(s)pokój

[Ania Ostrowska]

O, gdybyś był zważał na me przykazania, stałby się twój pokój jak rzeka, a twoja sprawiedliwość jak morskie fale.
(Księga Izajasza, 48:18)

Niepokój mnie więcej, niepokój mnie.
Wieczory i ranki, noce i dnie,
niech racja z niezgodą jak siostry dwie,
wątpieniem, nie trwaniem, napełnią je.

Ni gromów nie pragnę, ni pożaru,
lichy płomień starczy i za dwoje –
jeno bóle koić. Z nich pomału
krok za krokiem pójdę, gdzie pokoje

szykujesz w niebiesiech. Pożegnam żal
i lęki jak ćmy, gdy gaszę lampę.
O, zabierz mój spokój ażebym drżał.
A kiedyś mi powiesz, ile to warte.

[Leon Gutner]

Leo ma mieszane uczucia .

Z jednej strony fajny klimat nastrój pachnący takim starodawnym pisaniem ( jezykiem ) ciekawie ujęty temat znośnie poprowadzony z drugiej strony okrutne - mnie, dnie, dwie, je .... popsuły mi wszystko .

Gdyby tak inaczej zapisać lub pozbyć się całkowicie pierwszej strofy wrażenie byłoby zgoła inne bo dwie kolejne zapisane są już w formie do przyjęcia.

Poczekałbym Aniu na inne twoje wiersze .

Z uszanowaniem L.G.

[Ania Ostrowska]

okrutne - mnie, dnie, dwie, je .... popsuły mi wszystko. Gdyby tak inaczej zapisać lub pozbyć się całkowicie pierwszej strofy wrażenie byłoby zgoła inne

Leonie, zdecydowanie nie chcę się pozbywać, bo wtedy z wiersza ubędzie zbyt duża część sensu. Dość długo już nad nim pracuję (dobrze, że nie widziałeś poprzednich wersji ), obawiam się więc, że sama nie potrafię już wiele poprawić, ale gdybym mogła liczyć na propozycje z Twojej strony, to chętnie je rozważę. Bardzo dziękuję za czytanie i komentarz pozdrawiam - Ania

[Leon Gutner]

To dobrze że nie widziałem poprzednich wersji . ale z pierwszą strofą należy coś zrobić .
Wiem że to nie łatwe jeśli sens treści nadają wymienione nieszczęsne rymy .
Poprawiając należałoby się ich pozbyć a wówczas trudnym może się okazać przywrócenie sensu takiego jakim go widzi autor .
Leon się tego nie podejmuje . Ale wiesz już Aniu gdzie go boli więc pozostawić ci należy decyzję o poprawkach i ich ewentualnej formie .
Trzeba by zapisać tę strofę tak samo tylko zupełnie inaczej .

To twój wiersz i decyzja należy wyłącznie do ciebie .

Z uszanowaniem L.G.

[Ania Ostrowska]

"należałoby się ich pozbyć a wówczas trudnym może się okazać przywrócenie sensu " cieszę się, że to rozumiesz. Ze swojej strony ja rozumiem, że w obecnej postaci pierwsza wisi kulą u nogi. Pomyślę jeszcze, obiecuję

[coobus]

Kulturalna wymiana zdań sąsiadów z VIII piętra. Wierz mi Aniu, Leo potrafi pożyczyć soli czy cukru, gdy Ci zabraknie.
Jak dobrze mieć sąsiada.
I chyba dobrze wyczuwa. Po małej korekcie wiersz nabierze blasku. Mała korekta na początku, ot co...

Trzymajcie się ciepło, drodzy sąsiedzi

[Ania Ostrowska]

Dziękuję, to ważne dla mnie, że upewniasz mnie o potrzebie korekty. Potrzebuję jeszcze tyko trochę czasu by dojrzeć.

[Sokratex]

Pięknie ujęty, niebanalny temat.
Warto wyrównać sylaby - ostatnia ma 11, pozostałe po 10
ale są wśród nich rymy męskie powodujące dyskomfort.
Może tak?



Niepokój więcej, niepokój mnie.
Wieczory, ranki, noce i dnie
racja z niezgodą jak siostry dwie,
wątpiąc - nietrwaniem wyprzedzą śmierć.


Gromów nie pragnę, ani pożaru,
płomień wystarczy lichy za dwoje,
aby ból koić. Z cierpień pomału
pójdę za krokiem krok, gdzie pokoje

dasz mi w niebiesiech. Pożegnam żal,
ćmy nocne lęki otoczą lampę.
Zabierz mój spokój, ażebym drżał -
kiedyś ocenisz, ile to warte.



Jeśli chodzi o mnie, pierwsza zwrotka poprzez charakterystyczny układ rymów AAAA
doskonale oddaje filozoficzną treść nawiązując do rubajatów i śmiało mogłaby być oddzielnym wierszem:

http://tinyurl.com/pwyny8q

Aby podkreślić ją jeszcze bardziej, ilustracyjnie oddzieliłem pierwszą od pozostałych zwrotek podwójną spacją
i te brzmią teraz jak jej poetyckie uzupełnienie, bo śmiało mogłaby funkcjonować bez nich.
Ale cóż, czytelnicy lubią, kiedy autor wszystko im mówi

Pozdrawiam

Dodano -- 05 gru 2013, 17:38 --

Przykłady rubajatów:

AAAA
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska:

Wędrujemy cygańskim obozem,
nocujemy w gwieździstej grozie,
dzisiaj pod Wielkim Wozem,
jutro na Wielkim Wozie...

AABA
Czerwiec. Bezpiecznych dni szczęśliwe trafy.
Jednym - mielizna. Innym - sztorm lub rafy.
Słońce zachodzi -w barwie jednej z tęsknot:
Ku wielkiej, złotej pomarańczy z Jaffy...


AABA
Omar Chajjam
http://tinyurl.com/okymrou

Chleba bochenek tam i flasza wina,
Z wierszami książka, cienia odrobina
I Ty – i śpiew Twój przy mnie na pustkowiu,
A rajem dla mnie ta pusta kraina.


Los szachownicą dni i nocy włada,
Gdzie w partii rola pionków nam przypada,
Które się wodzi, zbiera i ubija
I znów kolejno w pudełku układa.



AAAA
Ania Ostrowska:

Niepokój mnie więcej, niepokój mnie.
Wieczory i ranki, noce i dnie,
niech racja z niezgodą jak siostry dwie,
wątpieniem, nie trwaniem, napełnią je.

[Ania Ostrowska]

Sokratexie, najserdeczniej dziękuję; jak zawsze - Twoja pomoc jest nieoceniona.
Bardzo mi miło, Cię tu odnaleźć

[anastazja]

Bardzo pomysłowo to nie lada sztuka pisać w ten sposób.
Pozdrawiam