Ten fiolet nigdy nie zblaknie

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Ten fiolet nigdy nie zblaknie

#11 Post autor: Leon Gutner » 26 gru 2012, 22:49

i to chyba w tym wypadku tylko jeden zarzut . Dlaczego tak krótko .
Kilka słów na temat początku i końca - a mają taki wydźwięk jak dzwon kościelny .

Z ukłonami L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
kamyczek
Posty: 340
Rejestracja: 12 gru 2011, 16:50

Re: Ten fiolet nigdy nie zblaknie

#12 Post autor: kamyczek » 27 gru 2012, 12:11

Smutny wiersz, Ewo, wyraźnie słyszę, jak między wersami, pozwól, że zacytuję siebie jeszcze dzwon dźwięczy na do widzenia.
Odchodzę w ciszy.
Pozdrawiam serdecznie.
"Nie można być autorem dla każdego."
Albert Camus

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Ten fiolet nigdy nie zblaknie

#13 Post autor: Ewa Włodek » 28 gru 2012, 15:22

jaga pisze: czasami sen wystarczy a w nim .... pragnienia
a czasem wydaje się, że życie jest snem i wystarczy się obudzić, żeby...
:rosa: :rosa: :rosa:
alegoria pisze: Czy nie lepiej

ulotny dym się snuł, nim znikł.
pewnie, że lepiej! Poprawię...
:rosa: :rosa: :rosa:

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Ten fiolet nigdy nie zblaknie

#14 Post autor: Ewa Włodek » 28 gru 2012, 15:29

Leon Gutner pisze: Kilka słów na temat początku i końca - a mają taki wydźwięk jak dzwon kościelny

to mnie cieszy, Leonie, że tak to widzisz, i cieszy mnie, ze mi - wyszło...
:kiss:
kamyczek pisze: Smutny wiersz, Ewo, wyraźnie słyszę, jak między wersami, pozwól, że zacytuję siebie jeszcze dzwon dźwięczy na do widzenia.

ano, dźwięczy, dźwięczy, i cieszę się, że ten dzwon - słychać w wierszu...
:rosa: :rosa: :rosa:

Kochani Państwo, najpiękniej Wam dziękuję, że do mnie zaglądnęliście, że daliście Swój czas wierszowi i podzieliliście się ze mną Swoimi refleksjami...
i moc ciepła o Was posyłam...
Ewa

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Ten fiolet nigdy nie zblaknie

#15 Post autor: anastazja » 29 gru 2012, 19:47

Czyżby peelka wdowa, skoro znicz znikł wcale nieobojętny taki sen, czasami śnimy jak na jawie, już ja to wiem.

Pobyłam kochana i uciekam dalej.
Buziaczek zostawiam :)
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Ten fiolet nigdy nie zblaknie

#16 Post autor: Ewa Włodek » 30 gru 2012, 15:41

anastazja pisze: Czyżby peelka wdowa
wdowa, Anastazjo...
:rosa: :rosa: :rosa:

dziękuję, że zaglądnęłaś, dałaś wierszykowi chwilę i powiedziałaś ciepłe słowo...
bez liku uśmiechów, i Do Siego...
Ewa

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Ten fiolet nigdy nie zblaknie

#17 Post autor: skaranie boskie » 01 sty 2013, 3:35

Był, czy się przyśnił?
Odwieczny dylemat nostalgicznych wierszy.
Ładnie ujęte, a, że jest o fiolecie, małpa będzie chwalić, nawet, gdyby nie był tak dobry, jak jest. ;)
:rosa: :rosa: :rosa:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Ten fiolet nigdy nie zblaknie

#18 Post autor: Ewa Włodek » 01 sty 2013, 16:31

skaranie boskie pisze: a, że jest o fiolecie, małpa będzie chwalić,
ano jak to mówią - każda liszka swój ogon chwali, a Fioletrowy - Swój fiolet, rozumie się samo przez się, Skarańku...A mnie - miło, miło...
:vino: :vino: :vino:
dziękuję, żeś kuknął, luknął i rzekł dobre słowo...
i Noworoczną serdeczność z uśmiechem posyłam...
Ewa

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Ten fiolet nigdy nie zblaknie

#19 Post autor: Gloinnen » 02 sty 2013, 10:44

Ewa Włodek pisze:Jak nadchodziłeś – zmrok się tlił,
"Gdy nadchodziłeś" - pewnie chciałaś uniknąć powtórzenia (druga strofa) - ale akurat w tym wierszu wybroniłoby się.
Ewa Włodek pisze:zmrok się tlił,
Bardzo ładny, delikatny oksymoron.
Ewa Włodek pisze:ulotny dym snuł się, nim znikł.
Ze względu na melodię wiersza, dopuściłabym inwersję wyrównującą rytm:

"snuł się ulotny dym, nim znikł."

Powiało moim ulubionym Leśmianem - szkoda, że wiersz taki króciutki...

Pozdrawiam,
:rosa:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Ten fiolet nigdy nie zblaknie

#20 Post autor: Ewa Włodek » 02 sty 2013, 18:03

Gloinnen pisze: Ewa Włodek pisze:
ulotny dym snuł się, nim znikł.


Ze względu na melodię wiersza, dopuściłabym inwersję wyrównującą rytm:

"snuł się ulotny dym, nim znikł."
owszem, zgadzam się, a "oczko wyżej" też Alegoria proponowała zmianę szyku w celu poprawienia rytmu, więc - poprawię...
Gloinnen pisze: Ewa Włodek pisze:
Jak nadchodziłeś – zmrok się tlił,


"Gdy nadchodziłeś" - pewnie chciałaś uniknąć powtórzenia (druga strofa) - ale akurat w tym wierszu wybroniłoby się.
tak, Glo, tak własmie chciałam, choć w pierwszej wersji miałam "Gdy" - nie bacząc na powtórzenie, przeciwnie, traktowałam je jako celowe. Więc może - przywrócę?

I bardzo się cieszę, że dostrzegłaś pewne podobieństwo do Leśmiana - też lubię, i to bardzo, a porównanie do Mistrza - nobilituje mój wierszyk...
:rosa: :rosa: :rosa:

Śliczne dzięki za to, że poczytałaś, dałaś czas wierszykowi i za konstruktywne uwagi...
i mnóstwo jeszcze Noworocznego ciepła posyłam do Ciebie...
Ewa

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”