To były czasy
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Malwina
- Posty: 1082
- Rejestracja: 31 paź 2011, 23:04
- Lokalizacja: gród solny
- Kontakt:
To były czasy
To były czasy, myśmy przetrwali,
chociaż panował wszędzie socjalizm.
Brak podstawowych dóbr nie przerażał,
uspokajała zamieszki władza.
Za chlebem stałam ze dwie godziny,
do dzisiaj czuję smak margaryny.
Bardzo lubiłam smalec z cebulką,
i nic nie tyłam,byłam jak piórko.
Mogłeś mnie wtedy nosić na rękach,
bez przerwy mówić o moich wdziękach.
Słodycze były ciut podrabiane,
i lody pyszne, babeczki z pianą.
Wieczorem grały cudnie cykady,
lecz ty wolałeś szachy,warcaby.
Zbierałeś czwórkę na wieczór w bridża,
mnie tam nie było,do dzisiaj mi żal.
Majdaniec, Stanek,różne gitary,
nieosiągalny był dla nas Paryż,
Londyn i Egipt i Ameryka,
czasem ktoś cichcem tam się wymykał.
W lecie na niebie świeciło słonko,
pamiętam akcje-”walczmy ze stonką”.
W jesieni dymy wiły się smugą,
letnie miłości leczyłam długo.
Nadmorski piasek do dziś pamiętam
i szczęście w oczach,powrót bez centa.
Co tam pieniądze,są i ich nie ma,
może nie wierzysz, czytałam Lema.
Do dziś wspominam te czasy z łezką,
miałam komplecik w kratkę niebieską
i dużo świetnych planów na życie,
część się spełniło we śnie, o świecie.
chociaż panował wszędzie socjalizm.
Brak podstawowych dóbr nie przerażał,
uspokajała zamieszki władza.
Za chlebem stałam ze dwie godziny,
do dzisiaj czuję smak margaryny.
Bardzo lubiłam smalec z cebulką,
i nic nie tyłam,byłam jak piórko.
Mogłeś mnie wtedy nosić na rękach,
bez przerwy mówić o moich wdziękach.
Słodycze były ciut podrabiane,
i lody pyszne, babeczki z pianą.
Wieczorem grały cudnie cykady,
lecz ty wolałeś szachy,warcaby.
Zbierałeś czwórkę na wieczór w bridża,
mnie tam nie było,do dzisiaj mi żal.
Majdaniec, Stanek,różne gitary,
nieosiągalny był dla nas Paryż,
Londyn i Egipt i Ameryka,
czasem ktoś cichcem tam się wymykał.
W lecie na niebie świeciło słonko,
pamiętam akcje-”walczmy ze stonką”.
W jesieni dymy wiły się smugą,
letnie miłości leczyłam długo.
Nadmorski piasek do dziś pamiętam
i szczęście w oczach,powrót bez centa.
Co tam pieniądze,są i ich nie ma,
może nie wierzysz, czytałam Lema.
Do dziś wspominam te czasy z łezką,
miałam komplecik w kratkę niebieską
i dużo świetnych planów na życie,
część się spełniło we śnie, o świecie.
Nie można życia brać zbyt serio,
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: To były czasy
Gierek ucieszyłby się, zwolennicy poezji znacze mniej
ale Ty siej, dziewcze siej...
może usłyszę

ps. dalibóg może ktoś inny
dziwaczny
ale Ty siej, dziewcze siej...
może usłyszę

ps. dalibóg może ktoś inny
dziwaczny
- Malwina
- Posty: 1082
- Rejestracja: 31 paź 2011, 23:04
- Lokalizacja: gród solny
- Kontakt:
Re: To były czasy
P.A.R. to nie jest dytyramb na cześć socjalizmu.Tak było, chyba nie piszę, że było cudownie,tylko byłam młoda i wiele rzeczy odbierałam inaczej.Ludzie, przynajmniej ci wokół mnie byli serdeczni, dzielili się czym mogli.Nie było nachalnej telewizji,reklam od których niedobrze się robi, powietrza zanieczyszczonego spalinami.Teraz obecna rzeczywistość pod pewnymi względami mnie przeraża i niepokoi.To tyle...Wiem,że lubisz sobie poużywać na autorach, jak widzę P.A.R. pod moim wierszem,lekko mi skóra cierpnie, ale Ty jesteś z innego pokolenia, masz prawo mieć własny pogląd na te, czy inne sprawy.To stary wiersz, z nutką nostalgii, ale za młodością w realiach jakie były, nie mieliśmy wyboru.Pozdrawiam:)
Nie można życia brać zbyt serio,
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
to grozi nudą i histerią.
Przymrużam zwykle jedno oko
i jest od razu względny spokój. /moje/
- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: To były czasy
Malwina pisze:ale Ty jesteś z innego pokolenia



- coobus
- Posty: 3982
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 21:21
Re: To były czasy
Ja jestem z tamtego pokolenia. Jest to paradoks Malwinko, że jakoś tak, pod prąd, tęsknimy za tamtym światem. I za tamtymi ludźmi. Niby nielogiczne, niesłuszne. Teraz błądzę czasem po świecie, spędziłem sporo czasu na Ukrainie, w Gruzji, przyglądam się... Wniosek, którym się mogę z Tobą podzielić jest taki, że biedni ludzie są bardziej pomocni, szczerzy, życzliwi. I to jest to, o czym piszesz. Tacy byliśmy. Biedni i... Ale to nasze prawdy, trudno je zaszczepiać komuś, kto to zna tylko z przekazów
Kwiatuszek za ten wiersz
Kwiatuszek za ten wiersz

” Intuicyjny umysł jest świętym darem, a racjonalny umysł - jego wiernym sługą." - Albert Einstein
- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: To były czasy
całkiem niepotrzebnieMalwina pisze:jak widzę P.A.R. pod moim wierszem,lekko mi skóra cierpnie
bo ja z soli co piecze
w roli pełna kieszeń...
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: To były czasy
ech, ta nasza młodość! Nie lubiłam tamtych czasów, ani siebie - młodej, choć troski miały inny ciężar gatunkowy, niż te dzisiejsze...
pozdrawiam serdecznie...
Ewa


pozdrawiam serdecznie...
Ewa
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: To były czasy
A Leo lubił .
nie koniecznie czasy ale tamtejszy okres w życiu ....?
Mniejsza o czasy za to na pewno wspominam ten okres - dzieciństwa Leonowego - jako szczęśliwy i radosny .
Wiele mi twój zapis Malwino przypomniał .
Mam więc dla niego dużo łagodności .
Z uszanowaniem L.G.

Mniejsza o czasy za to na pewno wspominam ten okres - dzieciństwa Leonowego - jako szczęśliwy i radosny .
Wiele mi twój zapis Malwino przypomniał .
Mam więc dla niego dużo łagodności .
Z uszanowaniem L.G.
-
- Posty: 554
- Rejestracja: 10 lis 2011, 10:37
- Lokalizacja: Niemcy
- Kontakt:
Re: To były czasy


Fajny, wesoły wiersz o czasach mojego dziecinstwa, mlodości.
----------------
Jesli tęsknię, to tylko za ludzmi, ktorych juz nie ma...
Za socjalizmem absolutnie nie, ale za srdecznoćcią i szczerością w czlowieku czasem tak.
Jednak nie narzekam, bo stykam się na co dzień z uprzjmością, pomocą i troską ludzi.
Kiedyś nasz świat byl ograniczony, dzisiaj jest otwarty realnie i wirtualnie.
Trzeba tylko umieć wybierać, umieć zdecydować się na takie życie, jakie nam odpowiada.
Nikt nie broni nam odżywiać się smalcem z cebulką, być uprzejmym, szczerym czy gościnnym albo pracować społecznie...
Można natomiast nareszcie swobodnie przemieszczać się i wypowiadać glośno na wszystkie tematy.
Jest wiele zła, lecz ono było zawsze - wojny, walki politycznoreligijne czy przestąpczość.
Człowiek ma szerokie pole do popisu w pozytywnym budowaniu świata.
Pozdrawiam serdecznie
