Wiesz...

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

Wiadomość
Autor
Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: Wiesz...

#11 Post autor: Sokratex » 27 sty 2013, 19:08

Ewa Włodek pisze:bardzo dobra refleksję zawarłeś w wierszu, Sox...
:) :)
uśmiechy posyłam liczne...
Ewa
Cieszę się, że ją dostrzegłaś. Nie... Ty ją poczułaś! Wiem, bo znam Cię z Twoich wierszy.

Serdecznie :rosa:

Dodano -- 27 sty 2013, 19:10 --
EurydykaI pisze:Świetnie, zwracasz się do czytelnika tymi pytaniami wiersza. Bardzo mi się to podoba.

"z dala od oczu. To nic, że nikt nie wie...
Wiesz? - ważne, że wreszcie znalazłaś siebie." I to jest najważniejsze. Pozdrawiam :)
Mówi się, że łuski spadły komuś z oczu. Raczej w znaczeniu pejoratywnym, ale oby wtedy zobaczył, jak wiele można stracić
szukając czegoś daleko.

Pięknie dziękuję :rosa:

Dodano -- 27 sty 2013, 19:14 --
e_14scie pisze:Dodam, że z większą przyjemnością czytam Twoje obecne wiersze (przynajmniej teraz zamieszczane), niż wcześniejsze.
Duży w tym udział Miladory :rosa: i Gloinnen :rosa: (sugestia pozbycia się pytajnika była genialna).
Ja tylko szkicuję, a One domalowują to co najważniejsze :)

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Wiesz...

#12 Post autor: Miladora » 27 sty 2013, 23:09

Odniosę się do tej wersji: :)

Wiesz...

to nie jest tak, że ludzie odchodzą:
mijamy bliskich idąc błędną drogą,
wpatrzeni w siebie, szukamy drugiego...
często tak bywa - sam nie wiem, dlaczego.
I wiesz... trafiamy do smutnej doliny,
jeśli na skróty do celu dążymy,
kroki beztroskie donikąd nas niosą;
że lepiej dróżką iść nieraz, niż szosą -
zawsze gdzieś czeka maleńka polana,
trawy zaszepczą: To tutaj kochana
odpoczniesz w ciszy, w zapachu jałowca,
drzewa cię skryją w cienistych pokrowcach
z dala od oczu. To nic, że nikt nie wie...
Ważne, że wreszcie odnalazłaś siebie.

Naprawdę aż tak źle się czyta takie rozkołysanie? Może to po prostu rutyna, że wszystko musi być równo?
Sam mówisz o rozkołysaniu, a skoro rozkołysanie, to musi być harmonijne i łagodne, bo inaczej jest to skakanie po wybojach.
Rutyna, że wszystko musi być równe?
Nie. Wyczucie melodyki. :)
Zmiana akcentu osłabia rodzaj wyciszenie, w jaki wiersz ma wprowadzać zaraz na początku.
Tylko niestety „wiesz… to nie jest tak” przez inny akcent wcale nie wprowadza wyciszenia – ta konstrukcja jest bardziej dobitna, narzucająca się.

- mijamy bliskich(,) idąc błędną drogą,
Co się tyczy nielogiczności "wpatrzeni w siebie, szukamy drugiego" - jest to nawiązanie do motywu starego jak świat.
Poetyckie nawiązanie do patrzenia na ludzi przez pryzmat własnego ego.
Zbyt niejasny przekaz, że to o to chodzi.
Cytat: „Tak bardzo wpatrzeni w siebie, próbujemy szukać winy w drugim człowieku” – to wcale nie jest to samo, co Ty zaserwowałeś.
Więc może daj:
- wpatrzeni w siebie, szukamy winnego... (?)

- sam nie wiem, dlaczego? – bez pytajnika, bo to stwierdzenie.

- kroki beztroskie donikąd nas niosą;
że lepiej dróżką iść nieraz, niż szosą – to nadal nie jest spójne

- To tutaj(,) kochana(,)
A tu dwa przykłady ad hoc znalezione w Internecie:
Znowu? :((

:D

Dopracuj jeszcze tę drugą wersję - wyjdzie jej na dobre. ;)
I może wklej pod wersją pierwotną.

:vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: Wiesz...

#13 Post autor: Sokratex » 28 sty 2013, 0:20

Miladora pisze:Tylko niestety „wiesz… to nie jest tak” przez inny akcent wcale nie wprowadza wyciszenia – ta konstrukcja jest bardziej dobitna, narzucająca się.
A to już kwestia, jak ktoś "czuje" daną frazę :) "to nie tak jest"" kładzie nacisk na "tak",
natomiast "to nie jest tak" jest całością, brzmi bardziej naturalnie. Potwierdzają to Google:

"to nie jest tak" - Około 105 000 000 wyników (0,51 s)
"to nie tak jest" - Około 21 300 000 wyników (0,19 s)
Miladora pisze: Zbyt niejasny przekaz, że to o to chodzi.
Cytat: „Tak bardzo wpatrzeni w siebie, próbujemy szukać winy w drugim człowieku” – to wcale nie jest to samo, co Ty zaserwowałeś.
Więc może daj:
- wpatrzeni w siebie, szukamy winnego... (?)
Winnego? - daje zupełnie inny odczyt, nie chodziło mi o winnego :)

Co do niejasności, słownik dopuszcza taki zabieg:


3. «następny, inny; niektóry (przeważnie w lm)»
Jedni leżeli, drudzy stali.
Rozumiała drugich.
Ujmował się za drugimi.
Jednym się podoba to, drugim co innego.

http://bit.ly/X5ewTO
Miladora pisze: - kroki beztroskie donikąd nas niosą;
że lepiej dróżką iść nieraz, niż szosą – to nadal nie jest spójne
Mógłbym wstawić "i" zamiast "że", ale tak jest ciekawiej - to co po "że" odnosi się do wcześniejszego "I wiesz..."
W końcu nawet tytuł brzmi "Wiesz..." do tego stopnia integrując się z wierszem, że pierwszy wers rzekomo nie trzyma sylab:



I wiesz... (trafiamy do smutnej doliny,
jeśli na skróty do celu dążymy,
kroki beztroskie donikąd nas niosą)
że lepiej dróżką iść nieraz, niż szosą


Wydaje mi się, że w obecnej formie wiersz jest napisany poprawnie, a jeśli spieramy się, jest to kwestią
nieco innego spojrzenia na poetycką bryłę :)
Tak czy siak - Twoje uwagi, podpowiedzi i sposób patrzenia jest dla mnie niezwykle cenny
i jeszcze raz dziękuję za te wszystkie konstruktywne komentarze :rosa:

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Wiesz...

#14 Post autor: Miladora » 28 sty 2013, 2:07

My się nie spieramy - my dyskutujemy. :)

Kod: Zaznacz cały

"to nie tak jest"" kładzie nacisk na "tak", 
A spróbuj jednym tchem, dając akcent na "jest" - wtedy uzyskujesz jakby pewien rodzaj zadumania.
Winnego? - daje zupełnie inny odczyt, nie chodziło mi o winnego
To po co serwujesz mi cytat: „Tak bardzo wpatrzeni w siebie, próbujemy szukać winy w drugim człowieku”?
Może nie dawaj cytatów, bo one i tak w sumie nic nie znaczą, lecz lepiej szukaj własnych słów? ;)
Mógłbym wstawić "i" zamiast "że", ale tak jest ciekawiej
Tylko w Twoim odczuciu. :bee:

Tak czy siak - czasem dobrze jest porozmawiać. :vino:
Ostatnio dochodzę do wniosku, że wolę poświęcać czas autorowi, który zjawia się pod wierszem i dyskutuje o nim, niż posyłać komentarze w pustkę kosmiczną.
Właściwie powinnam chyba zmienić motto na: "Nie komentuję martwych dusz". :D
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: Wiesz...

#15 Post autor: Sokratex » 28 sty 2013, 10:42

Miladora pisze:My się nie spieramy - my dyskutujemy.
Jesteś pod tym względem zjawiskowa :) W całym tego słowa pozytywnym znaczeniu.
Jeśli wiersz jest dobry, ewentualne korekty, zwłaszcza techniczne, i tak mu nie zaszkodzą.
Można Twoją pracę porównać do pracy restauratora zajmującego się konserwowaniem dzieł sztuki.
W przypadku naszych, więc współczesnych wierszy, chodzi o to, by jak najdłużej zachowały świeżość ;)

Pozdrawiam serdecznie

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: Wiesz...

#16 Post autor: Leon Gutner » 28 sty 2013, 13:50

e_14scie pisze:Skłaniam się do treści, ale do wykonania już trochę mniej.
Zdanie powyżej najlepiej określa Leonowe odczucie .
Tak ja również z większą ochotą czytam twoje wiersze teraz niż kiedyś .
Ciągle jednak topornie znoszę twoje własne komentarze na komentarze innych i własnych wierszy
Na szczęście nie to jest przedmiotem rzeczy - a to co nim jest jest coraz lepsze :) i smakuje mi coraz bardziej .

Z ukłonami L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

Sokratex
Posty: 1672
Rejestracja: 12 lis 2011, 17:33

Re: Wiesz...

#17 Post autor: Sokratex » 31 sty 2013, 18:43

Leon Gutner pisze:Na szczęście nie to jest przedmiotem rzeczy - a to co nim jest jest coraz lepsze i smakuje mi coraz bardziej .
Ba, żeby to było moją zasługą! :)
Proszę bardzo:

http://bit.ly/12czdTH

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”