posłowie

[Stepanian]

w gło­wie mam taki zbiór ty­tu­łów
że oprócz nich już nic nie piszę
bo zresz­tą nie ma i dla kogo

na twar­do wy­pra­wi­łem skórę
wy­ra­zy skła­dam w głu­chej ciszy
żując swój wła­sny gorz­ki ogon

nie mam też do­brych rad zbyt wielu
dla tych co gaszą pożar mo­czem
albo zdmu­chu­ją go mru­ga­niem

dla mnie dziś celem jest brak celu
i przy­my­ka­nie z lekka oczu
na wszel­kie świa­tła ro­ze­dr­ga­nie

w kart­kach świą­tecz­nych swój te­sta­ment
na raty za­pi­su­ję prozą
skró­tem i starą dobrą sztam­pą

co stać się musi to się sta­nie
nim słowa same się ułożą
a zga­sną peł­ga­ją­ce lampy

[Leon Gutner]

I to jest nastrój o jaki Leonowi chodzi .

Dobre pisanie .

Z uszanowaniem L.G.

[atoja]

upierdliwa ta , którą różnie zwą

dobrze oddałeś ten niepokój twórczy ...

[skaranie boskie]

Podoba mi się, że z braku zainteresowania pisaniem potrafiłeś stworzyć... wiersz.
A w ogóle jest coś w tym, co piszesz. Mnie też ostatnio nachodzi zwątpienie w sens pisania, związany z nim brak weny jest odczuwalny aż do bólu. I tym się różnimy, że ja nie potrafię o tym napisać. Chyba zostanę zdeklarowanym czytelnikiem a pióro oddam... poetom.

[Ewa Włodek]

no, ładnieś, Step, wplótł ten motyw Uroborosa, pożerającego własny ogon - w końcu to jednocześnie symbol wieczności, w wieczności - cóż, wszystko jest możliwe, byle tylko nie gasić pożaru moczem i mruganiem, czyli - przełamać chwilowy bezwład...

pozdrawiam serdecznie...
Ewa

[semiramida]

Najpłodniejsza jest niemoc twórcza:))) s.