Pierwszy rozdział

[coobus]

Od jakiegoś czasu zapisuję chwile w rozdziały, noooo... może nie tak pięknie jak Ty w tym wierszu , ale próbuję.
I czytam cudze zapisy. I czasem zamykam rozdziały.

Bardzo ładny zapis Leo.

[Abi]

nie dodam,
nie ujmę...



A.

[Leon Gutner]

masz swój styl Leo

Leo dziękuje Atojko .

I tobie Abi za wizytę i poczytanie .

Z uszanowaniem L.G.

Dodano -- 09 lip 2012, 10:11 --

Moje uszanowanie i podziękowanie Coob .

Z ukłonem L.G.

[Bonifacio Sieczepia]

A napiszesz mi Boni co ci wyszło w rozważań ?

Nad owym fragmentem:

kiedy ożyje nagle spragniona
przeczuje że to mnie tutaj spotka
w jego ramionach

Z rozważań rozmaitych wylazło mi, że masz na myśli wieczór, jednak z racji dużych odległości od słów "wieczór" i "wieczorze", namolnie nachodzi myśl - ona przeczuje spragniona, że spotyka go w faceta ramionach (in figlanti).

(Na wszelki wypadek nadmieniam - nic w tym złego))


Poza tym jak najbardziej.

[Leon Gutner]

Mniej więcej
Bardzo podoba mi się twoja interpretacja .

Ona w ramionach innego spragniona ( bo działa natura ) wyobrażającą sobie ze to ramiona kogoś innego - czyli ona w ramionach nie tego kogo trzeba

Ale bigos

Pozdrawiam miło Boni

Z ukłonem L.G.