sobie krzywdę.
Tak Twoją jak moją rzeczą jest wyrażenie
swojego zdania czy opinii o formie i treści
czytanego utworu. Jeżeli popełniam kardynalny
błąd, to polega on na przekonaniu, że znalazłem
się jeżeli już nie w świątyni, to przynajmniej
w przedsionku literatury.
Nie rozpędzaj się tak, bo pędzisz na oślep
i jeszcze zrobisz sobie krzywdę.
Tak Twoją jak moją rzeczą jest wyrażenie
swojego zdania czy opinii o formie i treści
czytanego utworu. Jeżeli popełniam kardynalny
błąd, to polega on na przekonaniu, że znalazłem
się jeżeli już nie w świątyni, to przynajmniej
w przedsionku literatury.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: blues na boga i skaranie
Myślę, że faktycznie do świątyni nam daleko, ale literatura to nie tylko świątynia, to także i kuchnia, i lunapar. Dotyka wszelkich aspektów ludzkiego życia, pokazuje najróżniejsze typy bohaterów i peelów, a zatem dlaczego też nie ma też posługiwać się różnorodnymi rejestrami językowymi?
Załóżmy, że Autor pragnie napisać wiersz z punktu widzenia ulicznego menela. To jego peel. Jak sobie wyobrażasz w jego ustach literacką, książkową polszczyznę?
Odwołam się jeszcze do prostego przykładu. Mam nadzieję, że wszyscy zgodzimy się z tym, że morderstwo jest czynem moralnie niedopuszczalnym. Czy to znaczy, że nie wolno pisać o morderstwie, gdyż sprowadza to dzieło do poziomu zbrodniczego?
Glo.
Załóżmy, że Autor pragnie napisać wiersz z punktu widzenia ulicznego menela. To jego peel. Jak sobie wyobrażasz w jego ustach literacką, książkową polszczyznę?
Odwołam się jeszcze do prostego przykładu. Mam nadzieję, że wszyscy zgodzimy się z tym, że morderstwo jest czynem moralnie niedopuszczalnym. Czy to znaczy, że nie wolno pisać o morderstwie, gdyż sprowadza to dzieło do poziomu zbrodniczego?
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 113
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:13
Re: blues na boga i skaranie
Nie popadaj w skrajności.
Ja miałem na uwadze zwykły, kulturalny
język, który moim jak się okazało błędnym zdaniem,
powinien być powszechny wśród ludzi
w szczególności mających literackie pretensje.
Uważam, że wyczerpaliśmy ten temat?
Pozdrawiam.
Ja miałem na uwadze zwykły, kulturalny
język, który moim jak się okazało błędnym zdaniem,
powinien być powszechny wśród ludzi
w szczególności mających literackie pretensje.
Uważam, że wyczerpaliśmy ten temat?

Pozdrawiam.
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: blues na boga i skaranie
Oczywiście zwykły, kulturalny język obowiązuje niezaprzeczalnie przy wszelkiego rodzaju dyskusjach na tematy literackie. Tutaj przyznaję Ci całkowitą rację.
Co innego wewnętrzny świat utworu, który musi być autentyczny i wiarygodny, także poprzez zastosowane środki wyrazu, do których przecież zalicza się rejestr języka.

Glo.
Co innego wewnętrzny świat utworu, który musi być autentyczny i wiarygodny, także poprzez zastosowane środki wyrazu, do których przecież zalicza się rejestr języka.

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: blues na boga i skaranie
Jeżeli mogę się wtrącić...
Każdy piszący używa takich środków, jakie pasują mu do wybranej konwencji utworu i języka jego bohatera.
Każdy czytający ma prawo wyboru i czyta to, co mu się podoba. A jak się nie podoba, to nie czyta.
Ja nie kupuję komiksów, tanich romansideł z fizjologicznymi opisami seksu, taniej sensacji i książek ociekających krwią przemocy i zboczeń (że tak użyję tej kiepskiej metafory). Nie słucham też piosenek chodnikowych.
Dlaczego? Bo mam prawo wyboru i z niego korzystam.
Ale nie potępiam ich autorów, że tak piszą, i nie manifestuję na każdym kroku, że nie wolno im tego robić.
Dlaczego? Bo oni też mają prawo wyboru.
Stwierdzam tylko, że nie lubię tych gatunków, i spokojnie przechodzę obok.
Dlaczego? Bo na wzajemnym poszanowaniu własnych praw opiera się współistnienie.
I o to chodzi.

Każdy piszący używa takich środków, jakie pasują mu do wybranej konwencji utworu i języka jego bohatera.
Każdy czytający ma prawo wyboru i czyta to, co mu się podoba. A jak się nie podoba, to nie czyta.
Ja nie kupuję komiksów, tanich romansideł z fizjologicznymi opisami seksu, taniej sensacji i książek ociekających krwią przemocy i zboczeń (że tak użyję tej kiepskiej metafory). Nie słucham też piosenek chodnikowych.
Dlaczego? Bo mam prawo wyboru i z niego korzystam.
Ale nie potępiam ich autorów, że tak piszą, i nie manifestuję na każdym kroku, że nie wolno im tego robić.
Dlaczego? Bo oni też mają prawo wyboru.
Stwierdzam tylko, że nie lubię tych gatunków, i spokojnie przechodzę obok.
Dlaczego? Bo na wzajemnym poszanowaniu własnych praw opiera się współistnienie.
I o to chodzi.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: blues na boga i skaranie
Niechętnie Leo znosi wulgaryzmy w wierszach a już w lirycznych albo romantycznych - kategorycznie NIE ZNOSI .
Trzeba mocnego uzasadnienia w treści przesłaniu albo nastroju żeby kurwnięcia przeszły przez Leona .
Ale ty Mila zrobiłaś to jak wykwalifikowany bard - a w tej konwencji znoszę wszystko
I śmiałem się bo w tej konwencji uszło ci to w pełni na sucho .
Z uszanowaniem L.G.
Trzeba mocnego uzasadnienia w treści przesłaniu albo nastroju żeby kurwnięcia przeszły przez Leona .
Ale ty Mila zrobiłaś to jak wykwalifikowany bard - a w tej konwencji znoszę wszystko

I śmiałem się bo w tej konwencji uszło ci to w pełni na sucho .

Z uszanowaniem L.G.
-
- Posty: 361
- Rejestracja: 02 lis 2011, 13:28
Re: blues na boga i skaranie
Jestem, podobnie jak Michu, wrogiem epatowania w poezji (w literaturze) wulgaryzmami, jednak w podanym wyżej wierszu, choćbym chciał, taniego efekciarstwa z powodu użycia wulgaryzmów, nie zauważam.
Jak rzekła Glo, w tej określonej konwencji, w tej sytuacyjnej opowieści skacowanego peela (a któż z nas nie wie, na czym to polega?), jest jak najbardziej zasadne użycie mocnego słowa, bo właśnie gdyby go nie było, wierszyk zdałby się sztuczny i nieprzystający do realiów.
Więc uważam, że wiersz dobry, płynny, "brzydkich słów" tyle ile trzeba, nie za dużo, w sam raz. Myślę, że "skaranie boskie" w zachwyt wpadnie.
Pozdrawiam.

Jak rzekła Glo, w tej określonej konwencji, w tej sytuacyjnej opowieści skacowanego peela (a któż z nas nie wie, na czym to polega?), jest jak najbardziej zasadne użycie mocnego słowa, bo właśnie gdyby go nie było, wierszyk zdałby się sztuczny i nieprzystający do realiów.
Więc uważam, że wiersz dobry, płynny, "brzydkich słów" tyle ile trzeba, nie za dużo, w sam raz. Myślę, że "skaranie boskie" w zachwyt wpadnie.
Pozdrawiam.



-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: blues na boga i skaranie
krótko mówiąc, wiersz jest mało damski
ale lekki, więc pruderią się nie podeprę.
tak czy inaczej, stanowczo powinien się znaleźć w dziale radosnym.
Dodam jeszcze, małe uwagi całkiem od siebie, więc:
a/ eliminacja wulgaryzmu w czambuł, trąci mi dulszczyzną.
b/ nie wyobrażam sobie powyższego wierszyka (no bo to wierszyk, tak?) bez zastosowanych kontrowersyjnych słów, które w poniektórych układnych na pokaz (czyt.nie wyrażających się za chińskiego boga), budzą taki sprzeciw.
ale lekki, więc pruderią się nie podeprę.
tak czy inaczej, stanowczo powinien się znaleźć w dziale radosnym.
Dodam jeszcze, małe uwagi całkiem od siebie, więc:
a/ eliminacja wulgaryzmu w czambuł, trąci mi dulszczyzną.
b/ nie wyobrażam sobie powyższego wierszyka (no bo to wierszyk, tak?) bez zastosowanych kontrowersyjnych słów, które w poniektórych układnych na pokaz (czyt.nie wyrażających się za chińskiego boga), budzą taki sprzeciw.
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: blues na boga i skaranie
Przyznam, że tak właśnie wygląda kac w małpim wydaniu.
Zwierzę owo bowiem klnie jak szewc, albo nawet jak szofer! Zwłaszcza na kacu.
Rozumiem niesmak Micha.
Nie lubi, gdy rzucają mięchem w literaturze.
Ja też nie lubię. Ale moje nielubienie ograniczam do wulgaryzmów zbędnych i nadużywanych.
W tym zabawnym wierszyku są absolutnie na miejscu i nie rażą małpiego poczucia estetyki.
Pozdrawiam
I turlam się ze śmiechu.
A na kaca regularnie pijam
Zwłaszcza, kurwa, profilaktycznie
Zwierzę owo bowiem klnie jak szewc, albo nawet jak szofer! Zwłaszcza na kacu.
Rozumiem niesmak Micha.
Nie lubi, gdy rzucają mięchem w literaturze.
Ja też nie lubię. Ale moje nielubienie ograniczam do wulgaryzmów zbędnych i nadużywanych.
W tym zabawnym wierszyku są absolutnie na miejscu i nie rażą małpiego poczucia estetyki.
Pozdrawiam




I turlam się ze śmiechu.

A na kaca regularnie pijam

Zwłaszcza, kurwa, profilaktycznie

Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl