rozcieram w palcach

[EdwardSkwarcan]

Rytm dobry, treść ciekawa, więc pozostaje.

[Nula.Mychaan]

Rzadko się udaje napisać wiersz rymowany tak, aby to nie rymy rządziły myślą. Najczęściej to wysilenie widać na nie potrzebnych inwersjach i odjeździe idei głównej.
Dałaś radę, Nula.
Dobry.

Dzięki Mirek, tym bardziej, że nie pisałam rymowanego od wielu lat.
Uważam, że nie można poświęcić myśli dla formy. Byłabym wtedy tylko rzemieślnikiem.
Jeszcze raz dziękuję

[Elunia]

Nic nie jest na zawsze, ani wieczne. Nawet wieczne pióro wysycha. Wiele razy poprawiany wiersz, nie chce oddać w poprawny sposób myśli. Myśli, które męczą. Wszystko jest wysuszone, nadaje się do rozcierania w palcach.
Temat bardzo mi bliski.
Jest rym, jest średniówka i dobrze oddany temat. Dałaś radę.
Bardzo dobry wiersz.

[tabakiera]

Niemoc twórcza lub zbyt wielki zbitek natarczywych myśli.
Zbyt wiele do powiedzenia, co powoduje blokadę.

Dobrze, że sprzeciw zdechł o świcie.
Wstaje nowy dzień, a nie wszystkie wiersze muszą być pełne walki i bólu.

A że zwęglone słowa nie są wieczne?
Zależy, jak na to patrzeć.
Jeśli to słowa dobijające dobrze, że uleciały.

Wiesz, ja to zawsze z przekorą.

[Nula.Mychaan]

Eluniu dziękuję za komentarz i odgrzebanie mojego wiersza, bo się nie spodziewałam, że ktoś jeszcze do niego zajrzy

Dorotko ja lubię Twoją przekorę i inne spojrzenie
Wiesz przecież
Dziękuję

[alchemik]

Jak to już powyżej wspomniano, autorzy, czując niekiedy brak weny, skarżą się na to w wierszach.
Sam to praktykowałem, choć nie przepadam za skargami chudych w uszach poetów.
Wzięłaś się za rymowanie, Nula.
I bardzo dobrze.
Dziewięciozgłoskowiec nie wymaga jeszcze średniówki.
Może niektóre rymy są zbyt niedokładne, żeby być choćby echem rymów, ale w dziewięciozgłoskowcu wystarczają nawet dwa akcenty na cztery wersy.
Całkiem przyjemnie się czyta. A to jest najważniejsze.

Porymuj jeszcze. Warto mieć opanowany taki warsztat.
Ja ze swojej strony wziąłem sobie za ambit przeczesać wszelkie formy poetyckie.
To wzmaga sprawność pióra.
A Ty jesteś dobrą poetką.
Jurek

[Nula.Mychaan]

Dzięki Jerzy
Pewnie, że powinno się próbować różnych form.
Może i nie wymaga średniówki, ale jednak nic nie zaburza rytmu i czyta się płynniej.
Akurat ja muszę mieć nastrój by wpasować się w wymogi form rymowanych, zdecydowanie preferuję wolne, nie ograniczają mnie tak bardzo
A tak naprawę, chyba jestem za leniwa by zastosować ścisłe ramy rymowanych wierszy
Ciesze się że już jesteś

[alchemik]

Ja zawsze jestem, Nula.
Wchodzenie na ósme wymaga ode mnie ostatnio wiele metaforycznej siły woli.
To te materialistyczne podporządkowania.
Ale zawsze jestem, choćby z pauzami.
Ja też preferuję wolne.
Ale nauczyłem się używać wolnych przez wiedzę o rymach.
W tej chwili mogę przejść od białego poprzez wolne do klasycznie rymowanego.
To tylko warsztat. Nieźle opanowany.
Ale daje mi siłę i różnorodność w poezji, która we mnie tkwi.
Czego i Tobie życzę.

[Nula.Mychaan]

Dzięki Jerzy