Pianista

[pallas]

Bo Chopin w nim jest tylko trochę zamaskowany.
Po za tym odpowiedziałaś na pytanie, które zadałem.
Jeśli muzyka płynie to dobrze.

Piotrek

[alchemik]

Piotrek, wciąż znajdujesz się na granicy błędu.
Trochę pokory.
Bo Ty jesteś żywiołowy.
Ale aż nadto.

I nasze lekcje będą na razie polegały na ograniczeniach.
Czuję, że to musi Ci bardzo przeszkadzać.

Jurek

[pallas]

Wiem, że błędy popełniam.
Ograniczenia są ciekawe i mi jakoś nie przeszkadzają.
Już się nie odzywam.

[Dorota Karin]

Wiersz jest. Nie wiem, czemu się obruszyłeś, że nie villanellopodobny..., może wolisz, że zbliżony formą do villanelli?
No bo jak to ma być villanella jednak, to ja bym popracowała jeszcze nad rytmem, średniówką i rymem.
Podziwiam wyobraźnię - świetne metafory! Jest dynamika, barwny opis gry - jednym słowem ...wirtuoz słowa!
Jeszcze jak byś mi wyjaśnił co oznacza: ,,...Już mżą zgrabne tancerki..."
Czy to o Mozarcie?
Pozdrawiam serdecznie

[pallas]

No dobrze zgadzam się, że villanello podobne.
Właśnie miała być villanella Doroto, ale w czasie tworzenia wpadł mi do głowy inny pomysł.
Pracować na pewno będę nad rytmem, średniówką i rytmem. Wiesz to nie jest takie proste.
Jeśli uważasz, że to Mozart to mnie cieszy.
A tak miało znaczyć, że muzyka, melodia jest jak światło,
które łączy jak i rozprasza poszczególne dźwięki tworząc
przepiękne szalejące cienie czyli Mozart pasuje jak ulał.

Dziękuję za komentarz.

Na końcu powiem , co mnie zainspirowało do napisania tego wiersza,
bo interpretację są ciekawe.

[Dorota Karin]

Ja myślałam że film ,,Amadeusz" Wpadnij pod moje ville, zapraszam

[pallas]

Nie, ale też film Doroto. Zaglądam.

[skaranie boskie]

Dostałeś masę pochwał, Pallasie.
Czy w pełni zasłużonych? O tem potem.
Podoba mi się, że w ogólnym szumie oklasków, dały się słyszeć również słowa krytyki. Jakże słusznej!
Nie chcę tu twierdzić, że napisałeś zły wiersz, ale muszę powiedzieć, że nie ustrzegłeś się błędów. Wyżej już Ci je wytknięto, nie będę więc powtarzał.
Może tylko dodam, że wiersz nie pasuje mi do tradycyjnych form rymowanych, pomimo stylizacji na villanellę. Zauważ, że jedyne rymy, to te, w których powtarzasz wersy, a rytmiki nie ma w wierszu w ogóle. Moim zdaniem jest to wiersz wolny.
Czy dobry? I tak, i nie. Nie chcę pieprzyć andronów o potencjale, ale powiem, że masz sporo do powiedzenia. Myślę, że na dobre wyszłoby twojemu pisaniu, gdybyś spróbował szczęścia w wolnych.
Tyle mogłem, nie grzesząc przeciw uczciwości, o tym wierszu napisać,
No i jeszcze mogę za zdrowie Autora -

[coobus]

Zebrałeś liczne pochwały i ożywiłeś forum tym wierszem. Bo jest naprawdę dobry. Słucha się go tak, jakbyś uderzał w klawisze. Sam bym nie rozwiązał zagadki starej peruki, dobrze, że objaśniłeś. Nie słucham Bacha, choć muzyka klasyczna towarzyszyła mi od zawsze. Ale go doceniam. Ty doceniłeś go bardziej wymiernie. I w dobrym stylu. Za co

[anastazja]

Wytrawność w każdym wersie. Płynie muzyką - dobra robota
Pozdrawiam.