Ja bym się nie czepiał rymów, bo w satyrze - a to przecież aż tryska autoironią - wskazane ci one.
Zaimki to akurat temat dyżurny na forum, więc też zbytnio się nimi nie przejmuj. W tym wierszyku nie szkodzą.
Jedyne, co musisz uporządkować to rytm. Z tej samej przyczyny, dla której nie musisz poprawiać rymów.
Przyznam, że uśmiechnąłem się czytając a to chyba była główna przesłanka utworu.
Pozdrawiam
