Na odległość

[Patka]

Elko - doskonale rozumiemy twoje zdanie i twój gust, ale i my mamy swój i chcemy, byś go uszanowała, a nie próbowała zmusić nas do polubienia wiersza. A tak właśnie odczytuję twój post.

bo poezja ma wszak wzruszać, poruszać itd

O roli poezji, czym na być, jaka ma być, o czym ma być było już mówione wiele razy. Generalizowanie, że poezja jest od wzruszania, nie jest dobre, fakt zaś, że jakiś wiersz wzruszył, nie powinien być wyznacznikiem jego wartości.

Aha, Leon umie mówić, obroni się sam, jeśli będzie chciał.


PS Gratuluję 1000 postu.

[ELKA]

Elko - doskonale rozumiemy twoje zdanie i twój gust, ale i my mamy swój i chcemy, byś go uszanowała, a nie próbowała zmusić nas do polubienia wiersza. A tak właśnie odczytuję twój post.

Źle odczytałaś mój post i wątpię, że znasz i rozumiesz mój gust... Przedstawiłam swoje zdanie, mam chyba do tego prawo, czy powinnam jedynie Wam przyklaskiwać[ piszę Wam, bo wypowiadasz się jak rozumiem za wszystkich]?
Wiem jak trudne są wiersze Leona i obstaję przy tym, bo próbowałam... Chcesz się przekonać, spróbuj, wtedy porozmawiamy...


Poezja nie jest od wzruszania, działania na uczucia? To co jest dla Ciebie poezją?

[eka]

Odkrywczo bawisz się, Leo, możliwościami tytułowego wyrażenia przyimkowego, dochodząc do bardzo ciekawego paradoksu w poincie, bo Twój peel twierdzi, że tak naprawdę w tęsknocie, a nie fizycznej obecności, może być kochankom najbliżej w miłości.
doceniasz jednocześnie spajanie pragnienia w odległości słów, czytaniu wierszy.
Technika bez najmniejszego zarzutu, rytm jak zwykle u Ciebie doskonały. W różnych kontekstach wykorzystane powtórzenie - fundament kompozycyjny, zupełnie nie nuży, zaś co do językowego obrazowania... pewnie że zawsze można oryginalniej.
Pozdrawiam.

[Patka]

Rzeczywiście, powinnam się wypowiadać tylko w swoim imieniu, ale myślę, że Glo i skaranie mi wybaczą.
Tak, masz prawo do własnego zdania, które przedstawiłaś dużo wcześniej. Twój drugi komentarz wygląda jak przytyk do mojej (Adminów) krytyki: ej, to dobry wiersz, on wzrusza, jak może wam się nie podobać? Nie użyłaś też żadnych argumentów, by poprzeć swoje zdanie i by merytorycznie nas przekonać (żeby nie było - zgadzam się na wymianę zdań - niech ona tylko nie będzie przepychanką słowną).
Napiszesz, że to wszystko mi się wydaje, ale ja swojego odczucia co do twojego postu nie zmienię. Nie lubię, gdy użytkownicy bawią się w obrońców autora i jego utworu.

Nie każdy wiersz wzrusza - czy to oznacza, że nie jest dobry, nie należy do poezji? I na odwrót: jeśli wiersz porusza, to z góry zakładamy, że jest dobry? No nie bardzo.

Za offtop przepraszam.

[ELKA]

Patko, w którym miejscu napisałam jak może Wam się nie podobać? Nigdzie, więc nie wymyślaj proszę i nie odpowiadaj za mnie. Napisałam, że takie wiersze, jakie pisze Leon są trudne i to jest prawda. Próbowałam nie raz, bo lubię formę rymowaną, ale czytając Leona, Miszę, Coobusa, wymiękam i wstydzę się tego, co napisałam, dlatego nie publikuję. Jednak chciałabym chociaż się zbliżyć... z tego właśnie powodu zareagowałam na Twój komentarz. Spróbuj coś takiego napisać, a potem krytykuj.

Nie lubię, gdy użytkownicy bawią się w obrońców autora i jego utworu.

Czyli mam się zamknąć, bo nie mam prawa bronić poezji, którą lubię, na której się wzoruję, która ubarwia mi codzienność?

Dziękuję, że uświadomiłaś mi to. A teraz wyrejestruj mnie z tego forum. Nie chcę być w miejscu, w którym wolność słowa, poglądów i upodobań, zarezerwowane jest tylko dla moderacji.

Rozumiem stanowisko Glo, która świetnie pisze. Wiem jak ciężko zasłużyć na jej uwagę, trzeba naprawdę dobrego wiersza. Ale Ty Patko, która w życiu żadnego nie napisałaś, wyrażasz się lekceważąco, bo taki masz kaprys, a może chciałaś zapunktować u Adminów? To żałosne!
Napisz wiersz, pokaż, co potrafisz!

[Patka]

No i się zaczęło... Typowy argument wielu: zamiast krytykować, napisz lepszy! Albo: ty przecież sama nie piszesz, jak więc możesz oceniać? No, mogę. Nie muszę też niczego udowadniać. Przytoczę znany cytat Boya-Żeleńskiego:

"Eunuch i krytyk z jednej są parafii. Obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi."

U Adminów punktuję w inny sposób.

[ELKA]

Nie udowodnisz, bo nie potrafisz, taka jest prawda, dlatego wypowiadasz się jak ślepy o kolorach...

U Adminów punktujesz w inny sposób... nie dziwię się, musisz jakoś nadrobić braki w edukacji, żałosne komentarze i manię wielkości. Staraj się tak dalej Patko, bo sposób jak widać dobry, skoro nadal tu jesteś... na szczycie.

Szkoda, że z taką pasją nie pomagasz zwyczajnym użytkownikom, ale po co właściwie, co Ciebie obchodzą zwyczajni ludzie...

Jeszcze raz ponawiam moją prośbę o wyrejestrowanie. Nie mam zamiaru kłócić się z Tobą, bo przecież nie mam takiego zaplecza jak Ty, więc i szanse nierówne...

[eka]

Jeżeli wiersz jest kontrowersyjny w odbiorze, to jeszcze nie powód do takiego zdenerwowania, dziewczyny.
Na pewno nie wymagamy tutaj profesjonalnego uzasadniania swoich wrażeń, Elka absolutnie nie musi uzasadniać dlaczego utwór Leona ją wzruszył, to o wiele trudniejsze niż pokazanie usterek.
A Patka ma prawo do wyrażania negatywnej (czy pozytywnej) opinii, nie będąc uznaną poetką.
Krytycy literaccy bywa, że są twórcami, ale często wręcz odwrotnie.
nie ma o co kruszyć kopii, publikując wiersz, mamy świadomość otrzymania różnych ocen, a Leon doskonale to rozumie.
I każdy ma prawo bronić krytykowanego tekstu, czy nawet autora.
I nielubienie owego faktu nie jest tożsame z zakazem.
Poznaliśmy po prostu preferencje Patki, a nie początek intrygi, ELKO.
Ochłoń dziewczyno, przemyśl i daj sobie szansę na komentowanie wierszy, również mojego ulubionego poety.


Za zgodę.

[ELKA]

Nie lubię, gdy użytkownicy bawią się w obrońców autora i jego utworu.

I każdy ma prawo bronić krytykowanego tekstu, czy nawet autora.

Ja nie znam Leona, znam tylko jego wiersze i bardzo je lubię, doceniam ciężką pracę, bo pisze trudną poezję, też chciałabym tak pisać, ale nie potrafię. Wiem tylko, że gdy czytam jest mi lżej na duszy, dlatego zareagowałam.

Teraz nie wiem, której z Was wierzyć, bo przedstawiacie skrajnie odmienne zdania...

[Patka]

Eka mówi o "prawie", ja o "lubieniu", subiektywnym odbiorze czegoś. Te zdania się nie wykluczają. Zresztą, eka napisała:

I nielubienie owego faktu nie jest tożsame z zakazem.