A wiosna

[coobus]

Wiersz dojrzały poetycko i zapadający w pamięć. Styl retro, niedzisiejszy, ale lubię to, bo sam popełniam podobne wiersze. Bo sam jestem retro. Pewnie kilka razy jeszcze do niego wrócę, bo zasługuje na bliższą znajomość a być może i przyjaźń

[skaranie boskie]

No toś mi teraz zaimponował Wąs... sorry! Coobusie tym komentarzem!
Z wzajemności mogę tylko postawić...

[Sokratex]

Toż to prawdziwy poemat! Piękny, Skaranie...

Pozdrawiam.

[skaranie boskie]

Toż to prawdziwy poemat! Piękny, Skaranie...

Cieszy mnie, że prawdziwy i że piękny.
Chciałem, żeby taki był.

[Abi]

super SB

A..

[skaranie boskie]

Dzięki Abi.

[atoja]

Niedoceniony...myślę,że nie było to jego miejsce
Jest po prostu zupełnie inny, z innej epoki zarówno w formie jak i treści i to jest jego wielkim atutem...
I jeśli nie myślałeś o stylizacji tylko tak z wewnętrznej potrzeby ...to przyjmij uścisk łapki
Małpko

[jacek placek]

Piszsz staroświecko, jakbyś zatrzymał się w początkach dziewiętnastego wieku i już nie umiał nic wymyślić.
To taka wtóra poetyka jest i słusznie nie osiągnęła powodzenia.
To żadna sztuka świecić czyimiś osiągnięciami, nawet jesli udało się z ich zrobić własne.
A może napisz coś od siebie Skaranie boskie...

[skaranie boskie]

jeśli nie myślałeś o stylizacji tylko tak z wewnętrznej potrzeby ...to przyjmij uścisk łapki Małpko

Nie myślałem, więc przyjmuję.

Piszsz staroświecko,

Nigdy się z tym nie kryłem, więc Ameryki nie odkryłeś.

To żadna sztuka świecić czyimiś osiągnięciami, nawet jesli udało się z ich zrobić własne.

Tutaj zaoponuję. Wiersz jest mój od początku do końca, skoro twierdzisz, że to czyjeś osiągnięcie, proszę o podanie oryginału. Jeśli zaś oskarżasz mnie o plagiat bezpodstawnie, będę zmuszony sięgnąć po kary regulaminowe.

[jacek placek]

No nie! Przecież nie oskarżam cię o plagiat tylko o naśladowanie stylu. Wiersz jest na pewno twój nie wątpię. Ale jest taki znajomy jakbym go w szkole się uczył. A jak już o wierszu to nie podoba mi się uśmiercenie bohatera. To jak to jest, on pisze jakiś list albo pamiętnik i nagle ktoś za niego kończy?