Czego pragniesz?
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 378
- Rejestracja: 29 kwie 2013, 0:06
Czego pragniesz?
g
Ostatnio zmieniony 15 cze 2014, 4:32 przez szarobury, łącznie zmieniany 1 raz.
dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Czego pragniesz?
Drogi Szary .
Te same odczucia co w jednym z ostatnich twoich wierszy .
Otwartość i zestawienie słów czynią odbiór Leona niepewnym . To zdaje się też starszy wiesz prawda ?
Przeplatasz tu dobre rymy z tymi nie najwyższej kategorii.
Ale konsekwentnie prowadzisz temat aż do puenty więc jedno jest pewne . Lekko i łatwo czyta się takie wiersze.
Leo ma jednak nieco większe liryczne wymagania .
Mimo to z przyjemnością
Z uszanowaniem L.G.
Te same odczucia co w jednym z ostatnich twoich wierszy .
Otwartość i zestawienie słów czynią odbiór Leona niepewnym . To zdaje się też starszy wiesz prawda ?
Przeplatasz tu dobre rymy z tymi nie najwyższej kategorii.
Ale konsekwentnie prowadzisz temat aż do puenty więc jedno jest pewne . Lekko i łatwo czyta się takie wiersze.
Leo ma jednak nieco większe liryczne wymagania .
Mimo to z przyjemnością
Z uszanowaniem L.G.
-
- Posty: 378
- Rejestracja: 29 kwie 2013, 0:06
Re: Czego pragniesz?
Dzięki, Leonie. Na tyle stary żeby nie dostawać bicia serca jeśli się komuś nie spodoba.
Pozdrawiam
Pozdrawiam

dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Czego pragniesz?
Witam,
co do rymów, to zgadzam się z Leonem, że większość wyciągnięta z puli częstochowskiej, a wisienką (zgniłą) na tym torcie, jest zestawienie "szlochać/kochać". Środkowa zwrotka brzmi - bez urazy - jakby ułożona dla zgrywy, a nie na serio.
Całość raczej brzmi dość sztubacko, niczym przepisana z liściku posłanego pod ławką.
Bo właśnie "być kochaną" (na co wskazuje strona bierna), to znaczy, według mnie, właśnie przyjmować wspomniane w końcówce hołdy i atencje. Nielogicznie zatem brzmi umieszczenie w tym miejscu słowa "wystarczy", wskazującego raczej na skromność, pewne wyrzeczenie się, ograniczenie własnych wymagań. (Konotacja pozytywna - sprzeczna chyba z autorskim zamysłem.)
Jakoś inaczej warto podkreślić bierność adresatki i jej wyczekującą pasywność.
Na przykład przenieść właśnie tutaj te hołdy i peany:
"ale powiedz czy pragniesz kochać,
czy śnisz tylko o hołdach, peanach?"
W ostatniej (mój autorski pomysł - gwoli przykładu, jedynie):
Gdy się marzą atencje i gloria,
o schylony grzbiet łatwo się potkniesz
i niestety już, moja najdroższa,
resztę życia przejść musisz samotnie.
Zgadzam się natomiast z tym, że miłość to przede wszystkim dawanie, poświęcenia, aktywne staranie się, aby uszczęśliwić drugą osobę, a nie postawa roszczeniowa i wymaganie wiecznej apoteozy.
Pozdrawiam,
Glo.
co do rymów, to zgadzam się z Leonem, że większość wyciągnięta z puli częstochowskiej, a wisienką (zgniłą) na tym torcie, jest zestawienie "szlochać/kochać". Środkowa zwrotka brzmi - bez urazy - jakby ułożona dla zgrywy, a nie na serio.
Całość raczej brzmi dość sztubacko, niczym przepisana z liściku posłanego pod ławką.
To pytanie trochę dziwne, w kontekście dalszej treści utworu.szarobury pisze:ale powiedz, czy pragniesz kochać,
czy wystarczy gdy będziesz kochana?
Bo właśnie "być kochaną" (na co wskazuje strona bierna), to znaczy, według mnie, właśnie przyjmować wspomniane w końcówce hołdy i atencje. Nielogicznie zatem brzmi umieszczenie w tym miejscu słowa "wystarczy", wskazującego raczej na skromność, pewne wyrzeczenie się, ograniczenie własnych wymagań. (Konotacja pozytywna - sprzeczna chyba z autorskim zamysłem.)
Jakoś inaczej warto podkreślić bierność adresatki i jej wyczekującą pasywność.
Na przykład przenieść właśnie tutaj te hołdy i peany:
"ale powiedz czy pragniesz kochać,
czy śnisz tylko o hołdach, peanach?"
W ostatniej (mój autorski pomysł - gwoli przykładu, jedynie):
Gdy się marzą atencje i gloria,
o schylony grzbiet łatwo się potkniesz
i niestety już, moja najdroższa,
resztę życia przejść musisz samotnie.
Zgadzam się natomiast z tym, że miłość to przede wszystkim dawanie, poświęcenia, aktywne staranie się, aby uszczęśliwić drugą osobę, a nie postawa roszczeniowa i wymaganie wiecznej apoteozy.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Czego pragniesz?
szarobury pisze:Kiedy w siatkę czas złowi twe oczy
i siwizną na skroniach zagości,

bardzo się zasmuciłam szary - powiem Ci jedno, zaczynają mi się podobać Twoje wiersze. Chyba dołączysz do moich ulubieńców.
Pozdrawiam

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
-
- Posty: 378
- Rejestracja: 29 kwie 2013, 0:06
Re: Czego pragniesz?
Och przykro mi, że z tego wiersza z saloniku Glo zapachniało obórką i słoma posypała się na wywoskowane parkiety.Gloinnen pisze:Witam,
co do rymów, to zgadzam się z Leonem, że większość wyciągnięta z puli częstochowskiej, a wisienką (zgniłą) na tym torcie, jest zestawienie "szlochać/kochać". Środkowa zwrotka brzmi - bez urazy - jakby ułożona dla zgrywy, a nie na serio.
Całość raczej brzmi dość sztubacko, niczym przepisana z liściku posłanego pod ławką.
To pytanie trochę dziwne, w kontekście dalszej treści utworu.szarobury pisze:ale powiedz, czy pragniesz kochać,
czy wystarczy gdy będziesz kochana?
Bo właśnie "być kochaną" (na co wskazuje strona bierna), to znaczy, według mnie, właśnie przyjmować wspomniane w końcówce hołdy i atencje. Nielogicznie zatem brzmi umieszczenie w tym miejscu słowa "wystarczy", wskazującego raczej na skromność, pewne wyrzeczenie się, ograniczenie własnych wymagań. (Konotacja pozytywna - sprzeczna chyba z autorskim zamysłem.)
Jakoś inaczej warto podkreślić bierność adresatki i jej wyczekującą pasywność.
Na przykład przenieść właśnie tutaj te hołdy i peany:
"ale powiedz czy pragniesz kochać,
czy śnisz tylko o hołdach, peanach?"
W ostatniej (mój autorski pomysł - gwoli przykładu, jedynie):
Gdy się marzą atencje i gloria,
o schylony grzbiet łatwo się potkniesz
i niestety już, moja najdroższa,
resztę życia przejść musisz samotnie.
Zgadzam się natomiast z tym, że miłość to przede wszystkim dawanie, poświęcenia, aktywne staranie się, aby uszczęśliwić drugą osobę, a nie postawa roszczeniowa i wymaganie wiecznej apoteozy.
Pozdrawiam,
![]()
Glo.

Dziękuję i pozdrawiam ciepło

dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Czego pragniesz?
szarobury pisze: z tego wiersza z saloniku Glo zapachniało obórką i słoma posypała się na wywoskowane parkiety.
Ósme piętro, to nie żadne salony ani ekskluzywna wystawa, tylko miejsce, gdzie możemy porozmawiać o własnej twórczości. Lepszej, bądź gorszej, bo każdy z nas pisze bardzo różnie i każdemu przytrafiają się utwory mniej lub bardziej udane.
Doradzamy sobie wzajemnie, jak poprawić te jeszcze niedoskonałe, albo czego unikać w przyszłości. Zgodnie z subiektywnymi, czytelniczymi odczuciami.
Po co zatem taka cyniczna ironia?
Proponuję więcej luzu i

Aha, nie cierpię wywoskowanych parkietów i wnętrz jak bombonierki. Jako reprezentantka prawdziwej bohemy, wolę artystyczny nieład.

Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 378
- Rejestracja: 29 kwie 2013, 0:06
Re: Czego pragniesz?
To w ostatnim Twoim zdaniu wynikło mi z Twoich wierszy, które ostatnio "studiuję"Gloinnen pisze:szarobury pisze: z tego wiersza z saloniku Glo zapachniało obórką i słoma posypała się na wywoskowane parkiety.
Ósme piętro, to nie żadne salony ani ekskluzywna wystawa, tylko miejsce, gdzie możemy porozmawiać o własnej twórczości. Lepszej, bądź gorszej, bo każdy z nas pisze bardzo różnie i każdemu przytrafiają się utwory mniej lub bardziej udane.
Doradzamy sobie wzajemnie, jak poprawić te jeszcze niedoskonałe, albo czego unikać w przyszłości. Zgodnie z subiektywnymi, czytelniczymi odczuciami.
Po co zatem taka cyniczna ironia?
Proponuję więcej luzu i.
Aha, nie cierpię wywoskowanych parkietów i wnętrz jak bombonierki. Jako reprezentantka prawdziwej bohemy, wolę artystyczny nieład.



Dodano -- 18 sty 2014, 22:13 --
Anastazjo, potrafisz dodać podwójną parę skrzydeł. Dziękuję i pozdrawiam najcieplejanastazja pisze:szarobury pisze:Kiedy w siatkę czas złowi twe oczy
i siwizną na skroniach zagości,![]()
bardzo się zasmuciłam szary - powiem Ci jedno, zaczynają mi się podobać Twoje wiersze. Chyba dołączysz do moich ulubieńców.
Pozdrawiam

dumała rada całą noc jak tu poskromić tego gbura
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro
on rankiem przepadł taki los i taka kocia już natura
więc kiedy cię od głośnych braw rozbolą ręce uszy spuchną
to popatrz w lustro może masz na grzbiecie szarobure futro