noc bez imienia

[coobus]

w powiekach światło przechowujesz
a w palcach kwiat obracasz
i nic nie myślisz
nic nie czujesz
godziny nocy skracasz
i nic nie czujesz
nic nie słyszysz
tylko ten spokój
spokój
i dobrze
dobrze ci w tej ciszy
i dobrze
dobrze w mroku

wiem
nie o takiej nocy marzysz
gdy gasną lampy w chmurach
noc bez imienia
noc bez twarzy
jak wielka czarna dziura
senne powieki już zamarły
świadomość z nich wycieka
i bezmiar się rozlewa czarny
bezkresna mroczna rzeka

już świt
puchata biała kula
kosmata przytulanka
wtulasz się w niego
ach jak wtulasz
jak w matkę
jak w kochanka
ogrzewasz kwiat
swym ciałem młodym
palcami czułość dajesz
noc bezimienna zionie chłodem
lecz płatkom tak jak w raju

ach
czuły palec w swym żywiole
przydusi kwiat
przygniecie
przyjdzie mu od uniesień polec

tak jest już
na tym świecie

[marta zoja]

Piękne rozstanie... ze światem... drżę jak bliskie te słowa... palcem na piasku zapisane... nowym życiem... tworzenia... śmierci, życia, śmierci... takie koleje naszego losu, w ciągłym żywiole płynącej rzeki życia... Panta Rhei dla Ciebie...

[Gipsy]

No cudnie Coobus to napisałeś. Piękny klimat. Piękna piosenka. Pozdrawiam

[iTuiTam]

Pięknie się czyta,
płynie, nuci,
maluje w wyobraźni
Twój wiersz.


serdecznie
iTuiTam

[Leon Gutner]

Słów już brak pochwały a tu kolejny znakomity Coobusowy wiersz .
Jako przykładny dowód na to jak można jeszcze pięknie napisać o ogromnie wypisanej nocy - jednym z trzech ulubionych tematów Leona .
Jesteś Coob zresztą twórczo cały przykładem na to że nie ma granic w lirycznej poetyce .

To Leo się teraz powtula kilka razy pewnie jeszcze w wiersz który z racji swojego uroku dołączy do Leonowej Coobus - kolekcji .

Z uszanowaniem L.G.

[anastazja]

w powiekach światło przechowujesz
a w palcach kwiat obracasz
i nic nie myślisz
nic nie czujesz
godziny nocy skracasz

coob, cóż można dodać, uśmiech jak na budyniu, do Ciebie, dla Ciebie, Twoich cudowności.
Pamiętaj proszę o tomiku dla mnie?

[P.A.R.]

niektórzy wykrzyczeć nie potrafią
a cóż dopiero wyszeptać...

[atoja]

W samotność nocy wplecione oczekiwanie i delikatny erotyzm ...a gdzie spełnienie
rozczarowuje mnie puenta .
Wiem...Twój wiersz można odczytać na różne sposoby,lecz uniesienia raczej uskrzydlają
za klimat i płynność

[Ewa Włodek]

płynność - jest, eskperyment formalny, jaki lubię - jest, co do sensu - wolę nie rozsupływać, bo bym się jeszcze ho, ho, doczytała...

serdecznośc posyłam...
Ewa

[coobus]

Skąd ten wiersz? Po pierwsze...

k,MjEzMDQ1NzYsNjk3MTk2,f,262828_C_Documents_and_Sett_big.jpg

... taki obraz ujrzałem, utrwaliłem.
Po drugie... pisałem go dla osoby zaprzyjaźnionej, której nick brzmiał wtedy Bezimienna Noc. Jak widać, wiersz nie był bezimienny.

Dziękuję za ciepłe przyjęcie, wierzę że smakował jak