Kiełek

[Roklin]

Pośród korzeni turzyc wyniosłych
Iłów i piasków nad słonym strumieniem
Którego brzegi glonami porosły
Bezbronny kiełek wydał pierwsze tchnienie

Tętniące źródło rozlewa niedbale
Krople złociste niosące siłę
One odpływają ono bije dalej
Ja też łyk kropli słodkich wypiłem

W blasku promieni grzeją się marcinki
Z niechęcią patrzą na młode pędy
Opodal perze plotą gęste linki
Pragnąc narzucić makom swe względy

Tętniące źródło rozlewa niedbale
Krople złociste niosące siłę
One odpływają ono bije dalej
I ja łyk kropli słodkich wypiłem

Kiedyś w koronie dom znajdą sroki
On z chłodem spojrzy na młode sadzonki
Potem skryje głowę w chmurach wysokich
Zaczerpnie wody znów wypuści pąki

Tętniące źródło rozlewa niedbale
Krople złociste niosące siłę
One odpływają ono bije dalej
Ty też łyk kropli słodkich wypiłeś
29.05.2013

"Kiełek" na żywo (wykonanie moje, w tle jako podkład leci fragment "Moonloopa" Porcupine Tree.
http://sendfile.pl/119586/Kielek_-_30.11.2013.wmv

[Gloinnen]

Wiersz jak kiełek... Zobaczymy jeszcze, co z tej poezji wyrośnie.


Glo.

[Roklin]

Cześć!
Mam nadzieję, że wyrośnie coś ciekawego... coś, co nie pozwoli się sobą nudzić...

[szarobury]

No widzę, Roklinie, że wykiełkowało coś z tej wymiany banerów. Pozdrawiam

[Roklin]

Ano! Bardzo mi miło! "Kiełek" niezmiernie mi się podoba, dlatego zamieściłem go jako pierwszy utwór, mam nadzieję, że inni też znajdą w nim coś dla siebie. Pozdrawiam, Szarobury

[szarobury]

Ano! Bardzo mi miło! "Kiełek" niezmiernie mi się podoba, dlatego zamieściłem go jako pierwszy utwór, mam nadzieję, że inni też znajdą w nim coś dla siebie. Pozdrawiam, Szarobury

"Kiełek", jak i na Terra Poetica podoba mi się niezmiennie. Pozdro

[Leon Gutner]

Coś w tym jest . Coś z pewnością z tego kiełka wyrośnie .
Jak Glo poczekałbym na rozwój
Bo to chyba dopiero faktycznie - pierwsze tchnienie .

Z ciekawością L.G.

[Roklin]

"Kiełek" jest napisany w typowym dla mnie stylu, lubię pisać o roślinkach i o przyrodzie ogólnie.
Piszę od dobrych paru lat, ale dopiero przez ostatnie dwa nabrałem jako takiej "wprawy" (jeśli mogę o takiej mówić). Zachęcam do obejrzenia tego filmu pod spodem...
Dziękuję, Leonie, za zainteresowanie.

[ono]

żródełko! zawsze w jego poszukiwaniu i zawsze odgrywa w moim wnetrzu niezmiernie odkrywcze istnienie i....zawsze nabieram z niego garść wody, po to, by zamoczyc usta w jego dziewiczo-zimnym nektarze


kamil

[Roklin]

Cześć! Fajnie, że zwróciłeś uwagę na refren tego utworu, całkiem nieźle interpretujesz myśl autora, podoba mi się to, co piszesz. Pozdrawiam

P. S. Póki co, niewiele mam czasu na pisanie na forum. Za jakieś dwa tygodnie sprawy się unormują i pokomentuję więcej