Pięknie i cóż więcej mogę napisać ......moje klimaty
tryptyk – jesień
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
Gajka
- Posty: 1917
- Rejestracja: 21 gru 2011, 16:10
Re: tryptyk – jesień
Miladorko
Pięknie i cóż więcej mogę napisać ......moje klimaty
Pięknie i cóż więcej mogę napisać ......moje klimaty
-
Zola111
- Posty: 284
- Rejestracja: 13 maja 2012, 13:17
Re: tryptyk – jesień
Czytałam "Lato" z tryptyku, teraz już u Ciebie "Jesień".
Zbudowałaś piękny cykl. Wiesz, co mi zgrzyta? Ale to nieważne.
Biegnę do "Zimy", pozdrawiam,
Zbudowałaś piękny cykl. Wiesz, co mi zgrzyta? Ale to nieważne.
Biegnę do "Zimy", pozdrawiam,
z.
-
Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: tryptyk – jesień
Z podziękowaniem, Semi i Atojka.
A jak coś zgrzyta, to wal, bo mimo wszystko jestem dość reformowalna.
Buziaki, Dziewczyny
Domniemywam, że doszukałaś się jakiejś inwersji, Zolencjo.Zola111 pisze:Wiesz, co mi zgrzyta? Ale to nieważne.
A jak coś zgrzyta, to wal, bo mimo wszystko jestem dość reformowalna.
Buziaki, Dziewczyny
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)