Rozchylam się cała na wiosnę

[Gipsy]

rozchylam się cała na wiosnę
uśmiechem rozbudzam pstre pszczoły
smagają twarz bryzy zazdrosne
tańczące z bławatnym aniołem

świat złoty zamknięty w piosence
rozrzuca chochołom ubrania
nadzieje jak mrówki się kręcą
wśród ciepłych wiosennych omamiań

flirtuję z liliowym zapachem
przygodnie poznany wiersz koi
choć z weną leciutko na bakier
to bzem się ją uda poskromić

powiadasz że banał
masz słuszność
lecz jak snuć o wiośnie gdy kwitnę?
strofami się czulę całuśnie
wkręcana w słowiczą gonitwę

RC May 2013

[Leon Gutner]

Leo czuje się wiosennie wkręcony .

Z uszanowaniem L.G.

[Ewa Włodek]

no, i wszystko się na wiosnę rozchyla, i kwiaty, i - kobiety...

uśmiechy posyłam...
Ewa

[anastazja]

Swietny wiersz, swietny tytuł

[Gipsy]

Dzięki, dzięki, dzięki ))
Pozdrowionka

[coobus]

rozchylam się cała na wiosnę
uśmiechem rozbudzam pstre pszczoły
o ich bzykanie zazdrosna
ot choćby z bławatnym aniołem


i ja też całuśnie ,

[Gipsy]

Bzykanie? Z aniołem? Oj, poleciałeś

[skaranie boskie]

smagają twarz bryzy zazdrosne

Rozumiem, że bryzy, to takie nadmorskie wiatry (bez podtekstów).
Na pewno wieją przyjemnie, ale chyba trochę za silnie i skutkiem tego rozkołysały Ci rytm.
W zacytowanym wersie masz za dużo o sylabę, co odstaje od reszty, która rytmu się trzyma.
A może w miejsce tych bryz miały być bzy?

Ale wiosennie jest w wierszu, przyznaję.