zimowe wino

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: zimowe wino

#11 Post autor: Miladora » 25 lut 2013, 3:50

Sokratex pisze:Ale ja chciałem zrobić z Ciebie poetkę.
I widzisz, tym się właśnie różnimy, że ja nie mam takich zamiarów. :D
Co z tego wynika?
To, że Ty się uważasz za poetę, a ja nie.

Ja się tylko bawię słowami. :vino:

Dodano -- 25 lut 2013, 14:19 --

A tak tytułem post scriptum – nic nie zrozumiałeś z wiersza, prawda? :)
Nie przyszło Ci do głowy, że to opowieść o świecie, który się skończył, i dlatego są w nim owe realia – jak opis scenerii (nawiasem mówiąc, sam użyłeś ostatnio „taniego” chwytu z Afyion). Że drogi, to nie tylko „drogi”, którymi się chadza, ale i „drogi/sposoby” docierania do kogoś. I że wszystkie urywają się w momencie czyjejś śmierci, zmieniając czas na przeszły – na „kiedyś”.
Więc nie mów mi więcej o konieczności interpretacji wierszy, skoro sam zaledwie ślizgasz się po powierzchni, uważając wszystko, czego nie rozumiesz, za „nudne i wtórne” „klepanie”.

:vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: zimowe wino

#12 Post autor: anastazja » 25 lut 2013, 16:07

Miladora pisze:i zapragnę wysłuchać podszeptu
by odpłynąć myślami gdzieś indziej
zamknąć oczy – w wiedeńskiej winiarni
znowu sączyć złocisty Hochriegl
słuchać śmiechu jak wtedy jak dawniej

boski klimat, też bym tak chciała Milu. Klimat ciszy spokoju i zamyślenia.

Serdeczności :rosa:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
Leon Gutner
Moderator
Posty: 5791
Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Re: zimowe wino

#13 Post autor: Leon Gutner » 25 lut 2013, 17:55

To by było dopiero nudno gdyby się pisało tak jak się pisze . :crach:
Dla mnie możesz Mil klepać ile wlezie . :)

Z uszanowaniem L.G.
" Każdy dzień to takie małe życie "

leongutner@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
coobus
Posty: 3982
Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21

Re: zimowe wino

#14 Post autor: coobus » 25 lut 2013, 21:31

I ja też mogę Cię sączyc jak wino, nawet i zimowe. :vino: :vino: Poczytałem z przyjemnością.
A Sok, to przekora, chciał Ci tylko pokazac, że kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie. No i powalczyliście. Nie wiem Sok, czy potwierdzidz, bo może się mylę... Ciebie też pozdrawiam. :beer:
” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: zimowe wino

#15 Post autor: skaranie boskie » 25 lut 2013, 23:24

Coś jest na rzeczy w uwagach Sokrateksa.
Nie przeszkadza mi to jednak odnieść do całości, jak do uroczego spaceru szlakiem wiedeńskich knajpek.
Spróbuję jedynie wyartykułować pewne zastrzeżenia.
Miladora pisze:ciepłymi jak glühwein
Ciepły glühwein nadaje się do moczenia nóg. Do picia powinien być gorący.
Miladora pisze:znowu sączyć złocisty Hochriegl
Odstępstwo rytmiczne.
Wiem, że w dialekcie wiedeńskim to słowo wymawia się hochrigel, ze skróconym e w końcówce, jednak przeciętny, polski (a chyba dla takiego wiersz powstał) czytelnik, może z tym mieć problem.

Poza tym - z przyjemnością tego glühweina, tylko błagam - podgrzej!
:vino: :vino: :vino:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: zimowe wino

#16 Post autor: Miladora » 26 lut 2013, 1:38

anastazja pisze:Klimat ciszy spokoju i zamyślenia.
Dzięki, Nastuś. :) :rosa:
Leon Gutner pisze:Dla mnie możesz Mil klepać ile wlezie . :)
Ale mam nadzieję, że nie byle jak, Leonku. ;) :rosa:
coobus pisze:chciał Ci tylko pokazac, że kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie.
Coobuś - ja nie mam nic przeciwko temu, żeby mnie ścinać - wręcz przeciwnie, bo wiersz może na tym zyskać.
Tylko trzeba umieć to robić inteligentnie, a nie w formie zbliżonej do "odwetówki". ;)
Dzięki :rosa:
skaranie boskie pisze:jak do uroczego spaceru szlakiem wiedeńskich knajpek.
Tylko że to wcale nie jest "uroczy spacer", Skarańku.
Raczej smutny dość, bo z osobą, której już nie ma... :(
Ale nie chciałam eksponować tego, żeby się funeralka nie zrobiła. Dlatego jest pod podszewką.
Bo kiedy krzyżują się czyjeś drogi, to często nie wiadomo, gdzie i jak głęboko prowadzą. I zdarza się, że nie starcza już czasu, by się tego dowiedzieć...
Spróbuj przeczytać pod tym kątem.
skaranie boskie pisze:Ciepły glühwein nadaje się do moczenia nóg. Do picia powinien być gorący.
Owszem, ale "ciepło" odnosi się tu nie tylko do wina i wody, lecz w ogóle do "ciepła" tamtych chwil. Ich przyjazności i ciepła, które można otrzymać także od kogoś.
skaranie boskie pisze:Miladora pisze:
znowu sączyć złocisty Hochriegl

Odstępstwo rytmiczne.
A jednak nie. Bo "Hochriegl" jest 3-sylabowe - hoch-ri-gyl - z tym, że "y" jest króciutkim połączeniem "y" i "e", jak to sam zdążyłeś zauważyć.
Nie da się wymówić po polsku "hochrigl", nie przedłużając nieco tego "y/e". Zresztą rytm wiersza sam narzuca prawidłowy akcent. Dlatego nie martwię się o czytelnika. ;)
Dzięki :rosa:

I glühwein dla Wszystkich. :vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: zimowe wino

#17 Post autor: skaranie boskie » 27 lut 2013, 8:54

Miladora pisze:Raczej smutny dość, bo z osobą, której już nie ma...
To z wiersza nie wynika.
że smutny, to widać i słychać, ale smutny nie wyklucza uroczego.
O osobie, której już nie ma, wiesz tylko Ty. Teraz już i my wszyscy wiemy, ale czytając wiersz, trudno ją dostrzec.
Wraca stara prawda. Nie doszukujcie się, co Autor miał na myśli, bo to jest wiadome tylko jemu samemu.
Niemniej pozostaję pod urokiem spaceru.
:kwiat: :kwiat: :kwiat:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: zimowe wino

#18 Post autor: Miladora » 27 lut 2013, 22:17

skaranie boskie pisze:To z wiersza nie wynika.
Masz rację, Skaraniek. :)
Jest to dość mocno zakamuflowane.

:rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Withkacy
Posty: 309
Rejestracja: 16 lis 2011, 21:59

Re: zimowe wino

#19 Post autor: Withkacy » 04 mar 2013, 9:32

No fajno :)

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: zimowe wino

#20 Post autor: Miladora » 09 mar 2013, 1:06

Withkacy pisze:No fajno :)
No, fajno, Withuś. :)

Z buziakiem :vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”