Przeanalizowałem sporną składniowo zwrotkę.
Rzeczywiście, owo "tkwiąc" całkowicie przeinacza odniesienia. Żeby temu zdaniu nadać logiczny sens, należałoby zbitkę ""co tkwiąc" zastąpić inną "co tkwią", lub słowem "tkwiący". Biorąc jednak pod uwagę zamiar stworzenia wiersza delirycznego, może lepiej nie ingerować już w jego treść?
W sumie to dobry objaw, że nie trzymasz się kurczowo romantyczno - lirycznych wierszy, a próbujesz czasami innego podejścia do pisania. To akurat popieram.


