Przygoda Janka W.

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Przygoda Janka W.

#21 Post autor: anastazja » 02 paź 2013, 22:00

coobus pisze:Wyjdzie z tego krakowski almanach
:bravo: dla cobuska, również tak pomyślałam Ewuniu, to dobry pomysł.

Zaciekawiasz coraz bardziej, temat trudny, ...nie dla mnie sznur samochodów ...

Serdeczności :rosa:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Przygoda Janka W.

#22 Post autor: Ewa Włodek » 06 paź 2013, 20:47

anastazja pisze: Zaciekawiasz coraz bardziej, temat trudny
och, Anastazjo, ja się czasem lubię zmierzyć z takim dziwnym tematem...
:rosa: :rosa: :rosa:
dziękuję Ci ślicznie za odwiedzinki, za chwilkę dla wiersza i za serdeczne słowo...
pozdróweczki z uśmiechami posyłam...
Ewa

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: Przygoda Janka W.

#23 Post autor: skaranie boskie » 06 paź 2013, 21:13

Ewa Włodek pisze:jestem przekonana, że bez niego nie byłoby wiadomo, jakie zdarzenie opisuje
Tys prowda.
Można przygodę Janka W. skojarzyć z piosenką
http://www.youtube.com/watch?v=3Rb3XKj2ARU
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Przygoda Janka W.

#24 Post autor: Ewa Włodek » 06 paź 2013, 21:22

skaranie boskie pisze: Ewa Włodek pisze:
jestem przekonana, że bez niego nie byłoby wiadomo, jakie zdarzenie opisuje

Tys prowda.
Można przygodę Janka W. skojarzyć z piosenką
http://www.youtube.com/watch?v=3Rb3XKj2ARU
powiadasz, SKaranie, że można? No, może i można, bo jakby się piosenki posłuchało bez stosownych "didaskaliów" to wiedziałoby się o Janku Wiśniewskim (który ponoć faktycznie całkiem inaczej się nazywał) tyle samo, ile po przeczytaniu mojego wierszyka bez "słowa odautorskiego" wiedziałoby się o Janie Wazzanie. Cóż, tak to i bywa z tymi zdarzeniami historyczno-obyczajowymi,m które ktoś furt się upiera opisywać "mową wiązaną"...
:beer: :beer: :beer:
serdeczność posyłam...
Ewa

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”