trzeba mi ciszy by wysłuchać
wczorajszych milczeń w jednym tchnieniu
wstrzymania wiatru w zawieruchach
płaszcza w ciemności szyszek chmielu
ciszy mi trzeba nic innego
tej powielonej o sto znaczeń
gdy grzechy grzechów nie wylęgną,
smug po wczorajszych nie wybaczę
w ekstazie wspomnień niczym derwisz
rozgarniam resztki świadomości
by świeży stygmat w kształcie pręgi
zmienić na wyschłą kruchość pnączy
a może kliszy światłoczułej
by prześwietliła się w południe
i czarnej strugi wlała lurę
w kubek wieczoru jak deszcz w studnię
w studnię
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
w studnię
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
- Liliana
- Posty: 1424
- Rejestracja: 11 lis 2011, 20:07
Re: w studnię
Najbardziej podoba mi się ostatnia zwrotka.
"ekstaza wspomnień" trochę razi, ale to takie tam moje...
"ekstaza wspomnień" trochę razi, ale to takie tam moje...

- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: w studnię
Mnie podobają się w zasadzie wszystkie z malutkim "ale" co do pierwszej. 
Listeczku, sugerowałabym tu małą zmianę:
- trzeba mi ciszy by odsłuchać
wczorajszych milczeń w jednym tchnieniu
Odsłuchuje się coś (nagranie), wysłuchuje "kogoś", czyli w tej konstrukcji lepsze byłoby "wysłuchać":
trzeba mi ciszy by wysłuchać
wczorajszych milczeń w jednym tchnieniu
Co do "ekstazy wspomnień" też bym zmieniła, chociaż jest tam derwisz.
W porywie wspomnień?
Ale kupiłam.

Listeczku, sugerowałabym tu małą zmianę:
- trzeba mi ciszy by odsłuchać
wczorajszych milczeń w jednym tchnieniu
Odsłuchuje się coś (nagranie), wysłuchuje "kogoś", czyli w tej konstrukcji lepsze byłoby "wysłuchać":
trzeba mi ciszy by wysłuchać
wczorajszych milczeń w jednym tchnieniu
Co do "ekstazy wspomnień" też bym zmieniła, chociaż jest tam derwisz.

W porywie wspomnień?
Ale kupiłam.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: w studnię
Liliana pisze:Najbardziej podoba mi się ostatnia zwrotka.
"ekstaza wspomnień" trochę razi, ale to takie tam moje...

i dziękuję
okMiladora pisze:Mnie podobają się w zasadzie wszystkie z malutkim "ale" co do pierwszej.
Listeczku, sugerowałabym tu małą zmianę:
- trzeba mi ciszy by odsłuchać
wczorajszych milczeń w jednym tchnieniu
Odsłuchuje się coś (nagranie), wysłuchuje "kogoś", czyli w tej konstrukcji lepsze byłoby "wysłuchać":
trzeba mi ciszy by wysłuchać
wczorajszych milczeń w jednym tchnieniu
Co do "ekstazy wspomnień" też bym zmieniła, chociaż jest tam derwisz.
W porywie wspomnień?
Ale kupiłam.
będzie "wysłuchanie"


Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: w studnię
a mnie najbardziej - trzecia, ale całość - bardzo w moim guście, ta zaduma nad krzywdami, niefartami, przykrościami z których efektami nieraz tak trudno się uporać...
Pozdrowieńka z uśmiechami, Ewo...
Ewa



Pozdrowieńka z uśmiechami, Ewo...
Ewa
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: w studnię
Ooo Leonowi też ciszy trzeba .
I takich wierszy .
Z uszanowaniem L.G.
I takich wierszy .
Z uszanowaniem L.G.